Aniu, ależ mi przyjemność sprawiłaś tą różaną sesją

uwielbiam róże patrzeć na nie, wąchać , głaskać ( no może nie po kolcach

). Masz tyle wspaniałych odmian które mi się marzą

tylko miejsca na nie nie mam już
A Avalon ciągle na czele listy chciejstw, muszę ją w końcu mieć.