Czytałam, że bardzo obficie kwitnie ,ale nie spodziewałam sie takiej ilości na jednorocznej siewce
W piątek ok 22 natknęłam się przypadkiem na stworzonko ,które o mało nie przyczyniło się do zawału
Jak on do mnie wszedł i odkąd mieszka w ogrodzie to pojęcia nie mam , calą dzialkę mam ogrodzoną

, pod bramą i furtką jest przerwa zaledwie 4 cm- czy możliwe ,aby przeszedł przez taką szparę.
Cieszę się,że jest w moim ogrodzie , ale nie daje mi spokoju jak się tam znalazł.
Pojawia się coraz więcej mgieł, które niesamowicie malują rosliny dając wrazenie szronu - cudowne widoki, krople rosy ktore wiszą na liściach i przy wschodzącym słoncu doslownie świecą jak diamenty
Dobrej nocki życzę

Pozdrawiam. Ewa