Do Was nie zdążę,ale mam chwilę,żeby chociaż u siebie coś napisać.
Oczywiście bardzo mi miło,że zaglądacie,nawet nie zostawiając śladu.Każdy z nas przecież tak postępuja,ja także.
Wszystkim,którzy nie mają innej koncepcji a mają odpowiednie miejsce,polecam taki kwietnik.Mieszczę na nim 11 dużych doniczek oraz dodatkowo 6 miniaturek i podkładki.I jeszcze kilka miniaturek można by zmieścić.
Kwitnień faktycznie mam trochę,szkoda tylko,że nie takie obfite jak u Was.Ale i tu będzie niespodzianka.Jeden phal.wypuszcza dwa piękne "boczniaki".Będzie podwójna niespodzianka,bo nawet nie sprawdzam

jakiego koloru to będzie kwitnienie.
Oncidium faktycznie przyhamowało.Może zmiana miejsca...ale już wróciło na poprzednie.Jak zauważyłyście,nowe miejsce ma również ten ciemny.Testuję go,będzie kontynuował kwitnienie,czy znowu zasuszy pąki.
W sobotę wszystkie doniczki przeniosłem do domu.4 st w nocy to już dla nich za wiele.Rano biedne aż piszczały z zimna.
Już im dobrze,ale za to ja główkuję,przeglądam ściągi i kombinuję kiedy i jak je podlewać

.A tak wszystko miałem poukładane!
Jeszcze raz dziękuję
Brakuje mi Was

,brakuje mi forum.
