Aprilkowy las cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Nutka81
1000p
1000p
Posty: 2806
Od: 13 maja 2010, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Oj Jolek, Jolek... podziwiam Twój optymizm... ;:224 :D :wink: Chyba musze iśc do Ciebie na korepetycje ;:173 Ja cieszyłabym się z "radości tworzenia" jakbym miała już pod ręką ten prezent gwiazdkowy, o którym pisałam do mikołaja :;230
Na bukszpany znajdziesz gdzieś miejsce na przezimowanie. Zakop, przykryj na zime, na wiosnę sie pomyśli... :lol:
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka :wit
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Małgoś, dziś jestem optymistką bo piątek i słonecznie. W poniedziałek będę w depresji. Zmienność nastrojów mam wpisaną chyba w geny :;230 jako że jestem z pod Bliźniąt. Niby nie wierzę w takie bzdury ale może coś w tym jest. ;:224
A prezent gwiazdkowy już niedługo, wytrzymaj, przecież listy do Mikołaja wysłane ;:172

Bukszpany kupione właśnie z taką myślą. Posadzę do przedszkola za domem a potem będą jak znalazł ;:190
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1990
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Przedszkole za domem za chwilkę pęknie w szwach i będziesz musiała jakąś filię otworzyć :lol:
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Awatar użytkownika
Nutka81
1000p
1000p
Posty: 2806
Od: 13 maja 2010, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Jola, ja to z kolei mam wpisany w swój znak zodiaku pesymizm...też coś w tym jest...choć nie do końca we wszystko wierzę ;:224 :wink: Zmienny nastrój i samopoczucie...to moje drugie imię... ;:173
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka :wit
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Dzień dobry Jolu :wit Ależ ja się cieszę, że dzisiaj piąteczek :heja Troszkę fuczę na pogodę, ale nie jest źle, ważne że świeci słonko :D

Rozplenica jest Hamlen, a druga ta dokupiona niedawno Pennisetum alopecuroides. Zastanawiam się nad okryciem. W sumie u mnie raczej zacisznie, a płot jeszcze ograniczył hulający wiatr. Jak będę miała w zasięgu ręki jakieś gałązki choinkowe, to chętnie je okryję-muszę uderzyć do koleżanki po gałązki. Ognik jest w odmianie RED COLUMN.
Zmienny nastrój i samopoczucie...to moje drugie imię... ;:173
Gosiu, to mamy tak samo na drugie imię :;230 Pewnie jest nas więcej :;230
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Jola, a miałaś już nic nie kupować a ty coś do dołkowania ;:88
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Jola, a miałaś już nic nie kupować, a tu cos do dołkowania ;:88 i jak Cię zostawić na chwilę samą?
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Ja to już na pewno nic nie kupię. Tylko jeszcze roże mam posdzić, które przyjdą w listopadzie, i już będzie koniec. KONIEC. Potem tylko przeszukiwanie netu i plany na przyszły rok.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Jola pewnie na zakupach, kiecki szuka :lol:
Kochana, w małej czarnej też będzie bomba, a jak by tak zielone szpilki założyć i szamaragdy w uszy wsadzić to byłby już w ogóle zestaw marzeń...R-E-S-P-E-C-T ;:oj
Ja też uwielbiam szpilki i przy wzroście M mogę szaleć :D Mniejszych niż 11 cm nie zakładam ;:172
Julek Mój M mówi, że z daleka widzi jak pracują neurony...bzzz..bzzzzz....bzzzz, tylko jak mi benzynki (wina) w kieliszku braknie, to wracam do domku...na tankowanie :lol:
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

:wit Jolu
Jak tam Twój las w dzisiejszej scenerii, ja chyba zacznę szukać łopaty do śniegu.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Ja dopiero nadrabiam zaległości.
Podziwiam budę. Chociaż mój goldi w życiu nie chiałby w niej mieszkać. To jest zwierzę stadne. On idzie na dwór na 5 min i zaraz szczeka, żeby go wpuścić z powrotem. I tak co chwila. Więc mam kondycję niezłą.
Rany, ile Ty masz jeszcze terenu do obrobienia. Zazdraszczam. Lubię planowanie. Będę całą zimę siedziec i myśleć, co by tu zmienić.
Ciekawe co powiecie jak do mnie przyjedziecie na rekonesans, bo zdjęcia jednak nie to samo, co zobaczyć na żywca
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Witam zimą brrr
Zdjęcia zrobiłam ale wczoraj nie byłam raczej w stanie nic zgrywać i generalnie jakakolwiek aktywność była wykluczona ;:224 Dziś powolutku będę wracać do żywych. Impreza super ale do równowagi wrócę za parę dni a ponieważ święta za pasem to pewnie po kolejnym weekendzie.
Rano było -7. ;:223 Dobrze że większość przygotowałam już roślin na zimę, inne muszą sobie radzić.
Przez ciężki śnieg złamało się jedno drzewo na ogrodzenie, na szczęście jeszcze to budowlane więc straty niewielkie poza tym że trochę się widok popsuł bo tego drzewa nie planowałam usuwać.
Magdo, ja mam za domem dużo miejsca bo tam prace ogródkowe jeszcze nie dotarły więc się obeszło póki co bez filii :;230 Tylko tam dołek i na bieżąco muszę uzupełniać ziemią żeby to jakoś wyglądało :?
Małgoś, u mnie niestety pesymizm w charakterze też przeważa i mimo starań to na wszystko muszę mieć odpowiedni nastrój bo jak nie to nie umiem się przełamać i np impreza jest do bani. No, w sobotę miałam nastój bojowy to i wyjście się udało ;:136 Dziś świeci słońce więc mimo zimna jest ok, zwłaszcza po przespanej całej niedzieli :;230 No i ta świadomość że to tylko trzy dni i wolne :heja
Magdo, ja dopiero teraz odpowiadam bo piąteczek był na turbo obrotach, weekend minął jak we śnie, a częściowo nawet dosłownie we śnie ;:172
Rozplenice i miskanty okryłam stroiszem. Na razie wystarczy ale się zastanawiam czy nie podsypać im małych kopczyków z torfu przed kolejną falą mrozów. Póki co zapowiadają powrót ciepła więc nie ma co przesadzać. Muszą się trochę zachartować. Teraz będę miała jeszcze trochę gałązek sosnowych bo się w sobotę drzewo złamało pod śniegiem ;:223
Marzenko, no nie mogłam się oprzeć ;:224 Wracałam w podłym nastroju z pracy a M zapytał czy chcę sobie humor poprawić ;:215 i tak wyszło...
Wando, też sobie tak powtarzam, ale może Ty masz silniejszą wolę bo moja jakaś taka słabiutka przy ogrodniczym. Jakiś kryptonit tam przechowują czy co ;:170 Poza tym jak wiesz że jeszcze coś przyjdzie, to też możesz się bardziej ograniczyć. A taka świadomość że to KONIEC jest zbyt deprymująca ;:145
Kasiek, kiecki nie kupiłam, nie miałam czasu. Po pracy gnałam do ogrodu zabezpieczać wrażliwce bo zapowiedzieli dość silny mróz. I dobrze zrobiłam bo w sobotę już nie było dużo czasu, zadołowałam bukszpany i musiałam malować pazury bo na galę z czarnymi końcówkami się nie dało. Dobrze że znalazłam lakier taki niesamowicie ciemny śliwkowy to przykrył wszystkie oznaki grzebania pazurami w ziemi które nie zeszły po długim szorowaniu :;230 Impreza była super, no przynajmniej ta część którą pamiętam :;230 Potem wylegiwałam się do 12 i w południe wracałam do domu bo doba hotelowa się kończyła. Ale pomysł żeby po imprezie zostać w hotelu a nie wracam padniętym był strzałem w dziesiątkę ;:333 To tyle wrażeń, teraz dużo wody do picia i muszę się brać zaraz za robotę :wink:
Jolcia, u mnie łopata do śniegu już poszła dawno u ruch. Zdjęć nie zgrałam bo to za ciężka praca po imprezie była 8-) Ale było uroczo, szczególnie dziś rano, cudowny szron błyszczący w słońcu. Szkoda że dziś nie miałam czasu rano robić fotek. Żal mi tylko tego złamanego drzewa ;:131
Gosiaczku, mój Goldi nie chce wchodzić do domu, chyba że na moment więc go nie zmuszam. Ja go adoptowałam jak był już dorosłym psem i był przyzwyczajony do funkcjonowania na powietrzu. Dlatego takie wysiłki żeby buda była komfortowa i ciepła bo psy nie chcą spać w domu. Z trudem je zmuszam jak wiem że nocą będzie naprawdę zimno. Wtedy śpią w pracowni, w której utrzymuję trochę niższą temperaturę niż w całym domu. Ale wtedy budzą mnie bardzo wcześnie rano, czasem jeszcze w nocy żeby je wypuścić.
Bardzo jestem ciekawa Twojego ogrodu w realu i z pewnością się nie zawiodę. Fajne masz pomysły a to co pokazujesz jest też dopracowane więc nie masz się co obawiać. U mnie to dopiero prowizorka i ogrodowe początki. Ale spokojnie, na wszystko czas i pora przyjdzie odpowiednia. Jeszcze będziemy się śmiać z tych naszych obaw ;:172
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Jola, jesteś bliźniak, ja też. Zawsze powtarzam, że jest nas dwie, jedna jest grzeczna, a druga....nie. :;230 Fajnie, że imprezka się udała,uśmiałam się czytając, jak zmieniałaś paznokcie ogrodniczki, w paznokcie damy z wielkiego świata. ;:108
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

U mnie drzewka nie trzasnęły, bo jeszcze młode, więc giętkie, ale położyły się na maxa ;:145
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Aprilkowy las cz. 2

Post »

Przy takiej pogodzie odkrywa sie piekno iglakow .. wczoraj w Casto juz mialam adoptowac takiego skreconego cyprysika tz formowanego w spirale - juz z takich wiekszych. Pieknie przecenili na 30 zlociszy :shock: ale dobrze ze mnie korzonki naparzaja, to mysle sobie ze do domu nie doniose i nie wzielam ... jak przyjechalam do domu i przeszlam po MINI, to sie okazalo ze i tak miejsca na niego bym nie miala.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”