Mój kawałek raju

[Maska]

Lidziu zazdroszczę Ci po cichutku spotkania z Marysią ja zaprzszam ale nikt mnie nie chce odwiedzić a od Emila też czekam na paczkę

_________________
Ja do tego napisałam!

[mar33]

Marysiu dla Ciebie zawsze drzwi otwarte,psiska Cię polubiły to nawet ja nie jestem w domu potrzebna bo jesteś wpuszczona na podwórko

[Tajka]

Marysiu widzę, że na forum zawiązują się nowe przyjaźnie, no i nie kończące się rozmowy na tematy roślinne w realu.
Ja bardzo to lubię.
Bardzo ciekawa rabata dla host u podnóża krzewów.
Piszesz, że ziemia zbita, ale na fotce wygląda na żyzny czarnoziem, u mnie żółciutki piasek, który przy sadzeniu wszystkich roślin muszę wybierać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

[mar33]

Dzisiaj zasilił mnie Emil i Ewa w nowe roślinki,chyba założe blokadę na kupię-wymienię bo niedługo trawnika braknie hostowisko w realizacji ale fotki nie zrobiłam bo się ciemno zrobiło,tak się ostro zabrałam do roboty,dzisiaj nie było czteropaka to M był bardzo zmęczony i nie miał siły nic robić a cała hałda trawy z nowej rabaty do wywiezienia na kompost,kopiąc to klepisko zeszło mi dwa dni ale rąk nie czuję,jutro rano wstawię fotki a dzisiaj to tylko piękny zachód słońca i roślinki od Emila

[Maska]

No Kochana nieźle się obłowiłaś. Faktycznie gdzie Ty to wszystko posadzisz to wielkie rośliny. Chyba ze dwa czteropaki będzie to kosztowało dodatkowo
Zachód śliczny u mnie było szaro buro.

[mar33]

Już Ci napisałam że czteropaki idą w górę ,ale fundusz poszedł na co inne

[Maska]

Tak mi się wydawało że widzę belamkandę i tam chyba trawę taką zapomniałam jak się nazywa, czy len też jest?

[Ewa05]

Marysia to od razu rozpozna, a ja muszę pytać co to za roślinki.

[mar33]

Marysiu jest belamkanda taka jak u Ciebie,len trwały biały miecznica szerokolistna,amsonia,żeleźniak krzewiasty i resztę zapomniałam

[Maska]

No to oprócz żeleźniaka też mam resztę. Jakiegoś żeleźniaka dostałam od Ciebie, ale ten pewnie do kolekcji

[mar33]

Marysiu to jest jeszcze inny żeleźniak,zobaczymy jak zakwitnie wiosną a oto moje wypociny z nową rabatką




miałam towarzystwo rudzika cały dzień

jeszcze dosadzę cebulowych i jakieś wypełniacze a jak wyjdzie to zobaczę wiosną
tulipanowiec przybiera jesienne barwy


berberys


jesienne kolory za ogrodzeniem w starym parku

[Maska]

Tak niby nic a tu ciach i śliczna rabatka wyszła. Napracowałaś się, a rudzik musiał gdzieś mieć gniazdko i pilnował Cię. Raz miałam taką sytuację n a pierwszej działce i tak koledzy od ptaków powiedzieli.
Kolory cudo przy Twojej mnogości różnych roślin to w jesieni widać, chociaż na wiosnę też różne zielenie. A futrzak sznaucerowaty pomagał?
I tojada późnego też masz! No to na przybycie gości rabatka gotowa.

[mar33]

Jest jeszcze jedna z epimediami ale nie obfociłam bo mnie M zdżaźnił,dobrze że nie miałam nic ciężkiego,co do rudzika to znam jego obyczaje i w promieniu 5 km nie ma drugiej rodziny a gniazdo ma na ziemi w takich chaszczach że ciężko wypatrzeć,on mnie się nie bo,jak woziłam kompost to miał takie wypasione liszki że mało mu bądziołek nie pękł,robił zapas tłuszczyku na zimę

[adamiec]

Podziwiam rabatke ,kosztowało to dużo pracy ,dobrze że miałaś dwóch pomocników. Rudzika ledwo dopatrzyłam, piesek poważnie sprawdzał wszystko, co to znaczy prawdziwa organizacja pracy

[slila1]

Marysiu bardzo się napracowałaś, ale jakie efekty . Będzie co podziwiać. Pomocnicy świetni. Rudziki też kiedyś u mnie były, ale jak na działkach powycinali duże drzewa, prawie wszystkie ptaki przestały się pokazywać. Zostały tylko sikorki, wróble jedna sierpówka i dzięcioł, który ostatnio wykuł w spróchniałym drzewie pokaźną dziurę.