Kochani, bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny
Miło jest wiedzieć,że ktoś tu zagląda,że komuś podobają się moje kwiatki.
Żanetko - Ciebie witam szczególnie ,jestes pierwszy raz u mnie i to z całą gamą pochlebstw,a z racji zbliżonego naszego wieku wybaczam Ci je

Spoglądaj łaskawie nie tylko na swoje ale również i na moje sukulenty.
Jestem na etapie wyzbywania się niektórych więc zapraszam Cię na Pw.
Dziś pokażę inne moje rarytasiki,które rosną w doniczkach i absorbuja moja uwagę totalnie...
Owoce figi
Fuksja o cudownych liściach
Autumnale
i fuksja która za chwile rozbłyśnie
Windhapper
Kwitnąca już długo
Scilla violacea
Mój wątek zdominowały w tym sezonie ketmie
nie da się pominąć ich kwiatów tutaj bo czarują mnie nieustannie i właśnie do nich należy obecny czas...
Tak więc,musicie mi wybyczyć tę monotonię rodzajową

,bo oto mamy kolejny koralowy cudownie wielki kwiat.
Utrzymuje się już na krzewie 3 dobę,co również szokuje.
Marysiumoje również nie wszystkie są okazami zdrowia.
Np.
-Pstrolistny
Hummel's Fantasy po fizycznym uszkodzeniu jesienią,nie radzi sobie zupełnie...ma gołe badylki
-
El Capitolio zbiera sią do kwitnienia ale całą wiosnę walczyłam z przędziorkiem...
a kwitnące na koralowo i brzoskwiniowo maleństwa wyglądają jak siódme nieszczęścia aż nie do wiary,że
chcą i że potrafią tak mnie raczyć kwiatami.
Obawiam się,że wyeksploatowane totalnie nie poradzą sobie jesienią i zimą,są bardzo malutkie i mizerne.
Tylko te o czerwonych kwiatach rosną chyba normalnie...
I na koniec pięknie rosnący okaz
Clerodendrum bungei.
Wiem,że ma za małą doniczusię w stosunku do swoich potrzeb, ale nie mam odwagi go ruszyć nawet,
by nie zakłócić tak pięknego wyglądu.
Mam problem chyba z tym właśnie...
