Witam poniedziałkowo

.
Pogoda dopisuje, jutro kończy się mój tydzień zawodowy, żyć nie umierać

.
Przeboleję nawet konieczność podlania niektórych roślinek.
Ogród iście majowy

. Fotki za chwilkę.
Najpierw odpowiem moim miłym Gościom.
Marysiu, z kamieniołomami u nas problem. Takowych
niet 
.
Kraków w sferze koncepcji wakacyjnego wypadu, kto wie. Może się uda?
Podejrzewam, ze wielu ma
tendencję na sumieniu

.
Krysiu, wierzę, że znalazłabyś dla niej miejsce. Wszak nasze ogrody z gumy

.
Azalie już rozpoczęły swój spektakl. Kwitnie różowa, biała i cytrynowa. Powinna jeszcze fioletowa. Niestety nazw nie znam.
A później
Gibraltar-żarówka.
Iwonko, tiarelle kwitną teraz- żurawki latem.
Wolę kwiaty tych pierwszych. Żurawkowe jakoś robią mi bałagan na rabatkach. Szybko je wycinam.
Mam kilka jednych i drugich. Nazwy odmianowe są dla mnie wielką tajemnicą

.
Niby próbuję zgłębić, ale gdzieś tam nazwy umykają. Chyba jakoś tak bez zaangażowania.
Mam kilka odmian , które świetnie się spisują i przy nich pewnie zostanę.
Pozostałe będę podziwiała w zaprzyjaźnionych wątkach.
Wandziu, witaj

, stęskniłam się

.
Cienioluby mają świetne stanowisko i bardzo dobra ziemię. Na miejscówce po kompostowniku rosną jak szalone.
Wcześniej w przedogródku w pobliżu iglaków jedynie egzystowały.
Żwirowa ścieżka już czysta, ale kilka godzin
kopciuszkowej roboty za mną.
Jest na szczęście tak usytuowana, że nie ma w pobliżuj drzew liściastych. Gorzej w pobliżu
tarasu. Tam późnym latem i jesienią jest

.
Teraz planuję ścieżkę do drewutni i kurnika i mimo, że lubię żwirek, wiem, że tam nie może taka być.
Zbyt trudno byłoby ją utrzymać w czystości. Musi być coś praktycznego i łatwego w obsłudze. Dodatkowo pasującego do reszty i niedrogiego. To dopiero
zagwozdka 
.
Pozdrawiam
Jagodo, już są Twoje
Pamiętaj, że aparat kłamie, a robiący fotki stwarza pewną iluzję
Przyrzekam, że jeżeli takowe będzie w planach, będziesz powiadomiona jako pierwsza

.
Dorotko, na tym miejscu rozpoczynają 3 sezon. W dobrych warunkach szybciutko rosną w siłę i masę.
Cierpliwości. Urośnie.
Dana, tiarelki m.in. od ciebie

. W ogrodzie tak wiele się dzieje.
Cieszę się , że jutro ostatni dzień do pracy, będę mogła w spokoju podziwiać o każdej porze dnia. Brakowało mi tego.
Życzę udanego wypoczynku (zdradzisz gdzie?) i ładowania akumulatorków. Zapracowałaś sobie na to uczciwie.
Dodatkowe baterie i karty sprawią, że będziesz się mogła artystycznie wyżyć. A i my na tym skorzystamy

.
Baw się dobrze. Pozdrowienia dla rodzinki
.......................................
Tulipany.
Te ocalały na różance przytarasowej. Coś je zżera .
A to już przy ścieżce żwirowej.
I w przedogródku.
