HVX - doświadczenia i dyskusje użytkowników

Hosty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

To nie jest HVX, ale jedno z 4-5 niezbadanych świństw, które od trzech lat atakują w ten sposób Golden Tiary i jej sporty.
Zostawić, nie wyrzucać i obserwować w następnych sezonach, jeśli przez trzy lata z rzędu to wyłazi lepie pozbyć się rośliny.
Awatar użytkownika
Fafka
500p
500p
Posty: 602
Od: 3 cze 2010, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Mam pytanie, czy jasne plamki w okolicy nerwów po prawej stronie tego liścia oznaczają chorobę? A tak w ogóle, ktoś mi może podpowie, co to za hosta?

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Jola.
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Wydaje mi się, że to typ fortunei. O ile liście są grube i sztywne to może to być Patriot lub Minuteman, jeśli wiotkie, cienkie to w kręgu fortunei ALBOMARGINATA ( Antioch, Moerheim ?)
Tymi plamkami nie ma się co przejmować, nie są to uszkodzenia chorobowe, ani wirusowe, raczej mechaniczne.
Awatar użytkownika
Fafka
500p
500p
Posty: 602
Od: 3 cze 2010, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Dzięki, Tomasz. Liście raczej nie za grube. Mam fortunei "Albomarginata" i wydaje się bardzo podobna, tylko margines zdecydowanie kremowy, a u "Albomarginaty", jak sama nazwa wskazuje: biały.
Cieszę się, że nie trzeba szykować na nią łopaty. :heja ( a potem dezynfekcja, flaszki wódki byłoby mało ;:136 )
Pozdrawiam. Jola.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Hmmm, coś im jest... wirus paskuda, czy coś innego...

Obrazek

Obrazek
Obrazek


Mam tez pytanie - czy odkażenie narzędzi poprzez wygotowanie (90 st C, jak długo ?) jest skuteczne ?
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Takie nacieki wzdłuż żyłek liści mogą być objawem zakażenia HVX, ale niekoniecznie. Może to być również objaw innego wirusa, których trochę u host już stwierdzono.
Podobne objawy miałem na liściach Krossa Regal - dwukrotnie sprawdziłem testem i wynik był negatywny. Czyli to nie HVX.
Dla pewności jednak lepiej pozbyć się rośliny, gdyż test jest od niej droższy.

Objawy na Krossa Regal.
Obrazek

Wygotowanie narzędzi jest skuteczne, a potrzebny czas to taki, aby narzędzie i jego otoczenie przyjęło temperaturę gotującej się wody. :wink: Można również opalić narzędzie palnikiem gazowym.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Dzięki Andrzeju - nie będę więc ryzykować - obie pójdą na ognisko :)
Awatar użytkownika
Francesca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 25 maja 2010, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Taka zwykła hosta nn kupiona cztery lata temu jako całkiem spory egezmplarz, w ubiegłym roku wyglądała tak:
Obrazek
Teraz większość jej liści wygląda tak:
Obrazek

Czy to wirus czy może objaw niedoborów? Mam z tej szkółki (lokalnej) kilka host, nigdy nie widziałam u nich jakiejś hosty z ewidentnymi objawami zakażenia ;:223 .
Pozdrawiam - Agata :)
Mój ogród na mazowieckich piaskach część 1, część 2 - aktualna
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Z wirusami coraz gorzej, na hostach jest ich sporo, ale nie należy się nimi przejmować, bo raz widać raz nie. Na szczęście ten nie jest wirusem HVX, więc chyba nie ma powodów do obaw.
jar222
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 1 cze 2010, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Witam

Nie daje mi to spokoju
Hosta już trzecia zimę u mnie. Kupiona na all jako pierwsza - dokładnie kupiłem wtedy 6 sztuk w packu ( jakaś promocja była). Same kapersy. Wtedy jeszcze nie wiedziałem że jest coś takiego jak HVX. Dwie hosty z tej "partii" już poszły na stos.

Obrazek

liść "pod światło" od spodu

Obrazek
ten sam fragment



Obrazek
całość



Obrazek
ta sama roślina w zeszłym sezonie (koniec maja)

Pozostałe trzy roślinki z tej partii zdrowe i nawet po mega dokładnych oględzinach nie wykazują żadnych uszkodzeń, plamek czy przebarwień. Tylko ta i teraz nie wiem co robić. Hosta cenna nie jest, rośnie szybko ale.... rozum mówi spal, serce każe czekać jednym słowem pat na całego. Ale jeżeli to wirus? Skutki mogą być dużo bardziej poważne. :( :?:

I jeszcze jedna prośba o ocenę. Protoplastka moich wszystkich host - rośnie "od zawsze" w tym miejscu. W sumie to nawet nie wiem kto ja tam posadził. Uszkodzenia pojawiły się na liściach najmłodszy, już na etapie wychodzenia z ziemi. Wyglądało to tak jakby te najmniej rozwinięte kiełki "coś" ( zimno :?: :?: )poraziło. Sąsiednią karpę tego samego gatunku w zeszłym roku podzieliłem - identyczne uszkodzenia pojawiły się na kilku kępkach ale tylko tych które zimowały w gruncie. te z pojemników wyszły bez szwanku, ale wegetację zaczęły dożo wcześniej.

Obrazek

pozdrawiam

J
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Jar, trzy pierwsze zdjęcia to ewidentny HVX, typowy objaw, zwłaszcza te jaśniejsze paseczki przy nerwach.
Następne trudno powiedzieć, ale nie wygląda na wirusa tylko uszkodzenia przymrozkowe w pąku.
Od kilku lat, stare,siedzące w jednym miejscu hosty łapią wirusówki ( na szczęście niegroźne) to po prostu musi być infekcja owadów tudzież innych stworzeń. Do wirusów tych nalezą mozaika ogórka, pomidora, gęsiówki i tytoniowa. Nimi nie należy się jednak przejmować - są zupełnie niegroźne dla funkii. Pozbywanie się roślin na tego typu wirusy jest zupełnie zbędne, bo nowe nasadzenia i tak w końcu załapią te infekcje.
Obrazek
jar222
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 1 cze 2010, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

witam
A jednak. Szkoda, ale cóż począć. Zastanawiam się teraz jak wyeliminować zakażoną hostę. Boję się kopać bo w bezpośrednim sąsiedztwie rosną jeszcze dwa "kapersiaki" z tej partii. Może randapem?
Szkoda trochę miejsca bo hościaki chyba je lubią, rosną mega szybko. Czy dwa sezony karencji wystarczą na pozbycie się wirusa? Teraz posadzę tam żurawki chyba im nie zaszkodzi?.
Dziękuje za pomoc.

pozdrawiam

J
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Żurawkom nic nie będzie :wink:
szkutnik
100p
100p
Posty: 143
Od: 6 kwie 2012, o 14:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska/śląsk
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Planuje zrobić rabatkę hostową ale zaniepokoił mnie temat wirusa HVX. Mam w ogrodzie kilka szt. starych odmian posadzonych kilkanaście lat temu i nie chciałbym ich zarazić tym wirusem. W związku z tym mam pytanie czy znacie może jakiegoś pewnego sprzedawcę u którego mogę kupić zdrowe rośliny? Jak regulamin nie pozwala na takie informacje to poproszę na prv.
Od razu dziękuję :!: :D
Stellios
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 22 maja 2012, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Witam wszystkich zakręconych pozytywnie na punkcie Host :)


Co prawda, mój pierwszy post. Od kilku dni uzupełniam wiedzę - studiując wszystko na ten temat, dzięki forum i Was. To co robicie jest wciągające i niesamowite, dziękuje :) Wszelakich odmian jeszcze nie ogarniam:P Co tam, jestem dobrej myśli, w praktyce znacznie mi szybciej pójdzie:P
Na początek chciałbym podzielić tym, że zamierzam założyć hostarium, zakup nowych. Ale zanim podejmę pierwsze kroki, chciałbym dobrze przygotować miejsce przeznaczone dla nich i uporządkować z moimi funkiami, które obecnie już mam. Znalazłem moim ogrodzie dwie zarażone wirusem HVX zakupione z 3 lata temu ( źródło: giełda kwiatowa w Krakowie).

https://picasaweb.google.com/1084536554 ... 4873787074

Rozumiem, że muszę jak najszybciej usunąć zarażone Hosty, spalić, sterylizacja narzędzi. Pytanie co mam zrobić z pozostałymi, sadzonkami uzyskanej z tej samej rośliny? Sprawdzałem je, dokładnie, każdy liść - brak oznak wirusa. Najbezpieczniej też je mam usunąć? Tak dla pewności.


Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”