Ogród Gośki

dawidbanan · Post » 3 wrz 2009, o 21:02

Gosiu zdjęcia pinii postaram się zrobić jutro

dawidbanan · Post » 3 wrz 2009, o 21:31

Dobranoc Gosiu

100krotka · Post » 3 wrz 2009, o 21:54

Gosia, byłam w Gogolowie ubiegłej zimy. Świetny stok do nauki dla dzieci

No tam, to chłopaki mają rzut beretem.

He, a nam jeszcze kostki brakuje...a jak już odłożymy, to sobie od Ciebie zmałpuję kolory, bo żółty z szarym bardzo mi sie podobają

g.kiecko · Post » 3 wrz 2009, o 21:58

Małpuj ile wlezie!!! :P
Mój M nie był zadowolony właśnie ze stoku dla dzieci, bo ponoć urywa się niespodziewanie a dalej jest już tylko parking... Nie wiem czy to prawda - nie byłam, nie widziałam

Możliwe, że tak mi tłumaczył by wyłgać się dlaczego Dawid szusuje na dłuższym

g.kiecko · Post » 3 wrz 2009, o 22:48

Trochę wczorajszych widoczków...

A co mi tam! 8) Przemycę tutaj moje najcenniejsze kwiatuszki :P W środku pomiędzy mężczyznami, ulokowała się Daria :P
Jest jeszcze jeden, ale w takiej pozycji nogi mu zwisają z łóżka

Aśka68 · Post » 3 wrz 2009, o 23:43

Gośka cudne te Twoje kwiatuszki z ostatniego zdjęcia, tylko czemu takie smutne minki mają.....pewnie wypatrują mamy jak wróci z ogrodu

kamkamk · Post » 4 wrz 2009, o 07:57

no te ostatnie kwiatuszki najładniejsze i najcenniejsze

100krotka · Post » 4 wrz 2009, o 08:20

Ale piękności, Gosia! No nie wiem, czy najpierw opiewać ten łuk i ten subtelny cień, czy te stworzonka na ostatnim zdjęciu! Cudne są, wszystkie trzy oczywiście - te dwa mniejsze możnaby schrupać, ze starszym bym tego nie próbowała

Po Darii widać od razu, że to dziewczynka.

Gogołów to dla starego szusera nuuuda, panie ;-) Wcale się Twojemu synkowi nie dziwię, że szuka mocniejszych wrażeń

igielka78 · Post » 4 wrz 2009, o 08:27

Slodkie dzieciaczki, gratuluje!

Katarynka · Post » 4 wrz 2009, o 08:38

Ale kwiatuchy Gosieńko - super! Całuski dla nich!

dez_old1 · Post » 4 wrz 2009, o 08:40

Więc dziś tematem nie ogródek tylko te pieszczochy

Myślę że one wcale nie są smutne tylko potrafią pozować do zdjęcia ,Gosia a jak się zwią Twoje skarby?
Oczywiście chętnie popatrzymy i na ten skarb co niby mu nóżki zwisają

g.kiecko · Post » 4 wrz 2009, o 11:56

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa w imieniu moich pociech :P
Zwykle nie są tak poważne, wręcz odwrotnie!

Karol jednakże, ma olbrzymie parcie na szkło!!! Gdy tylko pojawia się aparat - zamiera i udaje grzeczne dziecko

A oto ostatnie osiągnięcia moich dzieci:
- plucie (świetna zabawa zwłaszcza jak buzie są pełne papki marchewkowej

)
- charkanie jak niedźwiedź, nie stopują nawet wtedy gdy już mają chrypkę
- i hit!!! Wystawianie jęzorka - jest oznaką pełnego zadowolenia :P Przoduje w tym Karol - ma język długi, niecętkowany ale kręty (na końcu...)

- pierwsza piątka w szkole za wypracowanie nt wakacji. Autor: Dawid :P

gohna · Post » 4 wrz 2009, o 15:13

ale masz zdolne te dzieci

, plucie, charkanie, wystawianie języka i jeszcze piątki dostają w szkole

- widać od małego inteligentne

- pogratuluj Dawidowi piątki, a co , niech wie chłopak, że jesteś z niego dumna

A Daria i Karol mają buziaczki do wycałowania wprost. Więc je wycałuj ode mnie

g.kiecko pisze:Pamiętasz, że zastrzegłam sobie powielenie Twojego Jing-Jang? Zanim go zrobię i się nim pochwalę, zasypię Cię zdjęciami kamyczkowych rabatek, byś nie żądała odszkodowania za kradzież pomysłów

zasypuj ile wlezie

a rachunki są wyzerowane, ja powielam Twoje funkie pod drzewkiem

dominikams · Post » 4 wrz 2009, o 15:35

Ale masz fajne dzieciaki, Gosiu!

Super, że macie trójkę dzieci, to już rzadkość w dzisiejszych czasach

A jak patrzę na znajomych pochodzących z wielodzietnych rodzin, to trochę zazdroszczę (ja mma tylko brata - bliźniaka zresztą

).

A jak tam wybory winoroślowe? Coś wykombinowałaś z tymi odległościami?

g.kiecko · Post » 4 wrz 2009, o 19:13

W mojej rodzinie posiadanie trójki potomstwa to już chyba tradycja :P
Jeszcze nie tak dawno wyglądało, że my się z niej wyłamiemy

Bycie w ciąży w moim wieku to już praktycznie "ostatni dzwonek"

Dopiero w 13 tygodniu ciąży wyszło na jaw, że to bliźniaki!!!

I tym samym zapoczątkowaliśmy nową tradycję. Nigdy wcześniej, ani w mojej ani w rodzinie męża - bliźniaków nie zarejestrowano :P :P :P

Jeśli chodzi o winogrona to wybraliśmy Arkadię, Frumoasę Albae i Kodriankę. M miał przyjemność ostatnio rozmawiać z panem M., ten pochwalił wybór i odradził stanowczo dobór jeszcze jednej winorośli z uwagi na ograniczoną ilość nasłonecznionych miejsc :P
Na krzewy będę musiała poczekać do października. To się nawet dobrze składa, bo w miejscu gdzie planuję posadzić dwie sztuki na razie jest składowisko drewna :P