Moje kwiaty w przechowalni

[hala67]

Przepraszam Lideczko, że dopiero dzisiaj odpowiadam na Twój post. Przedświąteczny czas był dla mnie pracowity. Mało czasu miałam na FO.
Mój wnusio zaciekawiony był bardzo choinką. Wszystko mu mieniło się. Zauważyłam, że lubi kolor czerwony.
Szałwie są Ci wdzięczne za pochwały. One lubią suche i słoneczne stanowiska. Na nowej działce będę musiała stworzyć ich namiastkę.

[slila1]

Nie masz za co przepraszać. Ja tez dopiero dzisiaj planuję odpowiedzieć na posty w moim wątku.
Dziękuję za piękne zdjęcie chabrów. Wniosły odrobinę w mój pochmurny i mokry dzień.
Okryłam dzisiaj część roślin, bo zapowiadają w tym tygodniu zimne noce do -12 stopni.

[hala67]

Lidziu u mnie był piękny, słoneczny dzień. Też okryłam część roślin. Jutro planuję okryć resztę.
Troszkę z przerażeniem patrzę na prognozy pogody. Niby o tej porze roku takie minusy to rzecz normalna. Ale roślinność jest już pobudzona. Cebulowe wychyliły spod ziemi nosy, krzewy mają nabrzmiałe pąki... Miejmy nadzieję, że obędzie się bez większych strat.

[plocczanka]

Witaj, Halinko!
Straszysz mrozami, a ja słyszałam , jak w mediach ćwierkali, że przymrozi - owszem - ale krótko, a takiej zimy z prawdziwego zdarzenia to raczej nie będzie.
Pożyjemy, zobaczymy.
Ja lubię zimę z mrozem i bielutkim śniegiem, takim skrzypiącym pod butami.
Taka jestem nietypowa, ale inna raczej już nie będę.
Dobrej nocki, Halinko, a na jutro, pojutro tudzież popojutro itd. pogody zgodnej z życzeniem.

[Wanda7]

Też jestem przerażona zmianą pogody. Na moich różach było już sporo nowych kiełeczków na pędach. A teraz przymroziło i nie wiem, jakie będą tego skutki. To samo cebulowe, ale one są na szczęście odporniejsze.
Szałwie bardzo lubię. Moje się aż tak nie rozsiewają, więc sama je muszę dzielić, ale to nie problem.

[hala67]

Lucynko no cóż... prognozy się sprawdziły. Minusowe temperatury dają się we znaki wszystkim. Ja również lubię zimę z bielutkim, skrzypiącym śniegiem. Niestety na razie nie mogę się cieszyć takim widokiem. Śniegu niet
Życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku .

Wandziu to przedświąteczne ciepełko trochę pobudziło rośliny. Nie wiem jak to zniosą nasze kwiaty. Mam nadzieję, że większych szkód nie będzie.
Szałwie, oprócz białej, sieją się u mnie na potęgę. Wszystkie siewki wyrywam, bo inaczej miałabym małpi gaj.
Życzę Ci aby niesprzyjające warunki pogodowe oszczędziły Twój ogród.

Kochani.
Zamykam swoją "przechowalnię", choć sporo jeszcze w niej roślin. Mam nadzieję, że zdrowie i pogoda dopiszą w nowym sezonie i przeniosę wszystko na swoją działkę. Oby do wiosny!

Życzę wszystkim spełnienia marzeń w Nowym Roku 2016 oraz udanego sezonu ogrodowego

Moderatorów proszę o zamknięcie wątku.