Już się kończy najpiękniejszy miesiąc MAJ
Coś ten maj był nietypowy , nie było majowego deszczyku......było gradobicie.
Wczoraj skorzystałam z uprzejmości węża i podlałam ogród.
Cztery godziny to trwało
Grazynarosa , wszystkie trzy zakwitły. Ślicznie wyglądają na parapecie.
Zeszłoroczna sadzonka niebieskiej hortensji od mag - magicznej ma pąk kwiatowy.
Jestem ciekawa czy zakwitnie na niebiesko. Na wszelki wypadek podlałam siarczanem glinu.
Piterek, fuksja , ta od Ciebie , urosła do 80 cm i wreszcie zakończyła swój wzrost pąkami kwiatowymi.
Moje hostowisko już się zagęściło , w tej masie nie widać jak zostało potraktowane przez grad.
Na zakończenie miesiąca kilka widoczków.
