W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

O, Ula! Gratuluję! :D

I oświadczam, ze wpadłaś jak śliwka w kompot, bo króliczki są takie urocze... :roll:




Uwaga! Uwaga!

Nie odsprzedałby mi ktoś z Was ze 2-3 sadzonki jakiś dobrych, wczesnych pomidorków? Przez mój pobyt w sanatorium (no miesiąc mnie nie było) mam poślizg w czasie i moje sadzonki wejdą w owocowanie nieco później, bo na razie są w wersji mini. :? Pomidorków do tunelu szukam, wysokich lub średnio-wysokich.

Ewentualnie mogę wymienić na ładne bakłażany, w sensie sadzonki. ;:224
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
ugot
100p
100p
Posty: 143
Od: 21 mar 2008, o 01:52
Lokalizacja: Książ Wielki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Asiu,wiem,że pływam w kompocie.Ale jaka ta kąpiel jest fajna :tan
Odnośnie pomidorków,to mam tylko gruntowe i doniczkowe.Takimi mogę się podzielić (bezpłatnie),ponieważ i tak nie jestem w stanie posadzić wszystkich,które mi powschodziły.
Ulka
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ula, super! ;:196
pw piszę
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Asiu, moje pomidorki na razie jeszcze maleńkie, ale jeśli będziesz potrzebowała takich, do posadzenia po 15 maja, to mogę ci dać ile dusza twa zapragnie :D
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ałła, bardzo Ci dziękuję. ;:196
Ula mnie podaruje.

Fajnie, ze można na Was liczyć. ;:173
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Przeczytałam kilka stron tego wątku i zainteresowała mnie hodowla królików. Królicze mięsko jest bardzo dobre i zdrowe, no i jak się ma swojego króliczka, to wiadomo czym jest karmiony :)

To są oczywiste rzeczy, ale mnie jako całkowitą amatorkę w tej kwestii ciekawi zupełnie inna rzecz: co robicie z króliczymi skórkami po ubiciu? Czy to mięciutkie futerko można jakoś wykorzystać? Czy można z tego coś zrobić, jakąś kapę na łózko czy coś? Bo to królicze futerko jest takie milusie :D

Wiele lat temu miałam króliczka angorę jako zwierzątko domowe, dopiero niedawno dowiedziałam się, że z jego sierści robi się wełnę - jakbym to wcześniej wiedziała, to bym go goliła co jakiś czas i przędłabym własną wełnę na sweterki :wink:
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Amanita, witaj wśród nas :wit

My skórki brutalnie zakopujemy, pod drzewkiem by miało co jeść jak się rozłoży.

Skórki na pewno można wyprawiać/dać do wyprawienia,. ale trzeba pamiętać by w odpowiednim czasie bić (by król nie liniał). Nic więcej na ten temat nie wiem.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

U mnie też skórki zazwyczaj lądują zakopane na ogrodzie. :|
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Amanito ,gdybyś chciała coś uszyć ze skórek to trzeba skórę póki jest mokra rozpiąć na deseczce by wyschła i potem taką wysuszoną zawieźć do garbowania .
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

A nie trzeba ją najpierw solą natrzeć?? Bo coś takiego mi o uszy się obiło :roll:
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Solą naciera się a właściwie grubo zasypuje skórę z dzika i z innej grubej zwierzyny łownej . Być może ze skórkami króliczymi można też tak postąpić ale "nasz " garbarz skóry królicze chciał wysuszone :roll:
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Sól się nakładało (coś tam mi się po głowie tłucze) jak się suszyło na słońcu by muchy robacznice nie składały jaj.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Z tego co pamiętam - skóry można nacierać solą LUB suszyć ;). jedno i drugie ma na celu zabezpieczenie przed pleśnieniem ;).

Skórka królika jest dość cienka, więc w miarę łatwo ją wysuszyć. Nie trzeba się bawić w mimo wszystko pracochłonne i kosztowniejsze [sól za darmo na drzewach nie rośnie :P] nacieranie. Skóry np. dzików są dużo grubsze i trudniej je dokładnie wysuszyć - nacieranie da nam większą pewność, że skóra się nie zepsuje.
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

To bardzo ciekawe co piszecie o tych skórkach :) Muszę więcej poczytać na ten temat.

Działkę mamy dużą, to może kilka króliczków sprowadzimy :) Tylko, że ja nie będe mogła się do nich dotykać ;) Mąż będzie musiał karmić i potem ubić. Ja się szybko do nich przyzwyczaję i potem nie pozwolę zabić -ja to jestem miłośnik zwierząt wszelakich - a już na pewno takich z futerkiem :D

Dzięki za odpowiedzi!

Miłego dnia :wit
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 212
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Znam ludzi, którzy próbowali samemu garbować skórki, ale według mnie to zbyt mozolna praca i łatwo o zepsucie materiału. Przecież za wygarbowanie w profesjonalnym zakładzie nie zapłacimy fortuny. Ja nie wykorzystuje, kiedyś skupowali u nas i można było zanieść za te parę groszy. Teraz tak jak przedmówcy, zakopuje w ziemi :wink:
"Konserwanty zabijają powoli"
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”