mmudant - Magda, dziękuję za zachwyty

.
ewarm - Ewa, tak, kupiona nie tak dawno prymulka, zaczęła kwitnąć. Rośnie w półcieniu, to się nie 'zgrzała'

. To, co pokazuję, nie jest narażone na prażące słońce. Najgorzej mają żurawki pod sosną żółtą, ale powinny dać radę.
A, że podlewam dość mocno, to fakt, tylko już mi się to 'ujadło'

. Ileż można

.
Madziagos - Magda, ja mam 20 dużych krzaków borówek i co 2-3 dni muszę je solidnie podlać, bo przez mój piach woda przelatuje, jak przez sito. Dobrze, że jest duża warstwa ściółki, to tak nie wysycha. Podlałam dzisiaj grujecznika, ale sporo liści już opadło; mam nadzieję, że przeżyje

.
Ja robię wszystko rano, wieczorem 'nadaję' się tylko do spania

.
alicjad31 - Alu, dziękuję, że wpadłaś, masz przecież tyle łąki do opielenia

. Chyba lepiej jednak poczekać, aż wszystko wyschnie

.
marpa - Maryniu, jedna hortensja więcej w ogrodzie

. Już mnie nie strasz tymi liczbami

. O knedlach mówiłam, nie dalej jak wczoraj, że trzeba by o nich pomyśleć

. Dobre są, nie powiem

.
Pisz, że zbrązowiały Ci liście paproci, a ja się zastanawiam, cóż to za roślina, to
Adiantum 
. Niech to szlag, już mi wszystek rozum wyparował

.

