Witam wszystkich! Jestem zadowolony, bo uporałem się z kilkoma pracami. Przede wszystkim posiałem płowę trawnika. Jak zwykle więcej przygotowań gleby, i już zacząłem kopać drugą część pod trawnik, póki jest właściwa pogoda na jego zakładanie.
Wyrywanie chwastów nieustająco. Taka mi refleksja przyszła - w jednym miejscu mozolna praca z wyrywaniem a w drugim z sianiem trawy. Człowiek może to rozumieć, ale moja kotka puka się w czoło, jak obserwuje moje wyczyny
Popikowałem rozsady - słoneczniki ozdobne, dalie niskie. Zgromadziłem też materiały na budowę ścieżek. Może niektórzy pamiętają moją ścieżkę z kafli

Dziś zniosłem ze strychu drugą partię i będę mógł je wykorzystać.
Agulino
zakwitła na razie pysznogłówka szkarłatna. Fioletowa jest późniejsza. Obydwie rosną błyskawicznie ale mimo to je lubię (czego ja nie lubię

) i mam od niedawna
Cynthio
Bardzo się cieszę

Już w przyszłym roku będą Ci kwitły
Wisienko
Byłem u Ciebie i bardzo mi się podoba

Ja jestem na miejscu więc powinno u mnie błyszczeć ale niestety daleko mi do ogarnięcia tego wszystkiego
Określenie "trójbarwna" u szałwi dotyczy kwiatków, więc u Joli zobaczyłaś kwiatek granatowy, u mnie różowy a jeszcze u kogoś zobaczysz biały

To taki urok tej szałwii i Ty z niej zrezygnowałaś

;:78
Kącik wypoczynkowy - hmm.... Jeszcze nie jest wart pokazania w całości. Czekam na pogodę, by pomalować metalowe rurki pergoli.
Przepraszam za błąd

- już porawiłem.