Aniu myślałam, ale póki snieg nie stopi sie, na mysleniu się kończy - choć bardziej podoba mi się pomysł z kopcami - w którymś wątku dziewczyny pisały o kopcach na bazie kompostu - do uprawy roslin. Dla mnie kopiec to coś w czym przechowuje sie warzywa zimą, a tu na spód dają dziewczyny gałązki, trawę, kompost, słomę, obormik, słome i ziemie - na to sadzą roslinki - nie kopiesz przez ileś lat. Bogusia podsunęła mi nieco zmodyfikowany pomysł na kopce - drewniane skrzynki duuuże - na spód kompost, na wierzch ziemia.
Póki ostatecznie nie rozwiażą problemów z ogrodami działkowymi ja też nie będę szaleć z kopcami - napracuje sie w tym roku a w przyszłym mi zabiorą. Muszę poczekać na zmiany na działce jeszcze rok.
Aniu kiedy my to powsadzamy do ziemi .Ja już mam wszystko w doniczkach .Cebule zaczęły pleśnieć ,wszystko chce do ziemi ,a tu ziemi nie ma tylko śnieg .
Wszystkie pomidorki maja się u mnie dobrze, oprócz tych
Ewciu wygladają jakby zaczynały gnić, choc wcale ich nie przelałam. Nie wiem czy to brak swiatła, czy zbyt zimno im...
Taką donicę podwyższoną to sobie można nawet w pokoju postawić, byle mocne dno miała Ja mam na warzywniaku na razie dwie, ale oczekiwanego efektu w postaci braku chwastów jednak nie ma, bo skubane umieją skakać i bez trudu pokonują 20-centymetrową barierkę...
Inteligentne chwasty - zawsze się zastanawiam nad tym, ze wkoło roslinek chodzimy, chuchamy, dmuchamy, dbamy i czasami się nie udaje. Z chwastami walczymy z całych sił, a i tak sobie daja znakomicie radę
Aniu, te pomidorki przesadziła bym w nową ziemię i obskubała te listki zwinięte, ja nie bardzo się na tym znam, ale w tamtym roku tak mi się działo i tak jak piszę ratowałam i udało się