Niedawno wróciliśmy z działki
Jestem okropnie zmęczona, padam na pyszczycho, do tego wychłostana przez wiat, ale szczęśliwa.
Dałam radę wszystko posadzić

ale tylko dzięki pomocy eMka.
Emek wykopał rowy między tujami a rabatami, wkopaliśmy w nie plastikowe płyty i mogłam zacząć działać na rabatach.
W ten sposób odcięłam się od wszędobylskich korzeni tuj.
Tak więc powojniki:
Niobe
Pilu
Ville de Lyon
Akaishi
Nadezhda
Rouge Cardinal
Sir Trewor Lawrence
mają już swoje miejscówki
Posadzenie roślinek od Mariusza to był mały pikuś w porównaniu z powojnikami.
Były to: żurawka Snow Strom, Midnight Rose i Lime marmolade
Piwonia Coral Charm
Epimedium joungienum Niveum
Bożykwiat
Serduszka spectabilis Valentine
Hosta Blue Jvory i Festival
A powinny być jeszcze 3: Serduszka burning Hearts, Hosta Paradise Island i Disporum (Parnik)
Muszę się Mariusza zapytać co się stało, że ich nie dostałam.
Tulipanki dają jeszcze popis
