Pierwsze koty za płoty IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6467
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko - Twój wątek jest cudny ogrodowo i zarazem bardzo smakowity. Wręcz same rarytasy! ;:215
Cieszę się, że te święta spędzasz tak jak zawsze sobie tego życzyłaś. ;:138
Wszystkiego dobrego! ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Lucynko, w tym roku byłam nieźle zakręcona przez cały okres przygotowań do świąt, ale na szczęście wszystko dało się odkręcić i wyszło pysznie i tak jak miało być :tan Rodzina stawiła się prawie w komplecie, przy stole było ciasno, ale każdy miał swoje miejsce. Gdyby jednak przyjechali wszyscy, to na pewno byśmy się nie pomieścili.
Do siania muszę się dopiero przygotować, bo jeszcze nie wszystkie nasiona mam uporządkowane, a wśród nich oczywiście nasiona heliotropu, który pójdzie przecież na pierwszy ogień ;:202 Zaraz po Nowym Roku za to się wezmęObrazek
Za życzenia dziękujęObrazek
Jadziu, część pierniczków rozdałam, część zjadłam ze smakiem i teraz w słoiku już prawie widać dno. Jeszcze na kilka posiedzeń przy kawusi mam, więc jeszcze przez jakiś czas będę miała smacznieObrazek
Na działce jeszcze nie byliśmy, dlatego moje kokony ciągle leżakują na balkonie, ale przy takiej zimie mogą tam sobie spokojnie czekać na sezon.
Święta spędziłam wreszcie tak, jak zawsze chciałam, gości miałam moc, urobiłam się po pachy, ale cała byłamObrazek
Marysiu, w Wigilię zeszłam z nocy, a że los był dla nas łaskawy i dyżur był spokojny, to po powrocie mogłam dalej oddawać się przygotowaniom. Wigilia była u mojej siostry, ale tam wszyscy coś przygotowują, bo każdy ma coś, co robi najlepiej, a pierwszy dzień świąt u mnie i tutaj już działałam sama. Miałam więc roboty huk, tym bardziej, że eM do samego końca pracował do do wieczora, a w piątek, kiedy wydawało się , że już będzie dostępny, to wrócił z jelitówką i dalej musiałam się bujać samaObrazek
Na szczęście w sobotę przyjechał już Piotrek i w niedzielę mogliśmy w kuchni działać na dwie ręce. EM z Filipem zajęli się ostatecznym sprzątaniem (wszystko grubsze miałam już sprzątnięte wcześniej), rozstawianiem stołu, szykowaniem naczyń, sztućców itp. Takimi rzeczami nigdy się nie zajmuję, wystarczy że w kuchni wyczarowuję cuda.
W tym roku nie dostałam oryginalnych opłatków, na których kładę pierniczki, dlatego wycinałam z większych. Miałam trochę odpadów, ale jak widać i tak można sobie poradzić. Gdyby nie późniejsze perypetie, to wszystko byłoby ;:333 Najważniejsze jednak, że mimo kłopotów po drodze, to i tak wszystko skończyło się jak trzebaObrazek
Gosiu, nigdy świąt nie miałam wolnych ;:185 Jeszcze wielkanocne od czasu do czasu się zdarzają, ale bożonarodzeniowe nigdy. A już tzw, długie weekendy, to już po prostu nie wiem, co to jest. Na majowe święta czasami uda się wziąć kilka dni urlopu i wtedy któraś z nas ma wolne, ale miedzy świętami takie rzeczy się nie zdarzają. Ale nie narzekam, wiedziałam jakimi wyrzeczeniami wiąże się mój zawód, przywykłam do tego i nie rozpaczam. Rodzina też już nie liczy, że wyjedziemy na kilka dni, jak wszyscy, tak po prostu mamy i już.
Święta miałam za to jak nigdy i muszę przyznać, że bardzo mi się to podobałoObrazek
Beatko, za życzenia bardzo dziękuję ;:196 Tym bardziej, że sama byłam tak zabiegana, że nawet nie miałam kiedy usiąść do komputera :oops:
Beatko, ogrodowo jak na razie nic się nie dzieje. Ba, nawet już bardzo długo nie byłam na działce i zupełnie nie wiem, co się tam dzieje. Ale też, co się może dziać? Szaro, buro i ponuro....Wszystko uśpione i brzydkie. Żeby chociaż śniegu było trochę, to miałoby to jakiś urok, a tak? Ale przynajmniej mrozów nie ma i nie muszę się martwić, że moje różyczki nawet nie są okopcowane. Jednak w prognozach ciągle pokazują dodatnie temperatury, ewentualnie na niewielkim minusem, to nie spędza mi to snu z powiekObrazek
Za życzenia dziękuję ;:196

To tak w między czasie prawie wszystko Wam już opowiedziałam, ale teraz wszystko zlepię w miarę spójną całośćObrazek
Ze świętami się udało i rzeczywiście miałam je wolne. Ale żebym miała wolne, to musiałam wcześniej popracować więcej i na przygotowanie świąt miałam naprawdę niewiele czasu. Sprzątanie odbębniłam wcześniej, tak więc na koniec zostały mi już tylko zakupy i gotowanie. Tzw. "menu" jak mówił mój eM, miałam już przygotowane wcześniej, tak więc zakupy robiłam już od początku tygodnia. EM nawet się ofiarował, że weźmie to na klatę, ale sama wiedziałam, że nie bardzo będzie miał kiedy. Wieczorami, kiedy wracał z pracy w sklepach były już tłumy, a ja rano robiłam to na luzaczku. Co prawda dzięki temu rączki mam wyciągnięte do samej ziemi, ale do następnych świąt na pewno wrócą na swoje miejsce :;230 W czwartek kupiłam mięsa do pieczenia, bo tymi do wędzenia i na kiełbasę zajął się eM, w piątek doprawiałam, nadziewałam i zwijałam w rolady. Wieczorem przygotowaliśmy kiełbasę, od kilku lat robimy taką samą z marynowanym zielonym pieprzem i muszę przyznać, że jest to najlepsza kiełbasa na świecie :heja
Całą sobotę pracowałam zawodowo, za to w niedzielę od samego rana wzięłam się za pieczenie ciast i upiekłam przygotowany wcześniej pasztet. Ciasta jak pisałam, oba były kremowe i oba nieskromnie przyznam, wyszły pyszneObrazek
W pierwszy dzień świąt miało się u mnie zjawić 17 osób, a jak dla mnie to już mały tłum ;:202 Musiałam więc przygotować całą górę jedzenia, nie tylko żeby było smacznie, ale i różnorodnie. Oczywiście zdarzyły mi się wpadki, ale wszystkie udało mi się tak zatuszować, że goście nie mieli o nich pojęcia. Było gwarnie i wesoło, ale jak zwykle, mimo iż rodzince apetyty dopisywały, to i tak jedzenia zostało bardzo dużo. Na szczęście takiego, które można długo przechowywać, jak chociażby swojskie wędzonki.
Wieczorem byłam już tak padnięta, że zapowiedziałam chłopakom, że teraz ja się kładę i odpoczywam, a oni sprzątają, składają rozstawione stoły, zapełniają zmywarki....I albo oni zachowywali się cichuteńko, albo mi już było wszystko jedno, w każdym razie ich krzątanina zupełnie mi nie przeszkadzała i zapadłam w senObrazek
Pod choinką znalazłam taki prezent i muszę przyznać, że już dawno nic mnie tak nie wzruszyło jak ta, własnoręcznie namalowana bombkaObrazek Dla niewtajemniczonych dodam, że jest to portret mojego Kapryska ;:167 ;:167 ;:167

Obrazek

Myślałam, że po świętach będę miała już tak zwany święty spokój, ale okazało się, że eM zapewnił nam dalszy ciąg zajęć kulinarnych i kupił kawał dziczyzny, z którego w tej chwili przygotowujemy pasztet. Reszta mięsa pójdzie do zamrażalki, zresztą pasztety również. W takim razie zmykam do kuchni :wit
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonka murarki to okropnie sympatyczne pszczółki i mam ich sporo na ogródku ale chciałabym, żeby było ich jeszcze więcej.
W styczniu będzie więcej czasu, to może poczytam i dowiem się więcej o ich zwyczajach. Może i skuszę się na wybudowanie im trzcinowego domku, skoro nie trzeba ich przechowywać w lodówce. Czas pokaże bo chęci są ale same chęci nie wystarczą.
Twoje pierniczki marcepanowe wyglądają bardzo smakowicie i wybornie ale jak dla mnie są zbyt czasochłonne a może mi się tylko wydaje.
Jednak co się nie robi żeby było miło i smacznie. ;:oj
Do Siego Roku. ;:167
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko Kaprysek jak żywy! ;:167 to naprawdę śliczny prezent. Ja mam taka firmę w której robią bańki może zamówiłabym Markowi banieczkę z Lolą...ciekawa jestem czy by wykonali?
Czytam jak spędziłaś święta i cieszę się, że przebiegły jak przystało na matkę Polkę ;:306 i właściwie jak na ogrodniczkę zmęczona do granic możliwości ale szczęśliwa ;:306
Czy macie na działce wędzarnię...czy gdzie indziej wędzicie...bo jakoś mi umknęło, a szukam wzorów bo rodzi się projekt na naszą wędzarnię :D
Oby nadchodzący Rok był dla Ciebie i Twoich bliskich zdrowy, spokojny i żeby spełniały się marzenia ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6467
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Świetnym prezentem jest ta bombka z Kaprysem ;:215 Fajny pomysł.
Wędlinowa nie jestem ale i ja doceniam smak zielonego pieprzu. Czasami jest "kiełbasa" sojowa - to też takiej wypatruję z zielonym pieprzem. A taka swojska to dopiero musi być smaczna ;:215
Udanego kolejnego sezonu życzę ;:196
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Piękny prezent, i najważniejsze że od serca ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Piękny prezent. Zamiast narzekać :D podziękuj mężowi. Dziczyzna to wspaniałe pyszne mięso.
Wszystkiego dobrego i masę zdrowia w Nowym roku życzę.
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Świetny pomysł z " bąbkowym pieskiem" ;:138 W moich okolicach jest znana fabryka bąbek "Vobis",wiem,że realizują indywidualne zamówienia,ale pewnie w hurtowych ilościach.Obadam sprawę.
Iwonko, życzę dalszych pomysłów ogrodowo-kulinarnych w dobrym zdrowiu i radości z ich realizacji ;:167Pozdrawiam serdecznie.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, bombka bombowa! ;:138 ;:138
Portrecik pieska został namalowany czy naklejony? Jeśli namalowany, to zrobił to ktoś, kto zna się na tej robocie. ;:215
Kaprys jak żywy. ;:63 ;:63
Idzie nowe, jeszcze tylko jeden dzień i półtorej nocy do przekroczenia progu 2019 roku. Oby był jeszcze lepszy ogrodniczo i zdrowotnie, czego życzę Wam z całego serca. ;:167 ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Elżbietko, pierniczki troszkę czasu rzeczywiście zajmują, ale znowu nie aż tak dużo, żebym mogła z nich zrezygnować. To najlepsze pierniczki jakie jadłam i co roku z utęsknieniem na nie czekam. Tak samo zresztą jak na keksa ;:108
Moje murarki w ubiegłym roku przeżyły bez uszczerbku dwudziestosześcio stopniowe mrozy. To jednak odporne pszczółki i na dodatek takie milusieObrazek
Marysiu, bombkę dostałam od Filipowej Magdy i od razu chwyciła mnie za serce. Kaprys niestety jest już w mocno dojrzałym wieku i tym bardziej mnie ten prezent wzruszył. Autorce portretu przekażę, że jej dzieło znalazło uznanie w Twoich oczach, na pewno będzie jej przyjemnieObrazek
wędliny wędzi nam teść na swojej działce. Kiedyś mieliśmy swoją wędzarnię, ale zakończyła już swój żywot. Nawet mieliśmy stawiać nową, ale teść lubi to zajęcie, to na razie nie odbieramy mu tej przyjemności. To taka najprostsza z prostych wędzarenka. Dół ma ceglasty, a komorę wędzarniczą z desek. Nic więcej nie mogę o niej powiedziećObrazek
Święta już za mną, a Sylwestra spędzam w pracy, to i zbytnio się nie naszykuję. Do Filipa ma przyjść Magda, ale ona jest wege, więc sami będą sobie coś szykować. A eM zapowiedział, że nareszcie położy się w tym dniu o normalnej porze spać, tak więc przygotowania zbyt duże mnie nie czekają. Coś tam zrobię, bo i w pracy na małą skalę, ale jednak, będziemy świętować, no i eMa nie zostawię z pustymi talerzami.
Pięknie dziękuję za życzenia i mam nadzieję, na ich spełnienieObrazek
Beatko, czyżbyś była wegetarianką? Ja mięsko na talerzu bardzo lubię, chociaż umiem się też bez niego obejść, byle nie trwało to zbyt długo ;:306 Filipowa Magda nie je mięsa od urodzenia, ale Filip jak na razie się nie poddaje i diety nie zmienia ;:131
Bombka zawisła na honorowym miejscu na choince i zawsze takie będzie miała. Cieszę się, że Ci się podoba, a Magda na pewno tez będzie zadowolona z pochwałObrazek
Natalko, już kolejny raz dostajemy własnoręcznie wykonane przez Magdę prezenty i sprawiają nam one ogromną przyjemność. Pochwały przekażęObrazek
ed04, Magda chyba się teraz czerwieni od tylu pochwał. Ale każdemu jest miło, gdy go chwalą ;:196
Nie narzekam, tylko dzielnie wzięłam się do pracy. Pasztet bardzo lubimy, ale nawet się nie przyznam ile mi go wyszło, bo eM podczytuje wątek i wyszłoby na jego. A przecież nie mogę do tego dopuścić. Część zrobiłam z oliwkami i te zamknęłam w słoikach, reszta poszła do mrożenia.
Za życzenia dziękuję i Tobie również życzę szczęśliwości w Nowym RokuObrazek
Lodziu, taka hurtownia też dobra sprawa, ale nie ma to jak talent w własnych łapkach. Wtedy można sobie taka bombeczkę wyczarować nawet jedną, albo kilka, ale każdą różną :heja
Nowego sezonu już się nie mogę doczekać. Na szczęście za chwilę będzie już styczeń, czyli wiosna już prawie czai się tuż za progiem.
Za życzenia dziękuję i Tobie również życzę udanego roku nie tylko ogrodowego, bo chociaż jesteśmy zielonozakręceni, to przecież wiadomo, że na ogrodach życie się nie kończyObrazek
Lucynko, autorką bombki jest Magda, dziewczyna Filipa. Ma talent i nie tylko maluje i wystawia swoje obrazy, ale nawet je sprzedajeObrazek Portret Kapryska namalowała na podstawie zdjęcia. Zmieniła tylko tło na zimowe i wszystko wyszło przecudnieObrazek
Ucieka ten czas jak żywy. Teraz została już tylko doba z maleńkim okładem i zaczniemy kolejny sezon.
Życzenia akuratnie, niczego więcej nam nie potrzeba. Za serceObrazek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko i ja zachwycam się piękną banieczką, ma dziewczyna talent ;:215
Keksy mi nie wychodzą, zrezygnowałam z ich pieczenia, podziel się sprawdzonym przepisem.
Co do murarek to nożyk już znalazłam, teraz muszę wyruszyć nad stawy i powoli przygotowywać. Szkoda tylko, że nasza nie jest taka dorodna jak z Waszych jezior.
Na Nowy Rok życzę spełnienia wszelakich marzeń, ogród niech kwitnie i pięknieje z każdym dniem ;:215
Miło było mi was poznać osobiście, zapraszam kiedy tylko będziecie w moich stronach.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, ależ cudna pamiątka bombka z ukochanym pieskiem ;:167 ukłony dla talentu wykonawczyni .Święta minęły a za chwilkę wybije 24 i powitamy Nowy Rok 2019 oby był lepszy, albo taki jak ten właśnie mijający ;:196 kurcze a Ty wiecznie w kuchni dyżurujesz to chyba druga Twoja profesja . Zdróweczka Iwonko dla Ciebie i calutkiej rodzinki na ten Nowy roczek ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Witaj :wit . Pora wybudzić się z tego mojego letargu ;:131 . Mus odwiedzić zaprzyjaźnione wątki chociaż wiem, że wszystkiego nie nadrobię :oops: . Kochana śliczna ta bombka z Kaprysem ;:215 . Świetny prezent dostałaś ;:215 . Za nami święta i Sylwester więc powoli zaczną się przygotowania do wiosny ;:131 . Życzę Ci wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku i samych sukcesów w każdej dziedzinie życia ;:196 . Pozdrawiam :wit .
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Witaj Iwonko,szczęśliwego Nowego Roku życzę ,zdrowia i spokoju, teraz troszkę odpoczniemy ,zjemy co nagotowałyśmy i zabieramy się za ogrody ,będą plany ,siewy i sadzenia ,banieczka śliczna ,za moment będą piękne obrazy wisieć na Twoich ścianach ,lubię takie młode talenty i zawsze je popieram ,pozdrawiam Obrazek
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Witaj Iwonko :) wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku :)
Prezencik super ;:oj coś pięknego.
W święta widzę miałaś sporo gości i sporo pracy, może teraz okres będzie, że sobie trochę odpoczniesz żeby na wiosnę ruszyć z kopyta na działeczkę :)
Pozdrowienia :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”