Sama jestem wielką fanką tego gatunku i choć obsadziłam sasankami znaczną część swojego ogrodu żałuję, że w tym roku nie kupiłam ponownie nasion P. PAPAGENO x dissecta aby znowu wyhodować nowe siewki a potem czekać na niespodzianki związane z kwitnieniem.
Małgosiu - kokorycze są jednymi z moich ulubionych roślin kwitnących wiosną i miałam w swojej kolekcji sporo gatunków i odmian. Ale zima dwa lata temu wybiła mi bardziej wrażliwe i teraz stawiam raczej na te bardziej odporne . A więc co roku kupuję po 2-3 odmiany najczęściej Corydalis solida i kolekcja się poszerza. Szkoda tylko, że przy tak upalnych wiosnach, kokorycze bardzo szybko przekwitają. Myślę, że Twojej siewce nic nie powinno się stać chyba, że sama ją zniszczysz wyrywając chwasty. A nawiasem mówiąc, z jakiej kokoryczy pochodzi siewka i jaką glebę masz w ogródku?
U mnie nareszcie pada deszcz. Niby byłam zadowolona, że jest tak ciepło ale ogród bardzo cierpiał z braku wilgoci i z powodu wysokiej temperatury. A oto trochę dzisiejszych zdjęć z mojego ogrodu.
Kwitną zawilce bałkańskie
Kokorycze, pierwszy żywiec i psiząb syberyjski
Na skalniaku pierwsze kolorowe poduszki głodków i gęsiówka kaukaska
Jak większość Twoich gosci 
, aż miło popatrzeć na ten kolorowy ogród 
i cała reszta.
Nie sposób zwiedzić wszystkie forumowe ogrody więc nie dziwię się, że dotąd nie zajrzałaś do mojego. Ale w końcu do niego trafiłaś i witam Cię serdecznie dziekując za bardzo miłe słowa.
w ciągu dnia , aby rośliny ruszyły i te, które szykowały się przez ostani tydzień do kwitnienia, zakwitły 
....
Nie wspomnę o psi zębach i sasankach. Przecudne. 
