Dorotko! nie sądziłam ,ze jest aż tyle odmian brzóz . Weszłam do szkólki i zdębiałam , też... na widok niektórych cen
W moim rejonie , przy drogach, na polach jest bardzo dużo najróżniejszych - te z kilkoma pniami , pochylone
, rozkraczone 
są cudowne. Moje prościutkie,a na dodatek dawno , dawno temu posadziliśmy w szpalerze.Dawniej mi nie przeszkadzało ,/ bo nie miałam jeszcze zapędów ogrodniczych /

teraz wręcz razi , ale nic już nie zrobię. Mogłabym jedynie dosadzić w tym miejscu, ale z kolei szkoda innych posadzonych roślinek/ ogrodu bylinowego/
Rafałku! wczoraj wysiałam arbuzy ./ 5szt/ bo tyle jest w paczuszce. Z poprzednich 10 szt nasion- zero wschodów.
Trawnik ??? bujna trawa z mleczami i ogromną ilością fiołków i stokrotek

Można rzec ,ze jest to trawnik naturalny , z licznymi nierównościami. Oprócz koszenia nic przy nim nie robię, bo jest go tak dużo. Przypomnę,ze cały ogród powstał / stopniowo/ po zlikwidowanej plantacji porzeczek . Najstarsza część najbliżej wejścia do domu,przy podstrzyżonym solidnie świerku/ ma ponad 30 lat/. Wtedy sadziłam głównie iglaki i jednoroczne. Po kilkunastu latach zrobił się busz i trzeba było starać się o zezwolenie na wycięcie niektórych, bo groziło uszkodzeniem budynku. Mam 19 brzóz i jeszcze dosadzam
Iwonko! dzisiaj u mnie zdecydowanie chłodniej . Wczoraj 34* w słońcu. W nocy popadało i z tego powodu cieszę się , bo wyplewiłam wczoraj truskawki i teraz mogą sobie swobodnie rozrastać się. Dobry moment też po deszczu na zasilenie kwiatków nawozem . Zaraz je dokarmię

/ głównie róże i krzewy/