Madziu właśnie co do róży nie jestem zdecydowana, chociaż jedna z dwóch które mam właśnie będzie powtarzać kwitnienie. Jakby chciała mnie przekonać

W ogóle to mam wątpliwości czy ona jest pnąca, jak głosi etykietka. Ma sztywne, twarde łodygi, pnąca powinna być chyba bardziej giętka. Mam ją dwa sezony, rośnie wolno raz przemarzła i znowu rosła od podstaw mimo ,że była w snopku. A ja jestem paskudnie niecierpliwa i czekać kilka lat aż obrośnie pergolę

Chyba że są jakieś szybko rosnące.
Jagusiu bardzo mi miło gościć Cię u mnie

Zapraszam serdecznie
Marta sama jestem zdziwiona, że tak gładko poszło

Muszę to solidnie przemyśleć, żeby nie naćkać wszystkiego:)
Agu to był rzeczywiście dobry pomysł

teraz jak o tym myślę, to się dziwię, że sama tego nie wymyśliłam

Pamiętam u ciebie ten fragment ogrodu, nawet pytałam co tam za pnącza się wiją. Czy wymieniłabyś je na pnącą różę?
Muszę zerknąć na Twoje oczko

To mojemu M najbardziej się podoba

Myślę o takiej kałuży raczej

i o trawach przy nim. Ale pomału, za dużo pomysłów na raz.
Iwonko też mam gdzie nie gdzie taki misz-masz

Ale taki nieład też jest potrzebny
A to moja radosna twórczość
Uploaded with
ImageShack.us