Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Daluś, dziękuję za informacje o złotlinie ;:167
Zdjęcia cudne!!!
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
mariasen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5356
Od: 10 paź 2006, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu, pięknie u Ciebie nawet w taka pogodę. ;:3
Pozdrawiam Majka
spis wątków
wizytówka
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3295
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Kalina rzeczywiście urodziwa! Ja niby taką kupiłem ze 3 lata temu, ale wczesną wiosną i jak liście się rozwinęły to okazała się być zwykła żółtolistną :roll:
Ale w sumie i tak jest śliczna :)
grabek
200p
200p
Posty: 496
Od: 26 lut 2010, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu, kalina przepiękna, bardzo podobają mi się te przebarwiane listki, prawie złote. Na tym zdjęciu bardzo podobna do pęcherznicy.
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Faktycznie kalina urodziwa wielce.
Moje trzy niestety nie zachwyca w tym roku.
Cóż, dobrze, ze chociaż u Ciebie można nimi nacieszyć oczy.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Śliczna kalina Daluś, a Rh wygladają tak jakby wcale nie padało. ;:138
Przesyłam Ci słoneczko ;:3
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 281
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Cudowny ogród, Dalu, jeden z tych, których nie chce się opuszczać. I jeszcze ten filmik... Można pospacerowć ;:138
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
majka300
1000p
1000p
Posty: 2204
Od: 21 sty 2010, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu pięknie kwitną ci rh ;:138 filmik obejrzałam i zrobiłam sobie spacer ;:65 :wit
"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat :) cz.1, cz. 2
Zapraszam :)
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Kochani, wczoraj była piękna pogoda i cały dzień spędziłam w ogrodzie, gdyż nazbierał się tam sporo pracy po kilku dniach deszczy, zimna i wiatrów. Dałam sobie tak w kość, że wieczorem nie mogłam ruszyć ani ręką, ani nogą, ale byłam naprawdę szczęśliwa, bo miałam dosyć już tej depresyjnej pogody :evil:
No i dzisiaj wstaję rano i co widzę? znowu pada deszcz :!: No, nie :!: To już gruba przesada.
Dobrze, że wczoraj cyknęłam parę fotek :P

Maju, Marto, dzięki za miłe słowa ;:196 i zapraszam częściej :lol:

Wiesiu, a mi jest tak szkoda tych kwitnących Rh - w ogóle nie zdążę się nimi nacieszyć :( Najpierw czekałam cały rok na ten czas majowy, po to, żeby teraz siedzieć smętnie w domu.

Grażynko, hordowina to jeszcze świeży nabytek, kupiłam ją już po kwitnieniu; teraz czekam na owocki ;:65 A listki ma śliczne i one są ozdoba przez cały sezon. W odróżnieniu od Boule de neige, która jest śliczna w czasie kwitnienia, a potem niczym specjalnym się nie wyróżnia; no, może tym, że uwielbiają ją mszyce :|

Jolu, Piterku, te listki są złote, ale w odróżnieniu od pęcherznicy, nie jest to kolor jednolity, ale jakby marmurkowy i to właśnie sprawia, że są takie niesamowite :D

Majeczko, Moniko, Adrianno, wczoraj naprawdę w ogrodzie było majowo i ślicznie, a dzisiaj znowu kicha...i wychodzić się nie chce.

Ale fotki wczorajsze:
Obrazek

Obrazek

Obrazek
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu piękna ta kalina hordowina, ale jak jest z jej mrozoodpornością?????
I wiesz, chciałabym tak trochę stanąć w obronie kaliny pomponkowej :roll:
To prawda, że jest przysmakiem mszycy, ale jak już podrośnie i zakwitnie obficie,
to .... ech :shock: . i jesienią pięknie się przebarwia na czerwono.
W ubiegłym roku mszyca zaspała, kalina była piękna, a w tym .... szkoda gadać :roll:
Kupiłam lilaka Meyera szczepionego na pniu, mam nadzieję, że się rozrośnie, jak u Ciebie :wink:
Jak już tu jestem, to powiem, że film obejrzałam, piękny ogród i zdolny "filmowiec" :P
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

No to rzeczywiście przesada z tym deszczem :evil:

Kalina hordowina ma, z tego, co wiem, wysoką mrozoodporność, zdaje się, że w Polsce rośnie w górach na stanowiskach naturalnych. A ta "pomponikowa" to istne cudo, rzeczywiście jest przysmakiem mszyc, ale warto ją mieć - u nas mówią na nią "buldynos" od francuskiego "Boule de Neige" - ciekawymi meandrami chodzi polski język ;;230 i właściwie, mało kto wie, że to kalina, bo przecież nie ma korali :-)

Z moim lilakiem Meyera też chciałabym Cię kiedyś dogonić :-) moze za parę lat bedzie tak okazały i piękny, jak u Ciebie...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22070
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu obejrzałam kalinkę ;:63 śliczna jest bez dwóch zdań!!!!
Zastanawiasz sie nad dosadzeniem jej towarzystwa bordowolistnego a czy masz tam dużo miejsca obok niej?
Może karłowy berberys Berberis thunbergii Atropurpurea Nana,czy Berberis thunbergii 'Bagatelle' a może niski ale rozłozysty o ciemnozielonych i niegubiący liści na zimę Berberis verruculosa?

Ale masz teraz ucztę różanecznikową u siebie :shock: :D
Bardzo miły to widok... tylko ta pogoda ale masz rację,jesteśmy w komfortowej sytuacji,że u nas nie ma tej tragedii jaką przyszło przeżyć wielu naszym Rodakom...
Pozdrawiam słonecznie ...
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu, widzę, że u Ciebie orgia rododendronowa :shock: Jak to dobrze, że one nie boją się deszczu i chłodu. Wiesz, a co do winobluszczy pięcioklapowych, to być może, że też są różne odmiany. Ja swojego już i plastrami do muru przyklejałam i inne cudactwa wymyślałam i... nic to nie dało :(
U mnie wyszło piękne słonko, posyłam go do Ciebie ;:3
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Magdo, u mnie jakoś się trzymają muru i jeden winobluszcz, i drugi; jednego roku , kiedy winobluszcz był bardzo obfity oderwał się od muru pod wpływem własnego ciężaru.
Tej zimy trochę ucierpiały, bo bardzo późno zaczęły wypuszczać listki i są takie marniutkie...
Rh rzeczywiście zimna i deszczu się nie boją, ale taka pogoda uroku im nie dodaje :(

Krysiu, wiele miejsca nie mam - kalina jest posadzona w okręgu o średnicy mniej więcej 120 cm. Myślałam więc o czymś zadarniającym n.p. bordowolistnych żurawkach, ale nie przyszło mi do głowy, że ładnie wyglądałyby też karłowe berberysy...

100krotko, dogonisz, dogonisz, a właściwie Twój Meyer szybciutko urośnie i będzie Cię cieszyć swoimi odurzająco pachnącymi kwiatkami :P
Z tą kalina to dobra wiadomość, bo przykro by było, gdybym miała ją stracić. Pomponikowa właśnie u mnie kwitnie, obsypana dziesiątkami białych kuleczek - wygląda to uroczo, ale deszcz okrutnie je sponiewierał :evil: No, a mszyce pewnie dokończą "dzieła".

Elu, ja też lubię kalinę pomponikową, bo zazwyczaj obficie kwitnie i ładnie przebarwia się jesienią; muszę tylko spróbować powalczyć z mszycami, bo paskudnie deformują listki...
A Meyer szczepiony na pniu tez pewnie wygląda bardzo malowniczo, zwłaszcza w czasie kwitnienia :P
Marek robi świetne filmy przyrodnicze - ma chłopak dryg ;:63

Obrazek

Obrazek

Dzisiaj trochę ogólniejsze widoczki z ogrodu
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

;:7 Dalu, zwiedzałam Twój ogród, a nie zauważyłam, że masz aż tyle rh. ;:167
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”