Marysiu ładny ogród zwiedziłaś ,najbardziej podobał mi się mekonops...niestety u mnie przez dwa lata wychodziły same liście,a w tym roku nie pojawiło się nic...Niesamowita ilość bukszpanów,ogrodnicy chyba przez cały sezon je formują...

a drzewka owocowe tak rozpięte na murze to pomysł dla naszych małych ogrodów...
U Ciebie dzwonek piękny ,chyba też takiego mam ,z tymi ciemnymi dzwonami...ale w tym roku mniej kwiatów,Clematis montana przemarza w Twoim klimacie ,to u nas dopiero ,swego czasu chciałam go nabyć ,nigdzie nie mogłam na niego trafić ..., nawet lepiej ,bo i tak szanse na kwitnienie byłyby znikome ,a cenne miejsce by zajął...
U nas kwitnienie róż w pełni,w te ciepłe dni po obfitych deszczach wszystko ruszyło jak burza...Codziennie cykam po kilkadziesiąt zdjęć ,nie mogę się napatrzeć na ten wielki rozkwit...Jak najwięcej chce uwiecznić ,Paul Transon zakwitł na długości paru metrów,jestem nim zachwycona.Kwieciaki trochę strat spowodowały ,ale mimo to nie jest to tak druzgocące...choć zadowolona nie byłam przy zbieraniu padniętych pąków...
Daj znać gdy następnym razem przyjedziesz do Polski..Koniecznie musimy się spotkać...
