Idzie zima ...cz.37

[plocczanka]

Maryś!
Zostały mi nasionka tego pomidora, więc jeśli chcesz, to wiesz...
Dołączam do podziwiających Twoje mieczyki. Skompletowałaś ładną ich kolekcję.
Idzie wiosna i będzie ciepło, nie słuchaj męża, zima już sobie ne wrati.
Teraz solidnie popracuj nad zdrówkiem, bo za chwil parę ruszysz do ogrodowania.

Dobrego i coraz cieplejszego tygodnia życzę. Duuużo

[Iwonka1]

Uwielbiam mieczyki Marysiu A Twoje takie piękne, że aż za nimi zatęskniłam. Ostatnio jakoś mi się nie udały i niestety nie cieszyły mnie ich kwiaty, bo najzwyczajniej ich nie było. W tym roku na pewno kupię cebulki i z niecierpliwością będę czekać na porę ich kwitnienia
O latających dywanach słyszałam, ale latające pomidory ?
Marysiu, słońce na niebie jest daleko i komórka nie radzi sobie z takimi odległościami. Ale w ogrodzie sprawuje się świetnie. Czasami z niewiadomych powodów radzi sobie gorzej, ale ogólnie jest

[julcia1]

Marysiu programy ogrodnicze oglądam wszystkie i właśnie Twój ulubiony najrzadziej, w TV późno jak dla mnie.
Kaczuchy zakochane w sobie będą kaczątka Troszkę zazdroszczę śniegu , roślinki jednak zabezpieczone przed mrozem naturalną pierzynką.
Kowalików u nas nie świadczysz, tylko wróble i sikorki o tej porze czasem dzwońce i to wszystko.
Spokojnego i ciepłego tygodnia.

[Blueberry]

Piękny zachód a wróżył zmianę pogody, dzisiaj miałam podobny wschód i już od południa niebo szczelnie zaciągnięte chmurami, za to wyraźnie cieplej się zrobiło

[--julian--]

Jakie cuuuudowne mieczyki Piękne Pewnie kilkuletnia kolekcja, bo w jeden sezon to chyba niemożliwe, by uzbierać aż tyle odmian Piękny jest ten ciemny... taki tajemniczy i mało spotykany U mnie śniegu trzeba z lupą szukać, a i tak się go nie znajdzie chyba, że zajrzy się do zamrażarki
Pozdrawiam

[silversnow]

Cześć Marysiu Długo mnie nie było, bo nic się u mnie nie działo. I na rośliny i na mnie ten tydzień mrozu podziałał jakoś hibernacyjne Coraz trudniej mi opanować chęć rozpoczęcia dłubaniny w ziemi. Gdy patrzę na Twoje piękne fotki : te mieczyki, liliowce i róże to jest mi jeszcze trudniej. One są cudowne. Fotki ptaków też świetne. Prognozy pogody mamy bardzo korzystne . Czuje już oddech wiosny na plecach. Forum ruszy więc do boju lada dzień Marysiu siewki mi nawet wschodzą , ale czy dożyją maja.? Trudno powiedzieć . Słońca mają mało biedactwa.. Dziękuję Ci za śliczne wspomnienia i życzę udanego tygodnia

[tencia]

Moja mama jak miała działkę to zawsze miała pełno mieczyków ale tylko białe ,czerwone i różowe a Twoje Marysiu są takie śliczne ,że chyba zagoszczą i u mnie,chociaż chyba ze trzy cebulki mam .Słoneczko u mnie pięknie świeci ,mróz zelżał może wiosna idzie ,choć straszą ,że zima jeszcze wróci.Serdecznie Cię Marysiu pozdrawiam i dużo zdróweczka

[Bazyla]

Marysiu witam cieplutko

No muszę to napisać, no po prostu muszę: oczy z orbit mi wyszły potrójnie , to, co się zwie szczęką opadło (zęby mi nie wypadły tylko dlatego, że jak na profilu widziałaś, ostał mi się ino jeden )i dostałam zawrotu głowy z podziwu nad Twoimi mieczykami, a szczególnie tymi w tonacji jasno i ciemno niebieskiej. . Zwyczajnie dostałam mieczykozy

Latające pomidory -

Flora u Ciebie piękna, ale i fauna godziwa

Z tym sianiem to z pewnością Marysiu masz rację jak mnie trafi, to ino roz
Życzę , wiosennego ciepełka

Pozdrawiam

[Maska]

Witam serdecznie!
Dzisiaj pierwszy ranek z temperaturą zerową, niestety dzień pochmurny i grożą nam ponoć jakieś opady. Straszą nie tylko deszczem, ale i czymś białym

Lucynko rozsądek mówi zdecydowane NIE, dziękuję!
To taka kolekcja jak pisałam przypadkowa... jest to parę zakupów w necie, prezenty i zakupy marketowe.
M się już wycofał ze swoich informacji, cóż tak to jest jak się słucha niewłaściwych stacji
Nad zdrowie pracuję i czekam z utęsknienie na poprawę kondycji, a to tylko mogę uzyskać w ogrodzie.
Dziękuję i Tobie życzę szybkiego wyjazdu na działkę, bo na pewno tęskni za Tobą

Iwonko koniecznie zaproś kilka mieczyków do ogrodu, bo to inny kształt kwiatu i urozmaica go.
A jeżeli sobie przybliżysz takie słoneczko to też nie wyjdzie, bo ja robiłam swego czasu zachód słońca nad Wisłą i przybliżając wyszło nieźle, a mam starszą komórkę z takim sobie aparatem
O jest wiele latających obiektów

Julciu ja wszystko nagrywam i oglądam jak zima, pada deszcz albo jem obiad Mam dekoder razem z nagrywarką to świetne urządzenie, właściwie taki sposób oglądania wszystkiego mama od bardzo dawna a korzyścią jest wyeliminowanie reklam (przewinięcie)
Nie wiem czy będą kaczątka bo nie widziałam nigdy żeby kaczor deptał kaczkę (a coś takiego wyczytałam ) ale są nierozerwalną parą. Ciekawa jestem czy masz wróble czy mazurki, bo wróbli jest coraz mniej. Ściskam serdecznie i zdrówka dla Ciebie i komu trzeba

Natalio i mnie to dotknęło! Wczoraj po południu słonko zniknęło i od tego czasu chmury dominują. Jedyna korzyść temperatura powyżej zera Czekamy dalej na wiosnę

Julianie rozśmieszyłeś mnie szukaniem u siebie śniegu Mieczyki mają parę lat, a na skutek tego nie tylko raz są a raz odbudowują cebulkę, ale i jakby się przepylają czy wyradzają tworząc nowe kolory jak ten biało fioletowy. Julianie kiedy otworzysz wątek? czekamy ...pozdrawiam

Olu pamiętaj ogrodnik musi być wzorem cierpliwości, całe życie trzeba nad tym pracować. Wiem coś o tym, bo ja z tych szybkich ale ogród uczy mnie że pospiech wskazany jest tylko przy łapaniu pcheł Nie dawno martwiłaś się że nic z nasion nie wykiełkuje, teraz martwisz się czy dotrwają do maja...wrzuć na luz i nie zagłaskaj sadzonek, a będzie wszystko dobrze Każdy okres musimy nauczyć się wykorzystać dla siebie i ogrodu i nawet zima ma sens, bo wtedy czytamy, planujemy i regenerujemy siły! Już następnej zimy będziesz miała zapas zdjęć i doświadczeń, które będziesz opisywać i wspominać! Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam

Tereniu kiedyś nie było takiego wyboru kolorów a i mama na pewno nie korzystała z internetu, a my mamy więcej możliwości! Oglądamy, oczy się śmieją a ręce zamawiają Dziękuję za życzenia, które odwzajemniam a zimy nie wpuścimy

Beatko moja miła! jak barwnie opisałaś swój zachwyt mieczykami ...ozów to Ty na forum nabawisz się wiele! musisz wykazać więcej odporności albo jakieś szczepienie zastosować...no w ostateczności rozglądaj się obok za ziemią do kupienia Fauna jakoś nierozerwalna jest z florą, bo jak nie duże rozmiary to fotografujemy motylki, chrabąszcze i inne pajączki!
Beatko tak, tak dlatego albo idź w to albo się wystrzegaj, bo inaczej to narazisz się rodzinie a rodzina Tobie...bo ziemia, pojemniczki, szklarenki, półeczki utrudnią Wam pierwszy kwartał roku
Serdeczności posyłam Bazylko

Dzisiaj sarny podeszły najbliżej, niestety nim drżącymi rękami wyciągnęła i nastawiłam aparat już kawałek odeszły, a w dodatku aparat miałam taki sobie






zaświeciły białymi zadkami i odeszły spokojnie, widać znają mój zapach i zamiary




a parę wspomnieniowych zdjęć, bo już niedługo będę wydrapywać wiosnę spod śniegu




























Miłego dnia i dziękuję za odwiedziny!

[Aguss85]

Czytam, ze to nie tylko u mnie pada i słońce się schowało. Takie śliskie błoto się zrobiło na warstwie zmrożonej ziemi, że niebezpiecznie chodzić po ogrodzie. Nad ranem mi też takie białe sypnęło, ale nie poleżało ;) Mam nadzieję, że kaczuszki jednak łączy głębsze uczucie, niż platoniczna przyjaźń bo bardzo chciałabym obejrzeć u Ciebie małe słodkie kaczątka Nie mogę uwierzyć, że te zdjęcia ze śniegiem to z dzisiaj :O Sarenki chyba goszczą za płotem bardzo regularnie, dobrze tylko że go nie forsują i nie próbują Ci wyjadać nic z ogrodu. Powojnik w fioletowych sukieneczkach bardzo mi się podoba, w ogóle te w kształcie dzwonków są wyjątkowo urocze. I ja też zostałam fanką ciemnego mieczyka
Z piecem jest chyba jednak wszystko ok, był za nisko ustawiony, to chyba bardziej problem nie samego sprzętu, a że ja źle go programuję Krzysiu przestawił go przed weekendem i teraz jak się dodatkowo cieplej zrobiło, to mam połowę okien uchylone i chyba znów muszę sobie przestawić
Teraz już się nie hamuje z sianiem, namieszałam dwa worki ziemi i kokosem i piaskiem i zamierzam poszaleć jutro w szklarni z nasionami Zrobiło się na tyle ciepło nocami, że wyniosłam roślinki i grzejnik i resztę siać będę tam
Marysiu mam nadzieję, że będziesz miała jak najszybciej okazję i powody do zmiany nazwy w nowym wątku, będę zaglądać jak najczęściej, żeby już niedługo, niedługo zobaczyć tytuł Idzie Wiosna

[julcia1]

Marysiu no właśnie nie mam nagrywarki przy dekoderze ale już w sierpniu nowa umowa.
Kaczor może wstydliwy i po kryjomu gdy nikogo w pobliżu nie ma.
Wokół bloku po krzewach mam mazurki, natomiast na działce już dwa sezony gniazdują wróble.
Też za oknem mam buro i pada na razie taka drobniutka mżawka .
Nie mogę się nadziwić , ze masz śnieg w tym roku u nas nie było praktycznie wcale więc widok niecodzienny.
Cieplutkiego dnia

[korzo_m]

Marysiu Twoje stadko sarenek jest śliczne, jak zawsze takie widoki mi się podobają.
Nie wiem dlaczego moje Liriope tak marnie kwitnie, więcej liści niż kwiatów, a kępki mam duże.
Powojnik o drobnych białych kwiatach bardzo mi się podoba, chyba mam podobny kupiony w Biedr.....
Czy dziwaczki wcześniej wysiewasz do doniczek, mam nasiona i nie wiem co zrobić, proszę doradź.

[Beaby]

Marysu, tak - moje mieczyki docelowo zostają w donicach na całe lato.

[mimoza55]

Marysiu, Dziwaczki masz w kilku kolorach , moje przepadły, został tylko w kolorze biskupim. Mieczyki mam 3 kolory
kupiłam też cebulki mieczyka pistacjowego ale okazał sie białym, Twoje niebieskie są ,,zabójcze cudowne,, ja do moich mieczyków
muszę zrobić obręcze, bo mają tendencje do leżakowania na trawce

[Maska]

No i udało się popracować w ogrodzie! dotleniona po paru godzinach, obolała ale nieco kaszląca...mam nadzieję że zachłysnęłam się powietrzem Na koniec poszłam nawet sprawdzić czy jelonki nie zgubiły parostków na naszym polu, ale niestety nie. Ogarnęłam bezmiar pracy jaki mnie czeka i już uległam panice


Agnieszko po południu trochę u mnie pokropiło, ale nic to! najbardziej brakowało mi słoneczka. Mam też mnóstwo wody na twardej zmarzniętej ziemi i kilka ślizgów wykonałam, tym bardziej że poruszam się jedną główną ścieżką i pod koniec dnia niestety kiepsko wyglądała. Śniegu coraz mniej ale jeszcze leży.
Kaczki mogą być jeszcze niedojrzałe, ale poczekamy ...zobaczymy
Powojnik to Alionushka, zaskoczył mnie kwitnieniem przez cały sezon, kwiaty są dość duże i jest prześliczny.
Agnieszko to Ty może nie ruszaj już tego pieca, nie musisz się na wszystkim znać, u nas też syn ustawia programator grzania, bo przychodzi mu to z taka łatwością
To widzę że szklarnia zdaje egzamin skoro już tam możesz siać. Może kiedyś tunel wyrzucę za ogrodzenia a w ogrodzenie ustawię sobie szklarenkę. Może być nawet mniejsze, właśnie na rozsady. Nie mam odwagi zmienić tytułu, bo boję się wyzywać losu...może jakoś dotrwam do prawdziwej wiosny?

Julciu biedny kaczor nie ma intymności, bo mieszkają w kurniku a tam tłum gapi się na nich
To tak jak u mnie z jednej strony domu są wróbelki , które zresztą wyrąbały dziurę w ociepleniu i mieszkają pod dachem, a od strony ogrodu mazurki, mieszkają w stodole u sąsiadów.
U mnie śnieg niewielki ale jednak był przez cały czas tych mrozów, dlatego liczę na niewielkie straty.
Dzień był jak to na przedwiośniu, ale spędziłam w ogrodzie parę godzin, bo strasznie brakowało mi tlenu.
Dobrej nocy Julciu

Dorotko może liriope lepiej czuje się w glinie? Powojnik kupiony wraz w innymi w internetowym sklepie i jest to Clematis Paul Farges (botaniczny) pachnący Ślicznie kwitnie chociaż trochę później niż wyżej wspomniana Alionushka. Dziwaczki wykopuję i przechowuję dwie karpy, ale kiedyś je wysiałam z nasion. Mam nasiona i może sypnę wiosną do gruntu. Pierwszy raz siałam do doniczki w kwietniu w tunelu i posadziłam po 15 maja, a jesienią były już całkiem spore karpy, ale wykopałam tylko dwie.

Bea no i kwitną, bo Julci nie chciały kwitnąć w donicy, poszły w liście

Wandziu mam dwie karpy dziwaczków żółtych i biskupich, ale mam nasiona które chyba sypnę wiosną bo chciałabym mieć takie pisiate i może akurat takie wyjdą Ja swojego pistacjowego kupiłam u Starkla a oni dość dbają o zgodność bo jak się coś nie zgadza to przysyłają właściwy na ich koszt Niestety jak leje to mieczyki się pokładają i wtedy patyczki i sznureczki idą w ruch

Dobrej nocy!