Do opon wsadziłem nowe pestki Rosario ale dałem też słoiki, bo noc ma być zimna, w tej chwili jest już tylko 9 stopni a do rana daleko.
Poza tym przygotowałem już grządkę podwyższaną i jak następnym razem przyjdzie mi do głowy taki pomysł, to mam nadzieję, że ktoś kopnie mnie porządnie w d.. i wybije mi tym samym ten pomysł z głowy.

Do samej ramy musiałem dwa razy do lasu jechać po wypełnienie, weszło mi jakieś 150l ziemi plus obornik.Przy tej objętości i gęstości ziemi u mnie to jakieś minimum 300kg.Nieźle dostałem po "garach".

Poza tym skopałem dziś i nawiozłem mniejsze poletko pod arbuzki Crimson, ale na razie flance za małe są na przesadzenie i ta zimne noce...Zatem stanowiska mam na full przygotowane.Co w nich będzie zobaczymy, jak mi flance padną, to będa ogórki i rzodkiewka.

Jednak u mnie znowu zadziałała chęć do eksperymentów i dwa stanowiska mam zrobione na kompoście a dwa na oborniku. Ciekawe co wyjdzie lepiej.
