
Dzisiaj byłam w ogródku po raz drugi w tym sezonie. Rozsypałam nawóz, pouprzątałam suchodyle, popaliłam ile się dało. Popodcinałam też co nieco. Fajna zima była, to i nic nie zmarzło, ale brak cieszynianki...

A, brzydko przezimowały róże La Perla i Souvenir de Baden Baden. Brak mi do takich delikatesów cierpliwości.