Dzień dobry!
Ale tu pustki!

Gospodyni nie ma to i goście uciekli
Weekend spędziłam ogrodowo, ale przede wszystkim wypoczynkowo

Końcówka sierpnia rozpieszcza nas piękną pogodą, sprzyjającą ogólnemu rozleniwieniu...udało mi się nawet raz usnąć na hamaku kołysanym wiatrem, ehh...,błogość

W ogrodzie wiele róż zaczyna kolejne kwitnienie, w przypadku niektórych straciłam już rachubę czy to drugie, trzecie czy nieprzerwane....a w przypadku innych jest to bardziej widoczne, po długiej przerwie.
Zdrowotność oceniam dobrze, kilka róż choruje, ale nie ma dramatu, oby tak dalej
Odpowiem po południu, bo muszę wracać do pracy, ale zostawiam kilka weekendowych ujęć i pozdrawiam z filiżanką latte
Miłego dnia
