Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.6
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Czy jeżeli mam na polu posianych kilkadziesiąt odmian dyń zarówno jadalnych jak i ozdobnych, to zebranie dojrzałych nasion z każdej odmiany ma sens? Gdzieś mi się obiło o uszy, ze one się mogą mieszać podczas zapylania i z nasion już nie rosną czysto odmianowe-tylko nie wiadomo co. Na razie mam przepiękne dynie czyste odmianowo, ale boję się, ze w następnym pokoleniu mogłyby być niespodzianki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Będą niespodzianki. Ja np. z ozdobnych zbiorę. Resztę nie. Za rok będę już kontrolować zapylanie (w tym roku zrobiłam błędy i nie miałam jak).
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Witam, w dynie wchodzi mi najgorszy z możliwych szkodników (złodzieje). Czy jak pozrywam teraz dynie nawet jeśli nie są całkowicie dojrzałe to potem one dojrzeją? Chodzi mi głównie o odmiany Bambino i Melonowa Żółta, które mają od spodu jasne albo nawet zielone place. Część dyni już mi zginęła z pola i szkoda mi by było tracić jeszcze więcej. Nie wiem co robić zrywać czy jeszcze czekać i narażać się na dalsze wtargnięcia szkodników? Proszę poradźcie mi.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
A nie masz możliwości zastosowania radykalnych metod pozbycia się amatorów cudzej własności.Pewne wieści szybko się rozchodzą pośród tej nacji.
Złodzieja trzeba nazywać po imieniu,złodziej to wrzód ,który należy tępić wszystkimi dostępnymi srodkami nawet na granicy prawa.Prawo określa jako znikoma szkodliwość i dlatego czuja się bezkarni.U nas obcy przestali się kręcić,zostali swoi złodzieje(1 pozbył się działki za kilka kg cebuli)
Złodzieja trzeba nazywać po imieniu,złodziej to wrzód ,który należy tępić wszystkimi dostępnymi srodkami nawet na granicy prawa.Prawo określa jako znikoma szkodliwość i dlatego czuja się bezkarni.U nas obcy przestali się kręcić,zostali swoi złodzieje(1 pozbył się działki za kilka kg cebuli)
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Dojrzeją się spokojnie. 

Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Też mam pytanie odnośnie dojrzewania dyni.
Dostałam w prezencie od kuzynki butternut sonca (nasiona dostała ode mnie
). Ma dużo więcej miejsca do ich uprawy, ale okazało się, że bardziej jej "odpowiadają" takie wielkogabarytowe, ponieważ daje je swoim zwierzakom (rolniczka
).
Zapomniałam jej wcześniej powiedzieć, że trzeba poczekać aż robi się pomarańczowa
. Ale najgorsze jest to, że zerwała ją bez ogonka
. Nie wiem czy jest jakakolwiek szansa, żeby taka dynia doczekała dojrzałości. A przecież sonka w pełni dojrzała jest dopiero najsłodsza i najpyszniejsza.
Dostałam w prezencie od kuzynki butternut sonca (nasiona dostała ode mnie


Zapomniałam jej wcześniej powiedzieć, że trzeba poczekać aż robi się pomarańczowa


Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
W takim razie niech się dzieje co chce jutro idę zrywać. Nawet jeśli nie dojrzeją to lepiej, żebym ja miał niedojrzałe dynie niż złodziej dobre, bo jeśli nie będą nadawały się do jedzenia to chociaż zwierzęta nimi nakarmię.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Likwidując krzaki zerwałam jedną niewyrośniętą dynię - 1/3 tego co powinna mieć, (duże wyrośnięte wcześniej zerwałam). Robiłam leczo z cukinii, to pokroiłam i tą dynkę i dodałam. I smakuje dobrze
. Na pewno taka wyrośnięta a nie w pełni dojrzała nie nadaje się do długiego przechowywania, ale wykorzystać można
.


- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Jeśli mowa o leczo..
Ostatnio robiłem z mamą. Zawsze robimy z patisonów, ale miały już bardzo twardą skórkę, której nie sposób było obrać. Wszystkie inne składniki były już przygotowane. Więc wpadłem na pomysł zrobienia lecza z dyni. Wykorzystaliśmy do tego Sweet Dumpling. Efekt końcowy zadowalający, ale strasznie ciężko było nam je doprawić.
Efekt końcowy
Przebijająca się słodycz dyni w całej reszcie składników, która była dość pikantna.. to fajne doznanie dla kubków smakowych
A tu taka ciekawostka odnośnie dyni Hokkaido. Byłem w kilku sklepach i na straganiku. Wszędzie, gdzie bym nie poszedł, oferowane są dynie Hokkaido wielkości.. 3-4 razy mniejszej od moich na ogródku
Czym jest to spowodowane?


Efekt końcowy



A tu taka ciekawostka odnośnie dyni Hokkaido. Byłem w kilku sklepach i na straganiku. Wszędzie, gdzie bym nie poszedł, oferowane są dynie Hokkaido wielkości.. 3-4 razy mniejszej od moich na ogródku



Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
No właśnie u innych złodzieje, a u mnie jak na złość chyba mączniak prawdziwy-dzisiaj zauważyłam. Nie pryskałam, bo staram się nie używać chemii, no i mi rośliny dopadło. Tylko nie wiem, czy mączniak może mi się przenieść na owoce dyni i lepiej wszystko oberwać i leżakowanie w inne miejsce, czy zostawić z porażonymi roślinami i jak już wszystko polegnie to zebrać. Bo póki co większość roślin jest jeszcze w dobrym stanie-porażona jest tylko część, ale nie łudzę się, ze to długo potrwa i nie wiem, tylko czy zostawić dynie czy natychmiast zbierać.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Ja mam mączniaka od 3 tygodni. Na owoce w żadnym stopniu nie przechodzi. Liście dostają sztycha.
Jest już prawie jesień nie ma co pryskać i ja to zostawiłem by samo dojrzało tak jak jest. widzę że nowych liści nie bierze.
Na 50 krzaków dyń wszedł tak na połowę. Owoce są O.K.
Jest już prawie jesień nie ma co pryskać i ja to zostawiłem by samo dojrzało tak jak jest. widzę że nowych liści nie bierze.
Na 50 krzaków dyń wszedł tak na połowę. Owoce są O.K.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Na prawdziwka 0,5% oprysk z sody oczyszczonej.Może i nie zaszkodzi w tym roku,za to będzie się panoszył w następnym.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
orkidea

U mnie pomogło opryskanie roślin mleczanem wapnia, który zostawił na liściach i owocach białe plamy, złodzieje jako "świadomi konsumenci" nie tykają moich dyń bo pryskane. Oczywiście jak zauważyłam, że to ich odstraszyło sama rozpuściłam plotki, że pryskałam strasznie toksyczną chemią.W takim razie niech się dzieje co chce jutro idę zrywać. Nawet jeśli nie dojrzeją to lepiej, żebym ja miał niedojrzałe dynie niż złodziej dobre, bo jeśli nie będą nadawały się do jedzenia to chociaż zwierzęta nimi nakarmię.


Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
U mnie też złodzieje "pomagają" zbierać plony, dlatego 90% dyń już zebrałam i dojrzewają na słoneczku. Pozostałe osłaniam wyciętymi liśćmi rabarbaru. Mączniakiem się nie przejmuję
on owocom nie szkodzi.
Marcoo16, sklepy chyba wolą dynie do kg wagi, bo takie łatwiej sprzedać, do ozdoby lub jedzenia i cena mniejsza, więc są chętniej kupowane. Sukcesywne podbieranie Hokkaido zwiększa plon i to też może mieć znaczenie.

Marcoo16, sklepy chyba wolą dynie do kg wagi, bo takie łatwiej sprzedać, do ozdoby lub jedzenia i cena mniejsza, więc są chętniej kupowane. Sukcesywne podbieranie Hokkaido zwiększa plon i to też może mieć znaczenie.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Mączniak prawdziwy może oczywiście uszkodzić jagodę dyni, zaczyna się oczywiście od ogonka (zgnije czy wręcz zniknie). Jeżeli nie będziemy tego obserwować z naszej dyni zostanie tylko pomarańczowa plama. 
