
Agnieszko u mnie na końcach pędów Chopina są ładne pąki, to nie mam wątpliwości.

Sabinko nie tylko w słońcu trawy dobrze wyglądają. Co rano jest przymrozek i oszronione jeszcze ładniejsze.


Wandziu moje dwa Chopiny mają po trzy takie wysokie pędy. Dobrze, że posadziłam je jako pierwsze od ściany domu. Rano zaglądałam do róż podsadzonych na skarpie i jestem lekko poddenerwowana. Dwie mają nabrzmiałe pąki.

Zuza Red Barona ścinam co roku, bo wyjątkowo brzydko wygląda.

Mariolu Red Barona nie da się związać, więc tnę. Pozostałych nie ruszam. Hurtem M ścina wiosną piłą do drewna.

Olu moje Red Barony od początku były cięte, bo mam posadzone szeroko. Nie ma kępy, to nie ma jak związać.


Marysiu oprócz Red Barona żadnej trawy nie tnę jesienią. Wszystkie powiązane w supeł lub sznurem.
Dwa pierwsze zdjęcia ze stycznia tego roku. Na drugim dodatkową atrakcją są sterczące pędy Chopina.



Gracimillus nareszcie powiększył kępę i ani myśli się przygotowywać do zimy.

Wystarczyły trzy dni przymrozków i żółta trzmielina różowieje.
