mniodkowa, zwierz to świnka morska taka trochę rozczochrana

Co do długości kwiatka, to tak na oko kilka centymetrów, ale ja się boję przy nim głośniej odetchnąć, więc na precyzyjny pomiar np linijką nie licz.
aga, ta świnka przez swoją kudłatość ma coś w sobie z królika, bo sama, jak ją zobaczyłam w klatce w sklepie wzięłam ją za królika, ale właśnie ten wygląd mnie zauroczył i jako, że musiałam wywalić sporą kasę na ten cały potrzebny kram, to musiałam wywrzeć wpływ na córkę, żeby wybrała właśnie tego zwierzaczka.
Hiacynty wyglądają coraz gorzej, a więc pewnie na dniach ja przesadzę do większych doniczek, a w przyszłym roku jesienią wylądują w skrzyni na balkonie.
Magic jak niosłam do domu ten grudnik, to sama urwałam jeden segment i to z pączkami, ale wsadziłam do ziemi i bardzo możliwe, że się ukorzenił, bo pączki się powiększają. Tak więc na wiosnę, jak już się konkretnie ukorzeni i w ogóle będzie ciepło, to wtedy możemy ustalić szczegóły, tylko mi przypomnij.

Franio póki co jest tarmoszony chyba nawet w nadmiarze, ale nie omieszkam.
