
Minibotanik Jacka cz.10
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Witaj Jacku,czytam ,że wybierasz się w ciepłą podróż ,więc powodzenia i odpoczywaj ,żeby nabrać sił na nowy sezon ogrodowy,w ogrodzie jeszcze coś sie wychyla z kwiatuszkami ,ale owoców masz mnóstwo ,u mnie mniej takich owocowych krzewów,tylko róże i berberysy dużo z tych owoców są trujące a moje wnuki były małe i jeden ciągle wszystko zjadał ,aż wylądował na płukaniu żołądka i obserwacji ,więc musiałam się pozbyć tych roślin z trującymi owocami,teraz już podrośli i może by nie jadł,ale miejsca zajęte,pozdrawiam 

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Pierwiosnki i fiolki? Zielone u mnie są, ale nie kwitną jeszcze, za to żonkil jeden się wyrwał. Po dzisiejszym mrozie, chyba już nie zakwitnie 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Minibotanik Jacka cz.10
No i chyba mrozy skończyły nam sezon definitywnie.
Oby tylko nie było większych, bo bez śniegu może być różnie a strat dosyć już było latem.
Do siego roku i szczęśliwej podróży w obie strony.

Oby tylko nie było większych, bo bez śniegu może być różnie a strat dosyć już było latem.
Do siego roku i szczęśliwej podróży w obie strony.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 200p
- Posty: 229
- Od: 10 gru 2014, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Jacku z wielką przyjemnością przeczytałam Twój wątek.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12809
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Cymbalaria strasznie mi się podoba... Ostatnio zastanawiałem się, czy sobie nie kupić nasion, jak robiłem zakupy w B&T, ale w końcu postawiłem na lnicę alpejską... ;-)
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Marto tak, już niedługo wylatuję w ciepłe kraje, gdzie lato i bujna zieleń są przez cały rok
No tak; przy małych dzieciach w ogrodzie - trzeba ostrożnie z roślinami i owocami trującymi. Może teraz uda Ci się znaleźć miejsce dla takich roślin? Niektóre owoce trzymają się aż do wiosny. Podobnie nasienniki niektórych roślin, które też są piękną ozdobą:

Miłko, fiołki to nie u mnie. Chyba u Mufki kwitły. U mnie te podobne do fiołka to cymbalaria. Żonkilowi współczuję
U mnie ładnie na seledynowo rozwijają się ciemierniki ale to normalka

Grażynko, w zasadzie tak; oprócz wyżej pokazanego ciemiernika to nic nowego nie zakwitło (kaliny jednak się wstrzymały). Ale mrozik na razie jest delikatny więc raczej należy spodziewać się większych. Za to jest piękne słońce i Puszcza wygląda nawet bez śniegu bajkowo! Aż trzeba zakładać okulary przeciwsłoneczne podczas biegania, bo tak oślepia i niebo lazurowe
Takich zjawisk - błękitu nieba i słońca spodziewam się już niedługo pod zwrotnikiem tyle że przy "nieco" wyższej temperaturze
Dzięki za życzenia
Kolejne "suszki", których nie wycinam, bo mają piękny, niemal rudy kolor!

Parrocjo, cieszę się, że sprawiłem Ci przyjemność
Kolejna miesiącznica nazywana ludowo "srebrniki Judasza"

Loki, cymbalaria ładna ale bezwzględnie trzeba ją pilnować, bo nie do wytępienia, jak się rozlezie. Ja jej pozwalam rosnąć w szczelinie między murem domu a poziomymi wylewkami przyległymi do muru. Jej to wystarczy, a ja mam spokój z pilnowaniem niesfornej rośliny
I na koniec roślina, którą już kilkakrotnie fotografowałem ale nigdy nie załapała się na pokaz. A to dość dziwne zjawisko, że w środku ogrodu na rabacie wyrosła u mnie pałka
Skąd się wzięła i dlaczego zakwitła pomimo iż nie rośnie w wodzie, a rok był suchy? Nie mam pojęcia
Ale zdobi do dziś na przekór wszystkiego:


No tak; przy małych dzieciach w ogrodzie - trzeba ostrożnie z roślinami i owocami trującymi. Może teraz uda Ci się znaleźć miejsce dla takich roślin? Niektóre owoce trzymają się aż do wiosny. Podobnie nasienniki niektórych roślin, które też są piękną ozdobą:

Miłko, fiołki to nie u mnie. Chyba u Mufki kwitły. U mnie te podobne do fiołka to cymbalaria. Żonkilowi współczuję



Grażynko, w zasadzie tak; oprócz wyżej pokazanego ciemiernika to nic nowego nie zakwitło (kaliny jednak się wstrzymały). Ale mrozik na razie jest delikatny więc raczej należy spodziewać się większych. Za to jest piękne słońce i Puszcza wygląda nawet bez śniegu bajkowo! Aż trzeba zakładać okulary przeciwsłoneczne podczas biegania, bo tak oślepia i niebo lazurowe



Kolejne "suszki", których nie wycinam, bo mają piękny, niemal rudy kolor!

Parrocjo, cieszę się, że sprawiłem Ci przyjemność

Kolejna miesiącznica nazywana ludowo "srebrniki Judasza"


Loki, cymbalaria ładna ale bezwzględnie trzeba ją pilnować, bo nie do wytępienia, jak się rozlezie. Ja jej pozwalam rosnąć w szczelinie między murem domu a poziomymi wylewkami przyległymi do muru. Jej to wystarczy, a ja mam spokój z pilnowaniem niesfornej rośliny

I na koniec roślina, którą już kilkakrotnie fotografowałem ale nigdy nie załapała się na pokaz. A to dość dziwne zjawisko, że w środku ogrodu na rabacie wyrosła u mnie pałka



- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Pałki tak potrafią.
Nieraz pojawiają się w najmniej oczekiwanych miejscach.
U mnie jest ich dużo - jednak sama je rozsiałam w błotkach z dwóch stron ogrodu.
Obecnie nie ma tam wody - mieliśmy dwa lata suche pod rząd.
Pomimo to pałki rosną świetnie, a suche podłoże nie przeszkadza im nic a nic.
Nieraz pojawiają się w najmniej oczekiwanych miejscach.
U mnie jest ich dużo - jednak sama je rozsiałam w błotkach z dwóch stron ogrodu.
Obecnie nie ma tam wody - mieliśmy dwa lata suche pod rząd.
Pomimo to pałki rosną świetnie, a suche podłoże nie przeszkadza im nic a nic.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8937
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Jacku
Ciekawe łuszczyny ma bylinowa lunaria, moja jeszcze nie kwitła.
Jesteś zadowolony z wernonii
Taki dziki ma charakter
Przymierzałam się do jej kupna i się zastanawiałam.
Ciekawe łuszczyny ma bylinowa lunaria, moja jeszcze nie kwitła.
Jesteś zadowolony z wernonii


Przymierzałam się do jej kupna i się zastanawiałam.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Jacku wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i leć w cieplejsze kraje . Chociaż i u nas do tej pory było dość ciepło ale Nowy rok wszedł z mrozkiem szkoda że nie ze śniegiem bo u mnie te porywiste mroźne wiatry mimo zabezpieczenia zawsze coś przymrożą . Odpoczywaj , zwiedzaj i rób zdjęcia abyśmy i my przy okazji poznali tamtejsze kwiaty ..
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Dzięki Magdo
Pałki "na sucho" to dla mnie nowość i zanim nie zakwitła, myślałem, że to jakieś trawsko gorsze od perzu, bo korzenie ma straszne! Muszę się zastanowić, czy może rosnąć tam, gdzie sama zdecydowała
Prawdopodobnie przywlekli ją robotnicy kopiący kanalizację 3 lata temu. Przywieźli razem z ziemią
Obok pałki rosną inne "pałki" czyli skrzyp syberyjski a przed nim ciągle ładna trzmielina:

Agnieszko, miesiącznica trwała to piękna roślina - zapach, kwiaty, łuszczyny i nie kaprysi ani nie rozłazi się. Bylinowy ideał
Wernonię mam pierwszy rok więc trudno mi coś więcej o niej powiedzieć. A dziki charakter - w jakim sensie? Nasienniki i pokrój typowy dla sadźcowatych i bardzo mi pasuje na rabacie astrowej
Kolejna roślina, której jak rok długi nie pokazuję
A jest piękna nawet teraz, bo zimozielona i dobrze sobie radzi w naszych warunkach

Janeczko, bardzo dziękuję
To już mój ostatni wpis przed urlopem więc kolejne zdjęcia będą pełne zwrotnikowego słońca, tropikalnej zieleni i radości, która tam panuje
Na pewno podzielę się tym z Wami pod warunkiem, że mnie hipopotam nie capnie albo inne "zwierzątko", któremu stanę na drodze
U mnie też bezśnieżnie i bardzo mroźnie więc niektóre rośliny mogą nie dać rady. Ale trudno - c'est la vie!
I na koniec wilczomlecze, które jeszcze tydzień temu wyglądały tak:





Obok pałki rosną inne "pałki" czyli skrzyp syberyjski a przed nim ciągle ładna trzmielina:

Agnieszko, miesiącznica trwała to piękna roślina - zapach, kwiaty, łuszczyny i nie kaprysi ani nie rozłazi się. Bylinowy ideał

Wernonię mam pierwszy rok więc trudno mi coś więcej o niej powiedzieć. A dziki charakter - w jakim sensie? Nasienniki i pokrój typowy dla sadźcowatych i bardzo mi pasuje na rabacie astrowej

Kolejna roślina, której jak rok długi nie pokazuję



Janeczko, bardzo dziękuję



U mnie też bezśnieżnie i bardzo mroźnie więc niektóre rośliny mogą nie dać rady. Ale trudno - c'est la vie!

I na koniec wilczomlecze, które jeszcze tydzień temu wyglądały tak:


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Mnie aukuba zmarzła kilka lat temu.
Żal mi jej było ze względu na te liście, ale klimat widocznie u mnie za ostry dla niej.
Moja pałka z oczka też bardzo ekspansywna i stale gdzieś ją znajduję i wyrywam.
No ale moja w oczku a twoja to ewnement jakiś chyba, że dała rady w te upały przetrwać.
Ona robi bardzo długie kłącza więc uważaj, żeby nie zarosła Ci ogródka, bo robi to błyskawicznie.
Moja każdego roku przycinana prawie o połowę jakby nie reagowała na cięcie i stale jest jej tyle samo.
Żal mi jej było ze względu na te liście, ale klimat widocznie u mnie za ostry dla niej.
Moja pałka z oczka też bardzo ekspansywna i stale gdzieś ją znajduję i wyrywam.
No ale moja w oczku a twoja to ewnement jakiś chyba, że dała rady w te upały przetrwać.
Ona robi bardzo długie kłącza więc uważaj, żeby nie zarosła Ci ogródka, bo robi to błyskawicznie.

Moja każdego roku przycinana prawie o połowę jakby nie reagowała na cięcie i stale jest jej tyle samo.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7196
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Masz szczęście , bo czytałam, że aukuba lubi przemarzać
Jacku, a przemyć dla nas trochę słoneczka i ciepełka
Jak ja Ci zazdroszczę, to nie masz pojęcia. Wypoczywaj, zbieraj siły, bo jak wrócisz zacznie się dziać
Ja już dzisiaj odwiedziłam najbliższy sklep ogrodniczy w celach rozpoznawczych, zakupiłam sobie co nieco, rączki świerzbią 

Jacku, a przemyć dla nas trochę słoneczka i ciepełka



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Witaj Jacku szczęśliwej podróży życzę,fajnie,że podzielisz się z nami wspomnieniami ,a potem tylko czekamy wiosny ,pozdrawiam 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Minibotanik Jacka cz.10
Szczęśliwego Nowego Roku i udanej podróży. Ale będą wspominki z wycieczki, tym razem też się podzielisz?


