Mój ogród przy lesie cz.6
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajko ,oglądam i nie mogę dojść ,czemu narzekasz . Piękny jesienny ogród , mnóstwo przebarwionych liści . Nasiona trojeści bulwiastej , super ,pierwszy raz zobaczyłem . Czy wiesz że owoce dławisza są bardzo trujące ,nawet ptaki ich nie ruszają . Cały dławisz jest trujący. Kiedyś sprawdziłem ,to 80 % roślin w naszych ogrodach jest trujących , dziwne bo przeważnie takie śliczne .
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Pięknie wygląda Twoja trojeść Tajko
Ja swoją musiałam obciąć zanim nasionka popękały. Chyba złapała mączniaka i nie chciałam żeby choróbsko weszło na róże z którymi rośnie.
Ale nasionka zebrałam i w przyszłym roku mam zamiar wysiać jej duuuużo bo jest naprawdę przepiękna
Pozdrawiam cieplutko

Ja swoją musiałam obciąć zanim nasionka popękały. Chyba złapała mączniaka i nie chciałam żeby choróbsko weszło na róże z którymi rośnie.
Ale nasionka zebrałam i w przyszłym roku mam zamiar wysiać jej duuuużo bo jest naprawdę przepiękna

Pozdrawiam cieplutko

Pozdrawiam słonecznie - Baśka 

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Witajcie Kochani.
Tylu Gości,
w moim jesiennym smutnym ogrodzie- o jejku, jejku- tak mój wnuczek często mówi.
Dziękuję.
I jak tu zamykać wątek.
Korzystając z pięknej pogody, wykosiłam ostatni raz trawnik, przy okazji zebrałam liście.
Grabić się nie dało, gdyż silny wiatr.
Z drzew opadły liście i skończyło się zacisze w ogrodzie.
Staszku witaj.
Kwiatów już jak na lekarstwo, nawet chryzantemy mróz zmroził.
Tulipanowiec nie zdążył się przebarwić, liście zbrązowiały, no i ogólna szarzyzna, niestety.
Moniczko po prostu nie wiem, co powiedzieć na tak miłe słowa.
Dziękuję bardzo.
Iguniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Zosiu właśnie korzystając z pięknej pogody pojechałam na działkę, żeby całość trawnika wykosić, chociaż trawa malutka, gdyż co noc przymrozki, ale przynajmniej liście zebrałam, gdyż grabić się nie dało z powodu wiatru.
Ja także jestem laikiem i wielu roślin nie znam, ale zawilce wieńcowate co roku wiosną dokupuję, gdyż je bardzo lubię.
Napisałam Ci w Twoim wątku.
Misiu ja także myślę, że bagna mają wpływ na nasze duże mrozy, gdyż w okolicy widzę kwitnące chryzantemy i astry, u mnie tylko pod iglakami w zaciszu zostały.
Kalina już dobrze przetrzebiona przez ptaki.
Jak zabraknie owoców, to biorą się za kalinę właśnie.
Krzysiu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Małgosia masz rację, jakoś tak nostalgicznie się zrobiło i to nie tylko w ogrodzie, ale taki czas zadumy nastaje i wspomnień.
Małgosiu, masz rację, to są nasienniki powojnika tanguckiego.
Aguś bardzo Ci dziękuję.
Agnieszko bardzo dziękuję.
Marzenko witaj.
To są właśnie krokusy.
Wydaje mi się, że mrozy nie pozwoliły wykształcić się kwiatom.
Aleksandrze ogród już dochodzi do siebie po przycięciu uschniętych bylin, chociaż wszystkich nie zdążyłam.
Ja ciągle nie mogę zdążyć z tym co już rośnie, a chciało by się jeszcze więcej, ale chyba wszyscy tak mamy.
Z pewnością masz rację z tym dławiszem, że trujący, gdyż ptaki jakby się zmówiły, nie zaczepiają go, dzięki temu długo zdobi ogród.
Basiu jak miło, że mnie odwiedziłaś.
Mnie trojeść bulwiasta także się bardzo podoba, kwiaty mają cudny, pomarańczowy kolor i śmieszne, bawełniane nasienniki.
Ona u mnie sama się wysiewa, dlatego, że wcześniej nie przycinam, ale nie jest ekspansywna.
Szkoda, że Twoja złapała mączniaka i musiałaś wyciąć, gdyż z pewnością także by się wysiała.
U mnie w tym roku monarda została zaatakowana mączniakiem, pomimo oprysków, także nawet fotek nie robiłam.
-- 26 paź 2011, o 14:39 --
Jeszcze takie fotki udało mi się dzisiaj zrobić.












Tylu Gości,

Dziękuję.

I jak tu zamykać wątek.

Korzystając z pięknej pogody, wykosiłam ostatni raz trawnik, przy okazji zebrałam liście.
Grabić się nie dało, gdyż silny wiatr.
Z drzew opadły liście i skończyło się zacisze w ogrodzie.
Staszku witaj.
Kwiatów już jak na lekarstwo, nawet chryzantemy mróz zmroził.
Tulipanowiec nie zdążył się przebarwić, liście zbrązowiały, no i ogólna szarzyzna, niestety.

Moniczko po prostu nie wiem, co powiedzieć na tak miłe słowa.
Dziękuję bardzo.

Iguniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Zosiu właśnie korzystając z pięknej pogody pojechałam na działkę, żeby całość trawnika wykosić, chociaż trawa malutka, gdyż co noc przymrozki, ale przynajmniej liście zebrałam, gdyż grabić się nie dało z powodu wiatru.
Ja także jestem laikiem i wielu roślin nie znam, ale zawilce wieńcowate co roku wiosną dokupuję, gdyż je bardzo lubię.
Napisałam Ci w Twoim wątku.

Misiu ja także myślę, że bagna mają wpływ na nasze duże mrozy, gdyż w okolicy widzę kwitnące chryzantemy i astry, u mnie tylko pod iglakami w zaciszu zostały.
Kalina już dobrze przetrzebiona przez ptaki.
Jak zabraknie owoców, to biorą się za kalinę właśnie.

Krzysiu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Małgosia masz rację, jakoś tak nostalgicznie się zrobiło i to nie tylko w ogrodzie, ale taki czas zadumy nastaje i wspomnień.
Małgosiu, masz rację, to są nasienniki powojnika tanguckiego.

Aguś bardzo Ci dziękuję.

Agnieszko bardzo dziękuję.

Marzenko witaj.
To są właśnie krokusy.

Wydaje mi się, że mrozy nie pozwoliły wykształcić się kwiatom.
Aleksandrze ogród już dochodzi do siebie po przycięciu uschniętych bylin, chociaż wszystkich nie zdążyłam.
Ja ciągle nie mogę zdążyć z tym co już rośnie, a chciało by się jeszcze więcej, ale chyba wszyscy tak mamy.
Z pewnością masz rację z tym dławiszem, że trujący, gdyż ptaki jakby się zmówiły, nie zaczepiają go, dzięki temu długo zdobi ogród.

Basiu jak miło, że mnie odwiedziłaś.
Mnie trojeść bulwiasta także się bardzo podoba, kwiaty mają cudny, pomarańczowy kolor i śmieszne, bawełniane nasienniki.
Ona u mnie sama się wysiewa, dlatego, że wcześniej nie przycinam, ale nie jest ekspansywna.
Szkoda, że Twoja złapała mączniaka i musiałaś wyciąć, gdyż z pewnością także by się wysiała.
U mnie w tym roku monarda została zaatakowana mączniakiem, pomimo oprysków, także nawet fotek nie robiłam.

-- 26 paź 2011, o 14:39 --
Jeszcze takie fotki udało mi się dzisiaj zrobić.












-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Zdjęcia trzmieliny wyszły Ci bardzo ładnie
na fotkach widać już niestety skutki przymrozków.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Kochana,jeszcze mnóstwo piękności u Ciebie do pooglądania.Moje marcinki już zmarzły w przeciwieństwie do Twoich,które dzielnie się trzymają 

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko wciąż zachwyca mnie , że Twój ogród jest przystrojony w taką masę przeróżnych koralików, masz sporo krzewów, które jesienią tak pięknie się stroją.....rewelacyjnie to wygląda.....nie ma miejsca na ogrodową nudę
Marcinki też wciąż wspaniałe, moje już niestety wszystkie przemarzły.....

Marcinki też wciąż wspaniałe, moje już niestety wszystkie przemarzły.....
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Nieustająco będę się zachwycać twoim ogrodem jesiennym
, ze względu na ilość wszelakich koralików, to najpiękniejsze widoki
no może po skalniakach i żurawkach


no może po skalniakach i żurawkach

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Krzysiu bardzo Ci dziękuję.
Aguś dziękuje za odwiedziny.
Moje marcinki niestety zmarzły, nie przetrzymały -8* mrozu.
Kwitną tylko takie najpóźniejsze.
W wątku Jagusi przeczytałam, że to jest aster wrzosolistny.
Agniesiu o tej porze, jak już nie ma nic ciekawego w ogrodzie, to szczególną uwagę zwracamy na kolorowe owoce, które są fajnym, kolorowym akcentem.
Astry moje także zmarzły, tylko ten wrzosolistny kwitnie.
On zakwita dopiero około listopada.
Aneczko witaj.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Ja z kolei zachwycam się Twoim skalniakiem i ogromną wiedzą na temat skalniakowych roślin.
Roślinki od Ciebie i Agniesi zdopingowały mnie do wykopania jałowca i pozbycia się ekspansywnych roślin, takich jak wysokie macierzanki i rogownice, na rzecz innych ciekawych roślin, których do tej pory nie miałam i dopiero teraz dobrze widać kamienie, które także zdobią.

Aguś dziękuje za odwiedziny.
Moje marcinki niestety zmarzły, nie przetrzymały -8* mrozu.
Kwitną tylko takie najpóźniejsze.
W wątku Jagusi przeczytałam, że to jest aster wrzosolistny.

Agniesiu o tej porze, jak już nie ma nic ciekawego w ogrodzie, to szczególną uwagę zwracamy na kolorowe owoce, które są fajnym, kolorowym akcentem.
Astry moje także zmarzły, tylko ten wrzosolistny kwitnie.
On zakwita dopiero około listopada.

Aneczko witaj.

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Ja z kolei zachwycam się Twoim skalniakiem i ogromną wiedzą na temat skalniakowych roślin.
Roślinki od Ciebie i Agniesi zdopingowały mnie do wykopania jałowca i pozbycia się ekspansywnych roślin, takich jak wysokie macierzanki i rogownice, na rzecz innych ciekawych roślin, których do tej pory nie miałam i dopiero teraz dobrze widać kamienie, które także zdobią.

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko
mówisz że nie masz co focić a tu tyle piękności koraliki/jak ja je Ci zazdraszczam/
...a trzmielinka śliczna pamiętam gdzie rośnie ma tam zacisze...


...a trzmielinka śliczna pamiętam gdzie rośnie ma tam zacisze...

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Misiu witaj.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Trzmielina rośnie przy siatce od strony starego sadu.
Jak opadły liście z drzew, to zrobił się wygwizdów i zacisze się skończyło.
Ostatnio jak byłam, to wiatr nie pozwalał na grabienie liści, tylko kosiarką przejechałam.

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Trzmielina rośnie przy siatce od strony starego sadu.
Jak opadły liście z drzew, to zrobił się wygwizdów i zacisze się skończyło.

Ostatnio jak byłam, to wiatr nie pozwalał na grabienie liści, tylko kosiarką przejechałam.

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
TAjeczko co do liści to ślicznie wyglądają na stoku u proboszcza ...ale jak wiatr będzie to trzymaj się tylko za miotłę
...dziś tak pięknie tylko na spacer i upajać się widokami jesieni...

...dziś tak pięknie tylko na spacer i upajać się widokami jesieni...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
dobry sposób na grabienie kosiarką
sama tak robię ale tylko jak jest mało liści , ładnie u Ciebie, te wszystkie owoce i przbarwienia na liściach
za mało mam kolorów jesienią, i co ? znowu trzeba coś dokupić 



- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Misiu te liście proboszczowe to już obrosły legendą, zawsze jak czytam o Twoich z nimi perypetiach, to jakaś wesołość mnie bierze,
ale Tobie to chyba nie do śmiechu?
Cudowny dziś dzień, nawet chyba przymrozku nie było.
Żeby te kilka dni jeszcze było tak ładnie.
Uleczko witaj.
Masz rację, kosiarką, to zbieram tylko te porozwiewane po trawniku liście, a tam gdzie grubo pod drzewami, to czekam na lepszą, bezwietrzną aurę.
Z pewnością u Ciebie także są kolorowe liście na drzewach i krzewach, myślę, że jeszcze wstawisz fotki, zanim opadną?

Cudowny dziś dzień, nawet chyba przymrozku nie było.
Żeby te kilka dni jeszcze było tak ładnie.

Uleczko witaj.

Masz rację, kosiarką, to zbieram tylko te porozwiewane po trawniku liście, a tam gdzie grubo pod drzewami, to czekam na lepszą, bezwietrzną aurę.
Z pewnością u Ciebie także są kolorowe liście na drzewach i krzewach, myślę, że jeszcze wstawisz fotki, zanim opadną?

Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Śliczna, dorodna runianka japońska
Może moja z czasem też się tak wyrobi 


- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Renuś
Chcę zapytać o Dławsz - u Ciebie rośnie przy siatce, czytałam że należało by sadzić je przy podporach i z dala od innych roślin aby nie zagłuszał ich. Na wiosnę planuję parę pnączy i winorośli posadzić aby co nieco zasłonić i zacienić, pomyślałam też o dławiszach i ich ozdobnych owocach , czy ten Twój rośnie grzecznie przy siatce?
A ten Winnik Zmienny Elegans z kolei ma bardzo ozdobne granatowe owoce, niebywałej prezencji liście - zafunduję sobie na wiosnę.
Gęsiówki masz śliczniutkie, czy są niskie?

A ten Winnik Zmienny Elegans z kolei ma bardzo ozdobne granatowe owoce, niebywałej prezencji liście - zafunduję sobie na wiosnę.
Gęsiówki masz śliczniutkie, czy są niskie?