Oaza Spokoju

[korzo_m]

Krysiu zimowe widoki śliczne. Nie dziwię się, że uciekłaś z Krakowa w te rejony. Ja bez żalu opuszczałam Kraków, nawet teraz jak mam jechać to dla mnie jest to kara. Nie ma jak wieś.
Też zachwycam się epimedium, już miałam zapytać jakie ma stanowisko, ale Iwonka mnie uprzedziła. Moje epimedium rosło przez kilka lat na słonecznej rabatce, po suszy 2019 roku bardzo zmarniało. Wykopałam i przeniosłam na cienistą rabatkę, podlewałam, zobaczę jak sobie da radę w tym sezonie.
Śliczne są wspomnienia wiosennych kwitnień, piękne zdjęcia.

[anabuko1]

Och Krysiu jak u ciebie pięknie,kolorowo,
wiosenne,pachnącoo wręcz
Te małe floksiki śliczne. I ja je lubię
Śliczne narcyzki.
U mnie ich sporo powypadały. Ale czemu to nie wiem.
Serduszka śliczna. Ciekawa jestem jak moja
w minionym sezonie posadzonai jak ona przezimuje
Pozdrawiam cieplutko

[any57]

Pismo obrazkowe
Ale się uśmiałem Krysiu - wspaniale to ujęłaś, bo jakże opisać ten piękny widok?
U nas podobne widoki - obrazki chciałem powiedzieć

[acia1065]

Cudnie u Ciebie. Szacun za ogrom pracy!

[Beaby]

Wspominki, te kolorowe, w pełni słońca - cudne!
Piękną wiosnę zaaranżowałaś u siebie, Krysiu.
Czy na Mogielicę wiedzie też i jakaś łatwa trasa?
Śniegu nasypało u Ciebie ogrom. To jest zima!
Nawet nie sądziłam, że jeszcze choć na chwilkę powrócą takie zimy jak za dawnych lat. W tym roku się to udało.

[Annes 77]

Krysiu jak miło pooglądać wiosnę w Twoim ogrodzie. Poduchy floksów uwielbiam.Dosadzę u mnie jeszcze ze dwa kolory.Mieszkasz w cudownym miejscu, spokój i cisza.
Latem kupiłam w szkółce epimedium, ale z żółtymi kwiatkami.Na różowe jeszcze zapoluję

Buziaki przesyłam

[Krychna]

Witajcie Kochani

Zima dalej- jest biało, hałdy śniegu na podwórku, ale mróz zelżał . Wczorajszy ranek był mroźny bardzo na termometrze -20 stopni. Dziś trochę znowu poprószyło.
Dzisiaj powspominam czerwiec, a dokładnie Iryski, które w minionym roku marnie kwitły, chyba załatwiła je krótka majowa zima. Bo nawet te najstarsze odmiany niezawodne, kwitły pojedynczymi kwiatami a te nowsze w ogóle nie zakwitły. Wysokie kwitły bardzo marnie, te niższe trochę lepiej. Mam nadzieję że w tym sezonie trochę więcej kwiatów się pojawi

Aniu Annes poduchy floksików są cudne, bardzo szybko się rozrastają, ale gdy po kwitnieniu się je przytnie to można je trzymać w ryzach Ja jeszcze chcę całkiem białego floksa, aby pomieszać kolory, na pewno wiosną jeśli nie przegapię to w miejscowych szkółkach będą, a jakie kolorki Ty byś chciała?
Ja teraz zamówiłam żółte i pomarańczowe epimedium Już nie mogę doczekać się wiosny, gdy zaczną wychylać się noski roślinek z ziemi. Dziękuję za odwiedzinki i przesyłam pozdrowienia




Beatko wspominki wiosny poprzedniej wkładam, bo w sezonie letnim jest mniej czasu na obrabianie zdjęć, człowieka ciągnie tylko do ogrodu, a nie do siedzenia na kompie, a teraz zawsze jak się ogląda nowe pomysły do głowy wpadają, co i gdzie przesadzić, szybciej czas zleci do wiosny. Mogielica to najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego z tego co mi wiadomo, chociaż ja tamtędy nie szłam to najlepsza trasa do wyjścia prowadzi z Przełęczy Słopnickiej, a co Beatko wybierasz się zdobyć tą górę?
Ja też bym nie pomyślała, że taka zima nas nawiedzi przesyłam serdeczne pozdrowienia



Acia 1065 witam Krajankę ciekawa jestem z jakiej miejscowości pochodzisz może mieszkamy po sąsiedzku
Lubię pracę w ogrodzie, tam odpoczywa moja dusza
Dziękuję i zapraszam powtórnie



Andrzeju urokliwa ta zima co nas nawiedziła, ciekawe jak długo potrwa, bo taki świat przysypany o wiele bardziej mi się podoba niż ciapaja i błoto, więc cieszmy się tą chwilą i uwieczniajmy na zdjęciach pozdrawiam cieplutko




Aniu anabuko tęsknimy za wiosenką to i fajnie zdjęcia pooglądać wspominkowe Może Aniu gryzonie jakieś wcięły Ci narcyzkowe cebule, u mnie też niektóre znikają O serduszkę się nie martw, zima jej nie powinna zaszkodzić, a jaką posadziłaś? Ja dawno temu posadziłam białą i ona faktycznie po zimie nie wyszła, ale to była taka marna sadzonka z jakiegoś marketu z kapersa, a teraz też wiem że lubią stanowiska półcieniste i wilgotne podłoża, preferują lekko kwaśną glebę i jak tego się dowiedziałam to te następne wsadzone już rosną Pozdrawiam cieplutko




Dorotko i dobrze że uciekłyśmy z tego miasta, można tam jechać ale jedynie w odwiedzinki, teraz mamy ogrody Epimedium lubi zacienione miejsca, wtedy ładnie rośnie i liście pięknie się prezentują całe lato, dobrze zrobiłaś, że go przesadziłaś. Domówiłam sobie jeszcze dwa, a co...niech się kolekcja powiększa Przesyłam cieplutkie pozdrowienia










To tyle Irysów, mało, może ten rok będzie dla nich lepszy. Następne w kolejności do wspominków stoją Piwonie i byliny czerwca.

Pozdrawiam odwiedzających

[danuta z]

Piękne wspominkowe irysy.Czerwony łubin to coś co mi się podoba.Szkoda,że łubin jest krótkowieczny,czy się mylę??
U nas pada w tej chwili śnieg.
Piękne widoki.Poduchy floksów.
Miłego dnia.

[Krychna]

Danusiu ja z łubinem mam małe doświadczenia, dostałam piękne sadzonki na spotkaniu forumowym dwa lata temu, kwitł już jesienią tamtego roku co był posadzony a w zeszłym rozrósł się gigantycznie i pięknie zakwitł. Widziałam że były nowe siewki już w tamtym roku to może przetrwa Dziękuję

W czerwcu mamy wybuch kwiecia, jest wtedy bardzo kolorowo i spektakularnie, więc wspominki czerwcowe 2020

Piwonia Buckeye Belle





Coral Charm



Red Charm



Konwalia



Percy Wiseman




Epimedium Domino


Zapomniałam jak te śliczne dzwoneczki się nazywają, super duet z tą ognistą Azalią








Tamaryszek młodziutka sadzonka, jakie on ma delikatne, śliczne kwiatuszki




Urocze liście Host









Calsap


cdn

[korzo_m]

Krysiu piękne irysy, wiesz że ja je bardzo lubię. Jedna piękność zakwitła mi w zeszłym roku od Ciebie, a tego sezonu czekam na kwiaty następnych.
Ten łubin w tle ma ładny kolorek https://images90.fotosik.pl/465/7eab30c826ced506.jpg
Na mojej ziemi łubin jest krótkowieczny, szkoda bo bardzo lubię te kwiaty.

[Krychna]

Dorotko a wiesz mi w tamtym roku nie zakwitł ten piękniś mam nadzieję, że w tym zakwitnie...też bardzo polubiłam iryski, mam takie jedne średnie kolor lawendowy, one niezawodnie kwitną i stoją prosto, bo z wysokimi jest ten problem że lubią się przewracać jak deszcz pomoczy kwiaty i nie wygląda to wtedy dobrze. Pamiętasz spotkanie u Marty Koziorożec to ten łubin jest z tego spotkania podarowany przez właścicielkę, widać ze z dobrego serca dany bo pięknie kwitł Widziałam koło niego siewki to może przetrwa u mnie dłużej. Dziś u mnie chlapa, śnieg topnieje i jest dużo błota a na dodatek właśnie zaczął padać deszcz. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko

Piwonie Do Tell jest bardzo urodziwa i poczaruję Was trochę jej urodą, minusem jest to że nie pachnie, ale niestety młode odmiany są często nie pachnące, nie to co stare, które jak kwitną roztaczają swój zapach w całym ogrodzie

[korzo_m]

Krysiu piękna piwonia, ależ jej sesję zdjęciową zorganizowałaś.
Irysy bardzo lubię, wiem że jak jest sporo opadów ich kwiaty robią się brzydkie dla mnie mają wtedy przeźroczyste płatki. Masz rację te wysokie pod ciężarem schylają główki u mnie często wiatr łamie.
Pogoda się zmieniła, śnieg topnieje, u nas padał po południu deszcz.

[Beaby]

Krysiu - Twoje piwonie czarują. Są przepiękne!
Muszę się pogodzić, że łubiny u mnie nie chcą być. Twoje przy tych irysach prezentują się niezwykle. Próbowałam tyle razy, w różnych miejscach, że muszę sobie już je odpuścić w gruncie.
Jako jednoroczne - mogę kupować co roku bo są tego warte.
O Mogielicy rozmawiałyśmy w ubiegłym roku, już wtedy się nad taką wycieczką zastanawiałam. Ale w tym roku jeśli tylko zdrowie dopisze to się na pewno wybiorę. Ale spoko, to będzie czasowo wielki spontan, więc Cię nie nawiedzę. bo pewnie nagle któregoś pięknego ranka powiem sobie - Idę na Mogielicę. Już się nauczyłam tej nazwy dzięki Tobie, ale za młodu znałam to jako Mogielnicę i myślałam, że są to dwa zupełnie inne szczyty jak pokazałaś fotki na Twoje okolice.
Dziękuję za wskazanie startu, pewnie tam zacznę wycieczkę.
Tamaryszka można fajnie prowadzić, wedle upodobań i możliwości przestrzennych. jako drzewko, jako krzew. Ja swojego prowadzę na jednym pniu, da się. Chyba woli być w ryzach już od samego początku. Bardzo go lubię.
Pozdrawiam

[danuta z]

Śliczna ta różowiutka piwonia.Te niebieskie dzwoneczki to hiacyńcik hiszpański.Mam takie białe,ale są bardzo ekspansywne.
Miłego dnia Krysiu.

[Iwonka1]

Niestety u mnie cienia jak na lekarstwo, nie zaszaleję w takim razie z epimediami, ale może ze dwa sobie jeszcze dokupię. To jeszcze do przemyślenia, ale tak się nimi zachwyciłam w ubiegłym roku, że strasznie mi się ich chce Takiej rabatki jak Twoja, na pewno im nie stworzę, ale mini miejsce może jeszcze znajdę.
Mam nadzieję, że poczarujesz jeszcze piwoniami, bo niewiele jest ogrodów, gdzie kwitłyby tak pięknie, jak w Twoim W czerwcu zieleń jest chyba najsoczystsza, taka, że aż chciałoby się ją schrupać. U mnie po zimie nie został nawet najmniejszy ślad, na szczęście i błota za bardzo nie ma, dwa dni deszczu wszystko rozpuściło i popłynął do rzeki.