Kwiatki Adama

[Adam S.]

Anetko fajnie , że jesteś dziękuję za tyle miłych słów .
Chciałbym Ci się pochwalić pomidorkami od Ciebie - wspaniale rosną i już nawet je kosztowałem , bo już są czerwone - strasznie
jestem z nich zadowolony , a jak u Ciebie rosną ? Pokażesz fotki ? Kiedy nowy wątek ?

To pomidorki od Ciebie

[Anetta]

To super że masz już pomidorki, moje tez już są i białe też ale jeszcze nie jadłam ich bo zostawiłam na weekend do grilla . Wątek może dziś mi się ud zacząć ale fotosik zdjęcia mi wgrać nie chce bo burza szaleje i moja cierpliwośc się kończy.

[Andziax007]

Aniu u mnie _aeschynantus_ również wypuszcza same zielone listki , a on kwiatki ma takie same jak zielonolistna Mona LIsa ?

Adam, takie ma kwiatuszki....

Kupiłam go już z kwiatuszkami ale one troszkę ucierpiały w czasie podróży

S Dobrze , że choć jedna begonia przetrwała Ci ode mnie , można by
stwierdzić , że szczepki begoni prezsyłane pocztą są trudne do ukorzenienia . Mnie też kilka razy nie powiodło się.

Masz rację co do begonii że trudno się ukorzeniają ale czasami mi się uda tylko rzadko się to zdarza

Czekam z niecierpliwością na fotkę Medinilli w całej okazałości
A pomidorki wyglądają smakowicie

[maribat]

Adamie właśnie mi przypomniałeś jak wyglądają otwarte kwiaty medinilli
Cudne są Niecierpliwie poczekam na pełny efekt.

A czytałeś , że przyprawiliśmy dziś Anetkę o zawrót głowy ?

[Adam S.]

Anetko ja jeszcze nie wiem dokładnie jakie mam pomidorki , bo jeszcze nie wszystkie dojrzały ,
a podpisy które razem z nimi przysłałaś gdzieś mi się zapodziały . na pewno są 2 odmiany koktajlowych i
1 lub 2 innych o dużych owocach .
Aniu a więc _aeschynantus_ ma inne kwiatki od Mona Lisy - bardzo ładne .
Listki rzeczywiście są smugowane , ale chyba jak dobrze widzę tylko te młode
Modlę się aby Medinilla pączków nie zrzuciła i ładnie się rozkwitła
Martynko Czytałem u Ciebie , że Anetce kręci się w głowie

[Andziax007]

Aniu a więc _aeschynantus_ ma inne kwiatki od Mona Lisy - bardzo ładne .
Listki rzeczywiście są smugowane , ale chyba jak dobrze widzę tylko te młode

Adam, starsze listki też są pstrokate (na zdjęciu tylko tak widać) i jak na razie wypuszcza same zielone listki nie wiem może z czasem się odpowiednio wybarwią

Modlę się aby Medinilla pączków nie zrzuciła i ładnie się rozkwitła

To ja trzymam mocno kciuki za pąki i pełen rozkwit

[zeberka4]

śliczne pomidroki, ja zawsze żałuję że chociaż koktajlowych nie posadziłam

[trzynastka]

Adamie jestem pod wrażeniem nowej lokatorki a pomidory dorodne

[ewelina8005]

Witaj Adamie ,rzadko bywam ale zaglądam
Ten nowy kwiatek jest super,mąż niedawno chciał mi go kupić,bo pięknie kwitnie ,Ale podobno wymagający bardzo i nie chciałam .Teraz mam mniej czasu więc pewnie by szybko padł
Pomidory też ładnie rosną ,ja w tym roku nie sadziłam ,kupi się

[Edyta 74]

Pomidorki ładnie Ci owocują
Medinilla Pięknie Ci zakwitła Jestem ciekawa jak długo utrzyma się ten piękny kwiat

[Adam S.]

Aniu na pewno jeszcze u mojego Eszka listki się wybarwią , pewnie potrzeba czasu na to
Dziękuję za trzymanie kciuków .
Saro jeśli masz miejsce , aby posadzić pomidorki , to oczywiście zachęcam - posadź sobie . Nie ma to jak zerwać sobie pomidorka prosto z krzaczka i go zjeść . Nie ma porównania z kupnym .
Celinko dziękuję za pochwały
Ewelinko dziękuje za miłe słowa , ja też czasem tylko zaglądam do wątków nie zostawiając śladu - na to potrzeba troszke więcej czasu .
Mam nadzieje , że uda mi się z Mendinillą , najgorsza będzie dla niej zima , jęśli ją przetrzyma , to może zechce ze mną dłużej pobyć .
Edytko dziękuję - też jestem ciekaw czy jej kwiat długo się utrzymuje

[zeberka4]

Adamie i chyba tak zrobię

-- Pn 26 lip 2010 13:16 --

Adamie i chyba tak zrobię

[Adam S.]

Saro cieszę się , że podjęłaś decyzję , najlepiej zaoptrzyć sie w nasionka na przedwiośniu i samemu sobie wyhodować sadzonki ,
ja mam wielka frajdę jak od nasionka mam swoje , osobiste owoce pomidorów ..

[chan-dzia]

Adamie,ona jest po prostu boska,czekam z niecierpliwością na fotkę całej rośliny.

Widzę ,że pomidorki obrodziły.

[anik]

Śliczne pomidorki Adamie. Aż mi ślinka leci.Ja zawsze sadziłam pomidorki w szklarni, miałam ich zawsze bardzo dużo ale w tym roku zimą śnieg nam popsuł szklarnię, a na wiosnę nie mieliśmy z M. czasu na jej odbudowanie więc w tym roku nie am pomidorków. A te ze sklepu nie smakują tak dobrze. Dlatego gratuluję ci takiego dorobku i to nie pod szklarnią a na polu, bo tu zawsze wolniej rosną. Trzymam kciuki aby jak najwięcej się dojrzało a reszta w ciemne miejsce i też dojdą.