Kinia tak lepiej .Najgorzej jest rano,ale pozniej juz ok,a w wersji wirusowej nie wiem,czym sie rozni tylko tyle,ze bola mnie przeguby rak,kolana,kostki, po cieszajace jest to,ze minie
a co do roslinek ciesze sie,u mnie tez hibki wygladaja ze beda zyc,ale czesc fuksji niestety nie bedzie ,bo nie udalo sie ukorzenic,
