Moje pikówki (siane 28 marca) stoją na zamykanym balkonie od ok. 10 dni. Tylko jak były bardzo zimne noce, to na noc zabierałam do domu. Dwa dni temu przesadziłam je w 0,5 l. kubki.
A to pomidorki przeznaczone do donic (Perła Małopolski i Perła Kaszub), siane 7 marca, 3 krotnie przesadzane: podkiełkowane, posiane w pojemnik, przepikowane w malutkie kubeczki, potem w 0,5l a teraz są w 1l wiaderkach. Perła Małopolski była ogłowiona za 3 liściem - będę ją prowadzić w formie krzaka na 3 pędy, bo będzie stać na balkonie

.
Na jednym dolnym liściu widać ślady braku magnezu a może i azotu. Od początku fioletowiały też im od spodu liście. Uważam, że to wina podłoża firmy Kronen. Byłam w poprzednich latach z niego zadowolona, ale w tym coś spaprali. Na szczęście te wcześniej wysiane pomidory posłużyły jako króliki doświadczalne i zadziałałam żeby następnym i tym oczywiście też, poprawić warunki.