Po malinowym chruśniaku

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

:shock: ... :;230 :;230 :;230 ;:136
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Izo, ja zagladam do Ciebie w miare systematycznie, tylko nie zawsze zostawiam po sobie slad :lol:
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Mnóstwo ;:3 ;:3 wielu :D :D
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

witam miłych gości :wit
Teraz jak już wróciłam to mogę się pochwalić gdzie byłam! Byłam na koloni a właściwie na zimowisku. A właściwie to tylko się czułam jak bym była na zimowisku kilkadziesiąt lat wcześniej :;230
NO bo jak się je zupę mleczną na śniadanie, śpi się z ośmioma osobami w pokoju i ma sie dyżur na stołówce to wygląda jak na koloni :wink: A był to obóz narciarsko-taneczny trójki w schronisku na hali szrenickiej ;:3
Wybierałam się tam od dawna a wyszło dopiero teraz. Miałam wielkiego pietra ale było super.Dawno się tak nie ubawiłam no i nauczyłam się jeździć na nartach[może to jeszcze zbyt wielkie słowo ale nie jest źle]
A w domu czekała na mnie wiosna ;:3 i śpiew żurawi na jpowitanie :tan
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Fajnie, że wróciłaś. Zazdroszczę nart, ja tez nauczyłam się niedawno, parę lat temu i strasznie mi się spodobało!
No to niedługo chyba się spotkamy? :D
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Rudominka
200p
200p
Posty: 492
Od: 9 wrz 2010, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Iza, fajny wyjazd i fajne miejsce. I akurat na początek wiosny zdążyłaś :)
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Naprawdę dawno się tak nie ubawiłam. Wieczorami była nauka tańca a na koniec obozu turniej w przebraniu.
Teraz z niecierpliwością czekam na poniedziałek i nasze kaszubskie spotkanie :heja Mam nadzieję że poznam sporo nowych zielono zakręconych ;:3 Jak by co to służę telefonem na pw
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Jak czytam kipisz energią ,i bardzo dobrze .Naładowane akumulatory przed radosną pracą w ogrodzie przyniosą wspaniałe efekt .Ja parę lat temu wypoczywałem na Kaszubach w Bytowie i zwiedzałem okolice ,Wdzydze ,Wąsiory i wiele innych miejscowości .Z kulinariów Kościerzyna pizzeria Mammaroza ,szarlotka na ciepło z lodami -pycha .
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

oj tak, już nie mogę się doczekać grzebania w ogrodzie ;:3 10 dni byłam 'uwięziona' w schronisku na Szrenicy' gdzie była zima. W środę w drodze do domu pierwszy przystanek był gdzieś na wysokości Wrocławia. Wysiadamy z samochodu a tam......pachnie wiosną i 14 stopni! Znacie ten zapach?! U nas już nie było tak ciepło ale już jest ;:3
Przy następnych odwiedzinach na Kaszubach zapraszam na ciacho do mojego ogrodu ;:108
ballada
200p
200p
Posty: 232
Od: 6 mar 2009, o 12:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trójmiasta

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Witaj Iza!
No to sobie wypoczęłaś. ;:63 Teraz pełna energii będziesz mogła szaleć w ogrodzie, tylko zawczasu uważaj na łokieć !!! ;:7
pozdrawiam. Ewa

U Ballady
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Będzie trudno wyłączyć łokieć z prac ogrodowych :roll: już myślę czy mi znowu za bardzo nie dokuczy.
Dziś pięknie ogrodowo ale ja mam gości wieczorem i najpierw kuchnia...
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Może jakiś stabilizator na łokieć? Przynajmniej na czas pracy w ogrodzie.
Czytałam, że zauroczyło Cię jakieś egzotyczne cudo cebulowe. Może to Habenaria Radiata ? Chociaż chyba częściej jest określana jako storczyk ogrodowy niż lilia...I cena też sporo niższa.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Dzisiaj, jak byłam w ogrodzie to też słyszałam żurawie. ;:138
Może to już naprawdę wiosna ?
Do zobaczenia w poniedziałek.
:wit
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

Izuniu to właśnie ta roślinka. Bulwki małe jak pół paznokcia i ciekawa jestem czy by zakwitły w tym roku czy muszą podrosnąć? A cena była jak pisałam prawie 40 zł - rozbój w biały dzień. Na szczęście nie jestem nią zainteresowana bo trzeba wykopywać no i taka biała 8-) wolę mocniejsze kolory a jak wykopywać to ew. dalie :roll: Ale kwiatek cudny bez dwóch zdań.
Udało mi się jednak wyjść na chwilę do ogrodu. M przyciął winogrona a ja troszkę ogarnęłam przy domu. Wyniosłam sanki i łopaty do śniegu w ustronne miejsce ;:108 :heja
Na łokieć mam takie mocne 'wdzianko' i nie wiem czy nie za mocne...
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Po malinowym chruśniaku

Post »

No to na all widziałam o połowę tańsze. Jaka wielkość bulwki - nie wiadomo. Żeby jednak był efekt wizualny to pewnie trzeba 5-10 bulwek.
Schować sanki i łopatę to już najwyższa pora była. Takimi akcesoriami to może wiosnę odstraszałaś ;:224
Ja dzisiaj też troszkę popracowałam na działce - sekatorem i piłą :wink: W ziemi się nie dało, bo jeszcze zamarznięta :(
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”