Iwonko , była jeszcze podobna i czerwono ,,czarna'' . Czy zakwitną nie wiem. To jedne z najładniejszych . Ja już wykopałem tulipany . Do Janusza wybierasz się

A jak nie to Joli podam , będziesz miała bliżej. No i poczta jeszcze działa.
Kasiu , tę odmianę zabrałem do domu, nie zimuje. Żółta świetnie zimowała pod przykryciem z gałązek sosny. Nie tyle szkodzi jej mróz co wilgoć w zimnej porze.Po zdjęciu okrycia ziemię miałem suchą. Teraz ,,dorobiłem się'' jeszcze jednej żółtej i podobnej do różowej o bordowych kwiatach. To dzisiejszy nabytek.
Emciu , tak jak napisałem wyżej. Żółtą delospermę możesz śmiało zimować. U mnie była starannie okryta , u brata na skalniaku , dość wysoko dwie żółte odmiany tylko lekko podmarzły. Te o igiełkowych liściach są mało odporne . Kilka stopni mrozu wytrzymują. Przetrzymywanie na parapecie jest także niezbyt łatwe. Za dużo wody ,zagniwa , za mało wiadomo.
Misiu,przykro mi , że nie zakwitła. Będzie za to większa i za rok więcej kwiatów. To początek kwitnienia , wina upałów , że wszystko tak szybko przekwita.
Dorotko żyję , ale ledwie dyszę.
Patelnia , można się upiec w gorącu. Tak jak pisali bywalcy wcześniejszych targów , coraz mniej sprzedających. Nowinek w tym roku mało. Ostróżki z górnej półki nie takie jak chciałem.

Zamówię u Adriana.

Wciskał towar , który mam już 3 lata i twierdził , że to super nowość. Tylko jedna była nowością , ale po ,,zwarciu '' nie było transakcji
Kupiłem jeżówkę Marmaladę , hostę Captain Kirk , szkarłatkę , dwie ostróżki , maja być pełne.Delosperma o bordowych kwiatach i 2 trawki
To mój najlepszy ,,zakupek''

Mikro wygląda , ale w taki upał i po transporcie , jaki ma być?
Widok na stoisko z sadzonkami.
I coś czego nie cierpię
Małgosiu , To jeżówka Hot Papaja. Kolor dość wierny , na ile mój sprzęt to potrafi. Ta fotka bez żadnych poprawek.

To na prawdę żarówa
Tereniu , nie wszystkie delospermy , ale zimują , jak pisałem powyżej. Niestety , to rośliny z Afryki , u nas jakby trochę zimniej.

Przy tych upałach i u Ciebie za kilka dni zakwitną. Chopin przez ostatnie deszcze ,,zagrzybiony''. Nowe kwiaty powinny być już ładne.
Dorotko, wypakowane , podlane i jutro do ziemi. Może będzie padać , chmury dość szybko idą. Na razie cisza. Nie chcę żadnej nawałnicy . Niech tylko spokojnie podleje . Jak prognozy się sprawdzą to bez deszczu i podlewanie nie pomoże. Do przyszłej niedzieli poniżej 30 ma nie zejść. Piątek rekord 35* w cieniu w Rzeszowie. Lepiej by się pomylili.

Będziesz miała urlop prawie jak w Afryce
