..o matulu a ja kokorycz potraktowałam jako chwast i wyprosiłam z mojego ogródka...
..ale ja to ogrodnik z Bożęj łaski.. ale wtedy nie byłam na forum....
Aniu, na Florini są zbójeckie ceny. Taki sobie krwiściąg kosztuje 9 zł. Ja go kupiłam za złotówkę i rozsiał się jak wściekły. Mam milion sadzonek. Więc już robi za chwasta! Bo to żaden rarytas. Ot, kawałek zieleniny, która nawet nie wiem kiedy kwitła. Chyba niepozornie dość, bo fakt przeoczyłam.
Dzisiaj byłam na wsi wiosna na całego , żurawie spacerują za płotem szkoda tylko ,że nie wzięłam aparatu.
Pogrzebałam w ziemi i już już czuję po kościach ,że jest wiosna .
A ja wczoraj już się narobiłam solidnie , pomimo ,że było zimno to i tak poszłam na działkę posadzić zakupione liliowce.I teraz jestem już prawie szczęśliwa.