Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6467
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

Lucynko, Tobie jarzmianka aż tak długo kwitnie ;:215
No mojej się od dawna już nie chciało.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

:wit Witajcie!
Chłopcy sobie poskakali na nartach, a ja im uczciwie pokibicowałam i teraz w dobrym humorze przyszłam przywitać miłych Gości.
O poranku obudziło mnie jasne słoneczko, a za oknami biel pierwszego szronu.
Bardzo byłam ciekawa, jak prezentuje się działka po pierwszym przymrozku, więc zabraliśmy zwierzynę i pojechaliśmy.
Słonko bardzo krótko nam towarzyszyło. Wkrótce zakryły je chmury, z których nawet deszcz pokropił i było zimno, bo zaledwie 3*na plusie. Jednak nie skapitulowałam i do domu wróciliśmy ok. 14-tej.
Mikrus tuż po wejściu na działkę zadekował się na ciepłym legowisku w tunelu, Miśka trochę pobiegała, ale szybko łapki jej zmarzły i poszła w ślady pieska. Tylko ja i M cierpliwie znosiliśmy niedogodności, zabezpieczając co bardziej wrażliwe roślinki od wiatru za pomocą tekturowych parawanów.
Działka diametralnie zmieniona, niektóre rośliny nie wytrzymały i położyły główki, a jabłonki nareszcie zrzuciły większość liści.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Paulinko - witaj.
Rozchodniki będę dzieliła, ale póki co tylko te starsze, tak więc przypomnij się, proszę, wiosną. ;:108
Mam dwa gatunki winogron, przy czym nie znam nazwy żadnego z nich. Ciemny z drobnymi owocami rośnie na zewnątrz i nigdy go nie okrywamy, natomiast ten o dużych jasnych owocach mieszka sobie w tunelu, gdzie okrycie nie jest mu potrzebne. ;:333

Irenko [adamiec] - otrzymałam PW od Ciebie i w związku z zadaną mi zagwozdką mam dylemat, zastanawiam się nad nasionkami dla Ciebie, bo wymieniłaś tylko jedną roślinę z imienia, a dalej.....to ja nie wiem. ;:218
Irenko, czy mam Ci wysłać wszystkie nasiona?
Nie wiem, jak to się stało, że nie odpowiedziałam na Twoje PW, coś mnie pewnie oderwało od kompa, a potem zwyczajnie zapomniałam. Wybacz, proszę. ;:196

Marysiu [Maska] - tę chryzantemkę mam od Ciebie, ale nie ona u mnie zakwitła jako ostatnia, chociaż zrobiła to bardzo późno.
Ciągle pada i pada, mimo że z przerwami, a ziemia jest już przesycona wodą do tego stopnia, że buty wpadają w młakę bagnistą. ;:145
Udało się pojechać na działkę zgodnie z Twoim życzeniem, ;:196 ale to co tam zobaczyłam, nie sprawiło mi przyjemności, ;:185 niestety.

Krysiu [leszczyna] - ze zdrowiem bywa różnie, szczególnie u M, ;:204 a gołąbki mają się całkiem dobrze i nawet trzy nowe pisklaczki się urodziły. ;:303
Na mojej działce też już tylko czynności związane z zabezpieczaniem roślin na zimę i ewentualny spacerek dla dotlenienia płuc. Nic więcej się tam nie dzieje. ;:131 No może poza tym, że gołąbki trzeba karmić i poić, ale to na razie wyłącznie domena męża. ;:108

Maryniu - wygodna jesteś. ;:113 Ja opisuję wszystkie zebrane nasionka już podczas suszenia, a potem po raz drugi po umieszczeniu ich w pojemniczkach. Lubię te czynności, lubię też po kilka razy w miesiącu przeglądać zbiory, planować wysiewy, a wreszcie siać jeszcze zimą w domu. No tak mam. ;:306
Dziękuję i wzajemnie dobrego tygodnia po wspaniałej niedzieli życzę. ;:196

Natalko - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. :tan Dzisiaj zaliczyłam wyprawę na działkę, dzięki czemu wczorajszy nieudany plan poszedł w zapomnienie. :D Tylko widoki zmieniły się na gorsze.

Ewuniu - raczej klimat czy pogoda bez przymrozków. Do dzisiaj. ;:108 Choć niektóre roślinki jeszcze wytrzymały, np. miłek letni widoczny na przywołanym przez Ciebie zdjęciu. Tu jeszcze ma pąki, których do dzisiaj nie stracił, choć raczej już ich nie rozwinie. ;:185

Beatko - jarzmianka 'Alba' od Stasi kwitła nieprzerwanie przez cały sezon i tylko ta. Różowa zakwitła, przekwitła i poszła ;:19



Nie wszystko przymrozek zniszczył.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

Lucynko, jeszcze uroczo w ogrodach, chociaż mnie już dopadło listopadowe zniechęcenie ;:222
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

Mogłam dzisiaj zanim wyszłam z domu obserwowac jak mróz zadziałał na liście na drzewach
Na moich oczach powoli opadały na ziemię
jeśli jutro nie będzie padało, a zapowiadają :roll: zgrabię je ostatni raz w tym roku
Ja jeszcze niczego nie zabezpieczam
Oglądałam długo terminową i ma przyjśc spore ocieplenie.
Wiem, że Ty masz działeczkę daleko, ja pod domem. Moge sobie na to pozwolić
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

:wit Witajcie u schyłku niedzielnego wypoczynku!
Nic nie napiszę o pogodzie, bo musiałabym się wyrażać. ;:145 ;:145
Ogólnie rzecz biorąc dzień minął dość sympatycznie ;:333 i tylko wieczory już przydługie. Nie lubię listopada. ;:185


Basiu [apus] - po ostatnim - pierwszym przymrozku kolorów ubyło, ;:222 choć coś tam jeszcze się pałęta, ;:204 ale jest tak zimno, że też zniechęciłam się już do odwiedzin na działeczce. ;:108 Teraz już będę czekała wiosny.

Gosiu [Margo] - niestety, padało i pada, ;:223 zatem pewnie nie dałaś rady wykonać zaplanowanych czynności ogrodowych. ;:218
Twój ogród jest zabezpieczony przed ostrymi wiatrami, ;:333 działka rządzi się innymi prawami, toteż nie mam wyboru i muszę zabezpieczać bardziej wrażliwe rośliny. ;:108
Myślisz, że będzie jeszcze ciepło... hmm... nie bardzo ufam długoterminowym prognozom, ;:185 ale mogłaby się sprawdzić choć raz. ;:7



Tak kwitły tuż przed przymrozkiem, a po - tylko rudbekia dała radę.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

Lucynko tego teraz nam potrzeba takich energetycznych kolorów... witaminy D3 i byle do grudniowego przesilenia, a potem już z górki ;:196 Od środy podobno cieplej ... ;:3 i zdrówka życzę.
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

Lucynko zapisuję sobie te ogórki meksykańskie. A próbowałaś je kisić ciekawe jakie są kiszone.
Bardzo ciekawie wyglądają i jeszcze jak dobrze smakują to trzeba spróbować.
Dziś śniegiem sypnęło ale ma byc parę dni cieplejszych...i tyle dobrze. ;:196 :D
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

No moja Kochana Lucynko i Ty chciałabyś przyjemności pod koniec listopada? Poczekaj na grudzień, oczywiście jak śnieg spadnie i poleży będą przyjemności!
U mnie dzisiaj spadł mokry i ciężki, a rośliny wyszły na drogę poskarżyć się na niego, kaczki wpadały w zaspy i nie bardzo wiedziały co się dzieje, ale do popołudnia wydeptały ścieżkę. Niestety biało jest dalej :wink:
Trzymaj się cieplutko i byle do ....no lutego! ;:196 ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

:wit Witajcie!
Wczoraj nic nie pisałam, ponieważ wpadłam w jakiś głęboki dół i nic mi się nie chciało.
Wprawdzie dzisiaj jeszcze całkowicie z tego doła się nie wykaraskałam, ale niegrzecznie byłoby z mojej strony nie dać znaku życia.
Pogoda listopadowa, więc domowe pielesze. Trochę porządku w szafach zrobiłam, tzn. pozbyłam się kilkunastu szatek, którymi podzieliłam się z potrzebującymi. Przejrzałam też buciarnię, gdzie także znalazłam kilka par do wyrzucenia i do tej chwili zastanawiam się, w jakim celu one tam siedziały do dziś.
Na koniec pobawiłam się w wyciskanie soku z owoców i warzyw dla M, no i tak mi dzień minął. Oczywiście na baaardzo zwolnionych obrotach.
Na parapecie zaczyna kwitnąć grudnik. Na razie tylko dwoma kwiatuszkami. To tak na pocieszenie.

Obrazek


Ewuniu [ewarost] - właśnie na to grudniowe przesilenie czekam, ponieważ aktualnie znowu cały miesiąc życia w zawieszeniu nas czeka. ;:131 Bardzo nie lubię takich sytuacji, ale też nie mam na to wpływu. ;:223
Dla uodpornienia posiłkuję się Omega3 i zestawem witaminek. ;:108 Póki co ma mi to wystarczyć. ;:303
Dziękuję za dobre życzenia i odwzajemniam z całego ;:167 ;:196

Elżuniu [Elizabetka] - ogórków meksykańskich nie kisiłam, ;:185 zrobiłam je tylko w marynacie z ostrą papryką i chrzanem. ;:108 Te są smaczne, a przy tym ciekawie prezentują się jako dodatek do mięska. ;:333
Muszę dodać, że one są tylko nieco większe niż oliwek.
Śniegu jeszcze nie widziałam, ale mam nadzieję, że tej zimy przykryje roślinki swoją bielutką kołderką. ;:303

Marysiu [Maska] - ja chcem przyjemności nieustannie, tylko one mnie jakoś ostatnio szerokim łukiem omijają, niedobre. ;:oj
Trochę Ci tego bielutkiego śniegu zazdroszczę, ;:7 no ale ja nie muszę ani do kurek, ani do kaczuszek skoro świt wychodzić. :)
Dziękuję, kochana ;:180 i wzajemnie ciepełka listopadowego i samego zdrówka życzę. ;:167 ;:167 ;:196


Nerina ładnie zakwitła w domu, ale jej kwiatki są dużo mniejsze, niż byłyby na działkowej rabacie.
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

To u mnie jeszcze zupełnie nie widać przemrożonych roślin, chociaż w sobotę jakiś minimalny mrozik był ;:108
U Ciebie już rośliny przysypane pudrem, ale jeszcze zdążyłaś chwilę wcześniej, cyknąć kilka fotek ostatnim kwiatom.
Zgromadziłaś imponujący zbiór nasion, jestem pełna podziwu dla Twojej cierpliwości w ich segregowaniu i opisywaniu ;:63 Ciągle nie mogę się za to zabrać, chociaż pomaleńku popycham segregację do przodu, ale w tym tempie chyba mi zejdzie do wiosny ;:306
Dlaczego jeszcze teraz wylęgają się młode gołąbki? Dla nich pora roku nie ma znaczenia? Myślałam, że przychodzą na świat tylko wiosną.
Jeszcze na chwilę wrócę do tematu keczupu. Papryki do tego specjału opiekam w piekarniku nagrzanym do 180- 200 stopni, przez ok. 40 minut. Potem skórka schodzi bardzo łatwo.
Oby najdłuższe zimowe miesiące minęły jak najszybciej ;:108 Trzymajcie się cieplutko i zdrowo ;:196
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1257
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

Lucynko, dobrze że już ci dołek się kończy ale przy takiej pogodzie to noc dziwnego. Przynajmniej masz jakieś kolorki w domu , zawsze to przyjemniej popatrzeć na parapet . ;:304
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17368
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

Nagietki ładne. U mnie do wczoraj były widoczne w ogrodzie.
A dziś już je śnieg zasypal.Po raz pierwszy.
Nerina i tak ładna. To nic ,że mniejsza. Ładna i ciekawa .Ja miałam tylko białą.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12112
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

Lucynko miechunka i miłek, choć on w pąku, wspaniale się prezentują na tle ogólnej szarzyzny. Miśka jakąś melancholijną minę pokazała na fotografii. :wink: Czas szybko zleci i humory nam się poprawią. :) Ja już myślę o piernikach. ;:306
Pozdrawiam ciepło. ;:168
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

Chyba wczoraj coś faktycznie wisiało w powietrzu, bo u mnie w pracy połowa ludzi ledwo chodziła, a ja połozyłam się wczoraj o bardzo wczesnej jak na mnie godzinie, czyli o 22.
Dzisiaj też jakoś słabo się czuję, więc pewnie za chwilę też opuszczę forum
To chyba przez te zbyt szybkie zmiany pogody. Trzeba sie dostosować nie ma innego wyjścia
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

Post »

Lucynko fajnie, że ci kwitną w domu kwiatuszki... to taka namiastka działki . U mnie niestety nie mam (przez moje niesforne koty) jak trzymać doniczkowych kwitów :oops: Musiałam wybrać, albo koty, albo kwiaty ;:306 Moja kotka, mimo że domowa, uwielbia kopać w ziemi jak pies myśliwski ;:306 Nawet dzisiaj w sklepie widziałam kolorowe grudniki... ale jednak rozsądek wziął górę i wróciłam do domu bez...
Zdrówka i ;:3 dla Was ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”