Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Fajne czosnki.Też mam parę.Najgorsze,że dalia w piwnicy ma długie cienkie pędy,chyba pójdę i poobrywam.?Calla też już chce rosnąć.
Lucynko pozdrawiam.
Lucynko pozdrawiam.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
U nas zdrowo przymroziło, miałam iść do apteki, ale bojąc się upadku zwątpiłam i i wyjście odłożyłam, żeby goło nie lecieć.
Wiem ,wiem że to ma bardzo dużo azotu, dlatego podlewam tylko mocno rozcieńczonym i w wyniku fermentacji znacznie z azotu odpowietrzonym.
Nie mam własnych gołąbków, więc muszę szanować to naturalne dobro.
Bezpośrednio do ziemi trafia tylko kurzyniec i to nie co roku, żeby nie przenawozić ogórków i pomidorów, bo potem dwa razy w tygodniu dostają porcję w płynie. Begonie wymagają zasilania przy każdym podlewaniu i dlatego tak pięknie kwitły.
Piękne masz czosnki
u mnie na nie za mokro i wygniwają. Wysadziłam już gloxynię, bo zaczęła się wybudzać.
Przytulasy zostawiam i zmykam odwiedzić kolejny ogródeczek.


Wiem ,wiem że to ma bardzo dużo azotu, dlatego podlewam tylko mocno rozcieńczonym i w wyniku fermentacji znacznie z azotu odpowietrzonym.



Piękne masz czosnki

Przytulasy zostawiam i zmykam odwiedzić kolejny ogródeczek.



- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko i ja mam dużo nasion, co tu posiać jak miejsca na parapetach brak. Co roku ten sam problem. Może jutro wzorem Ciebie nachyłki - Twoje nasionka posieję. To co można później poczeka na foliak, bo przecież nie zmieszczę w domku
Dbajmy o kompost i w moich dżdżownice pracowicie wszystko przerabiają, a później możemy rozkładać super podłoże pod kwiatuszki.

Dbajmy o kompost i w moich dżdżownice pracowicie wszystko przerabiają, a później możemy rozkładać super podłoże pod kwiatuszki.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Napracowałam się dzisiaj przy kuwetkach jak dziki osioł.
Wysiałam wszystko, co zaplanowałam, przepikowałam heliotropy, gazanie i celozje, i znalazłam jeszcze zawieruszone wśród nasion warzywnych goryczki ora goździki pełnokwiatowe, więc też je wysiałam. No, żeby się nie przedawniły, bo te nasionka to już ze cztery lata leżały. Były to pozostałości w torebeczkach.
Poza dwiema godzinami poświęconymi na przygotowanie i spożycie obiadu, na nic więcej nie starczyło mi czasu.
Moje pikowane roślinki prezentują się dosyć ładnie.

Heliotrop. Siewki z 10 stycznia.


Celozja grzebieniasta. Siewki z 18 stycznia.


Ile z nich się uchowa, trudno zgaść.

Beatko [Bazyla] - kochana, nie mamy wyboru i musimy ćwiczyć cierpliwość, nie ma to tamto.

Natomiast z tej choroby się nie wyleczysz, jeszcze na nią nie wynaleziono lekarstwa.

Moja zima powoli się topi i z dość ładnej pierzynki została cienka płachetka.


Dziękuję i odwzajemniam życzenia.

Danusiu [danuta z] - rzeczywiście masz problem z daliami,


Pozdrawiam wzajemnie.

Stasiu - też miałam mrozek w nocy, w ciągu dnia w okolicach zera,

Zaniepokoił mnie Twój upadek.

Rozumiem, że podlewasz rośliny gnojóweczką z guano, co i ja robię, choć tylko pod niektóre rośliny. Skoro jednak sprawdziłaś jego działanie na swojej działeczce, a masz naprawdę wspaniałe rośliny,


Ja też muszę każdej jesieni sadzić cebule czosnków, bo i u mnie te starsze giną.

Słodziutkie te przytulasy.



Dorotko [korzo_m] - u mnie parapetowych miejsc dostatek, choć częściowo muszę się też ograniczać, by Miśce nie zabierać zbyt dużo miejsca. Ona lubi się wylegiwać na parapecie w sypialni i tam raczej staram się nie zagracać swoimi kuwetkami. Na razie pomieściłam na dwóch parapetach, ale mam regalik z czterema półkami idealnie mieszczący się w oknie i zawsze mogę go złożyć i rozstawić pojemniki z siewkami. Tak więc nie mam problemu z niedoborem miejsca.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko Kochana dziękuję za wspaniałą przesyłkę, która dotarła bez uszczerbku
Podziwiam Twoje sieweczki, wyglądają bardzo dorodnie i oby tak dalej.
Fajnie, że Misia czuje się lepiej, przesyłam głaski.
Masz rację, takie bajkowe krajobrazy od razu poprawiają nastrój. Człowiek czuje się jak w zaczarowanej krainie. Szkoda tylko, że ta bajka zwykle trwa tak krótko, bo dzisiaj u mnie przygrzało słoneczko w południe i po śnieżnych ozdobach na drzewach i krzewach pozostały mokre plamy. A na dodatek po południu już zaczęło mrozić, więc oprócz śniegu mamy jeszcze lodowisko z tej południowej rozmarzliny. Ale jak to śpiewają w jednym z utworów: "w życiu piękne są tylko chwile" więc życzmy sobie tych pięknych chwil jak najwięcej
Dobrej nocy



Podziwiam Twoje sieweczki, wyglądają bardzo dorodnie i oby tak dalej.
Fajnie, że Misia czuje się lepiej, przesyłam głaski.
Masz rację, takie bajkowe krajobrazy od razu poprawiają nastrój. Człowiek czuje się jak w zaczarowanej krainie. Szkoda tylko, że ta bajka zwykle trwa tak krótko, bo dzisiaj u mnie przygrzało słoneczko w południe i po śnieżnych ozdobach na drzewach i krzewach pozostały mokre plamy. A na dodatek po południu już zaczęło mrozić, więc oprócz śniegu mamy jeszcze lodowisko z tej południowej rozmarzliny. Ale jak to śpiewają w jednym z utworów: "w życiu piękne są tylko chwile" więc życzmy sobie tych pięknych chwil jak najwięcej

Dobrej nocy

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko ,szalona kobieto
. Ty już jesteś po pierwszym pikowaniu a ja daleko w tyle
. Zrobiłam sobie wstępne plany i niedługo zacznę wysiewy. Nakupowałam nasion ale głównie warzyw
. Zrobię sobie rozsadę a reszta pójdzie do gruntu o ile pan od koparki nie przeciągnie terminu wyrównywania ziemi do końca maja bo wtedy kicha z moim warzywnikiem
. Wtedy będę musiała zadowolić się warzywami z balkonu albo zerwę byle gdzie trawsko i zrobię tymczasowy warzywnik
. Poza tym zamówiłam sobie wreszcie foliaczek z 4 półkami więc miejsca będzie ciut więcej
. No zobaczymy jak to będzie tego roku ale jestem dobrej myśli. U Ciebie widzę wszystko idzie sprintem ,jak co roku
. W takim razie słoneczka Ci życzę i pozdrawiam
.








- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko, źle mnie zrozumiałaś
ja nie upadłam,właśnie bojąc się upadku nigdzie nie poszłam.
A dzisiaj moja kochana córunia przyjechała i wszędzie, gdzie potrzebowałam, to mnie zawiozła.Najważniejsze były leki.
Twoje sieweczki idą jak burza
a moje begonie ogranicza okienna szyba,to za słonkiem wychyliłyby się już na zewnątrz.
Co do płynnego dobra, to tylko pod rośliny kwitnące.Nie stosuj tam gdzie to jest niepożądane czyli pod ; sałatę, kapustę,pory,selery,marchew itp, bo niewskazane jest żeby wybijały w pęd nasienny.Jeśli z kwiatu ma być owoc, lub warzywo to owszem np.;pomidor, ogórek, cukinia, fasola, groszek itp. pod krzewy i drzewa owocowe ;maliny, jeżyny, borówki.Właśnie dlatego moje agresty tak obficie rodzą a dostają jesienią pod każdy krzaczek,odcedzone tylko to co pozostało w worku po całorocznej maceracji w wodzie. Dajemy porcję świeżego do worka,zawiązujemy i do beczki z wodą pod pokrywkę. Gdy przefermentuje to po rozcieńczeniu nadaje się do użycia, można nawet przelewać pompką, bo wszystko gęste znajduje się w worku, takim na zborze.Gdy ubędzie to znów dolewamy wody i tak do jesieni. Pod koniec już nie trzeba rozcieńczać, widać to po kolorze płynu. I nic się nie marnuje. Podlewam tym wszystkie kwiaty i krzewy.Nawozy teraz są drogie i po co stosować chemię.


A dzisiaj moja kochana córunia przyjechała i wszędzie, gdzie potrzebowałam, to mnie zawiozła.Najważniejsze były leki.

Twoje sieweczki idą jak burza



Co do płynnego dobra, to tylko pod rośliny kwitnące.Nie stosuj tam gdzie to jest niepożądane czyli pod ; sałatę, kapustę,pory,selery,marchew itp, bo niewskazane jest żeby wybijały w pęd nasienny.Jeśli z kwiatu ma być owoc, lub warzywo to owszem np.;pomidor, ogórek, cukinia, fasola, groszek itp. pod krzewy i drzewa owocowe ;maliny, jeżyny, borówki.Właśnie dlatego moje agresty tak obficie rodzą a dostają jesienią pod każdy krzaczek,odcedzone tylko to co pozostało w worku po całorocznej maceracji w wodzie. Dajemy porcję świeżego do worka,zawiązujemy i do beczki z wodą pod pokrywkę. Gdy przefermentuje to po rozcieńczeniu nadaje się do użycia, można nawet przelewać pompką, bo wszystko gęste znajduje się w worku, takim na zborze.Gdy ubędzie to znów dolewamy wody i tak do jesieni. Pod koniec już nie trzeba rozcieńczać, widać to po kolorze płynu. I nic się nie marnuje. Podlewam tym wszystkie kwiaty i krzewy.Nawozy teraz są drogie i po co stosować chemię.



Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko ja wiem co one chcą do ziemi!!!. Zalecają wcześniej sadzić do donic to wcześniej zakwitną,niestety dla mnie to za wcześnie.
U Ciebie już fajne siewki.Moje jeszcze za małe.
Śnieg topi się na całego.
U Ciebie już fajne siewki.Moje jeszcze za małe.
Śnieg topi się na całego.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Ojej Lucynko, pracusiu, jakie ładne już masz siewki, ja po ziemię jutro dopiero jadę
, no ale też urośnie
Nie zapracuj się już na starcie, siły na prace w ziemi zbieraj 




-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Po wczorajszym pikowaniu moje sieweczki dostały dzisiaj piękną porcję słonecznych promieni i widzę, że bardzo im się to podoba, bo wszystkie stoją na baczność.
Kiedy tak spaceruję po różnych zaprzyjaźnionych wątkach i podziwiam nie tylko ogrodowe, ale też domowe roślinki, to muszę powiedzieć, że u mnie pod tym względem ubóstwo nieprzeciętne. Mam tylko tyle:








Beatko [Bazyla] - cieszę się, że przesyłka dotarła.

Misia wygłaskana

Życzmy więc sobie tylko pięknych chwil, by móc powiedzieć słowami poety: "Trwaj chwilo! Chwilo, jesteś piękna!"


Ewelinko - trafiłaś w sedno, ja pewnie rzeczywiście szaleju się nałykałam i teraz już muszę drżeć o młodziutkie sieweczki.

U mnie warzywniak niewielki, uprawiam tylko te jarzyny, które z grządki wprost na stół idą bądź do przeróbki, bo nie mam ich gdzie przechowywać. Głównie sałatę, koper, zieloną pietruchę, pomidory, ogórki, trochę cukinii, dyni, rzodkiewek, selerów i szczypiorku.
Foliaczek dobry zakup

Dziękuję za słoneczko, które dzisiaj pięknie świeciło i Tobie również życzę dużo jego złocistych promieni.

Stasiu - no faktycznie, źle Cię zrozumiałam, co mnie cieszy, ponieważ skoro nie upadłaś, to szczęśliwie nic sobie nie zrobiłaś.

Pięknie Ci dziękuję za instrukcję na temat wykonania i stosowania kompociku z guano.


Buziaki.


Danusiu [danuta z] - faktycznie jeszcze za wcześnie sadzić dalie, nawet do donic. Trudna sprawa, ale może doczekają odpowiedniej pory.

Siewki na tę chwilę mają się dobrze

Iwonko0042 - pewnie, że urośnie.

Jak wiesz, ja jestem w gorącej wodzie kąpana i swędzących łapek nie umiem poskromić.

W ziemi to ja już bym chciała, tylko ten luty...

Jak już pisałam, słoneczko dzisiaj ślicznie świeciło i pięknie malowało niebo przed zachodem. A dzień już dużo dłuższy. Tak wyglądało moje niebo o godzinie 16:35

Dobranoc, kochani.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko niestety życzenia nie zawsze się spełniają i coś po mnie łazi
ale nie dam się...walczę
Nic nie posiałam więcej ale widzę że i ja moje heliotropy mogłabym popikować, stworzyć im lepsze warunki, bo ostatnio nie podlałam w porą i parę odeszło
Ładne masz domowe, u mnie dużo gorzej, bo miejsce zajmują przechowywane z ogrodu. Tak czy tak jest zielono.
Cieszy mnie lepsze zdrowe kocicy i niech nadrabia rozrabianie
Dobrej nocy i zdrowia nieustająco



Nic nie posiałam więcej ale widzę że i ja moje heliotropy mogłabym popikować, stworzyć im lepsze warunki, bo ostatnio nie podlałam w porą i parę odeszło

Ładne masz domowe, u mnie dużo gorzej, bo miejsce zajmują przechowywane z ogrodu. Tak czy tak jest zielono.
Cieszy mnie lepsze zdrowe kocicy i niech nadrabia rozrabianie

Dobrej nocy i zdrowia nieustająco


- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Mam te same objawy co Marysia coś po mnie łazi , mam nadzieje że dam radę.
Dzisiaj będę trochę działać na parapecie, przyniosłam z działki szczepki pelargonii.posadzę do kubeczków. Posieję też trochę nasion,
postaram się to wykonać

Dzisiaj będę trochę działać na parapecie, przyniosłam z działki szczepki pelargonii.posadzę do kubeczków. Posieję też trochę nasion,
postaram się to wykonać

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Piękny czwarteczek minął jak z bicza strzelił. Przez cały dzień pięknie świeciło słoneczko, aż chce się żyć.

A prognozy mówią, że tak będzie jeszcze przez kilka dni. Jutro śmigam na działkę. Raz dla przyjemności, dwa na rekonesans.
Sieweczki zadowolone wygrzewały się na słoneczku, a chwilami dodatkowo jeszcze Misia je dogrzewała.

Marysiu [Maska] - walcz, kochana,


Tych domowych to ja mam tyle, co kot napłacze, bo tylko na kuchennym parapecie. Grudniki wyniosłam z kuchni do pokoju, nie na parapet, na komodę, a i tak zmarniały. Już nic na parapetach latem trzymać nie będę, na komodzie przy oknie też nie, a w głębi mieszkania to tylko cienioluby mogłyby być, ale ja lubię kwitnące. Miałam paprocie. Też odeszły.

Wyrośnięte siewki osłaniam przed nadmiarem słońca za pomocą folii, którą zakładam na szyby. A przecież nie będę tej folii przez cały rok w oknach trzymała.
To sobie ponarzekałam.

Misia już się wyszalała, teraz zaczyna odsypianie. Dzisiaj cały dzień przespała, oczywiście z przerwami na zaspokojenie głodu.

Dziękuję i wzajemnie zdrówka życzę.

Irenko - nie pozwalaj niczemu po sobie łazić.



Skoro zaplanowałaś ogrodniczą działalność, to życzę powodzenia.


Piwonie.









Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko
. Dopiero zauważyłam, że dwa razy chwaliłam Ci się foliaczkiem
. Ależ ze mnie gapa
,musiałaś pomyśleć, że wyjątkowy chwalipięta ze mnie
. W przyszłym tygodniu zaczynam wysiewy zgodnie z tym kalendarzem , który podałaś
. Wczoraj i dzisiaj u mnie piękne słoneczko
. Misia świetnie Ci pomaga przy sieweczkach
. Mam jednak cichą nadzieję, że moja Neska taka chętna do grzania nie będzie bo nie mam takich solidnych pokryw
. Piwonie przepiękne . Pozdrawiam i udanego dnia życzę
.









-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Dzień wstał pięknie roześmiany.


M pojechał na działkę, a ja pójdę sobie piechotką



Nie powiedziałam M, że mam zamiar pójść, by nie skusił mnie do łatwizny , nie chcę jechać


Wszystkim Wam życzę cudownej słonecznej pogody. Miłego dnia.



Ps. Ewelinko, odpowiem wieczorkiem, teraz życzę Ci pięknego dnia.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.