Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko...ogród cudowny a ciągle pięknieje..pozazdrościć
. Piękne lilie, liliowce wymieniać by można w nieskończoność i wgapiać się w te piękne rabatki także..masz kobieto talent do komponowania
. Deszczyku życzę 
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko pięknie ukwiecone letnie rabaty i nie widać wcale suszy. Roślinki dają sobie radę. U mnie niestety tak cudownie nie jest i kwiaty usychają. Nie daję rady z podlewaniem, bo mam ograniczoną ilość wody a potrzeby ogromne.
Czekamy więc na upragniony deszczyk, a może u Ciebie już podlało ?
Czekamy więc na upragniony deszczyk, a może u Ciebie już podlało ?
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko mimo Sahary na jednej stronie działki, to druga prezentuje się bardzo dobrze! Przepiękne kwitnienia lilii, powojników, jeżówek i hortensji. Mimo braku podlewania ogród jak widać sam sobie radzi
Planów już sporo na jesień i na wiosnę masz, więc nudzić się nie będziecie 
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Kochana, przecież już nabrałaś wprawy i doświadczenia ogrodniczego, to na kolejnym spłachetku, wszystko pójdzie jak z płatka i tego Ci życzę.
Faktycznie, tylko trawnik Saharę przypomina. Na rabatkach rośliny rozpychają się łokciami a w takim tłoku, to nawet chwasta nie widać i wilgoć dłużej się zatrzymuje.
Aranżacja przepiękna, teraz królują kwiaty letnie; liliowce,jeżówki, cudnie pachnące lilie oraz wielgachne powojniki i róże.
To jest właśnie ten Wasz, prywatny raj na ziemi.
Pozdrawiam.

Faktycznie, tylko trawnik Saharę przypomina. Na rabatkach rośliny rozpychają się łokciami a w takim tłoku, to nawet chwasta nie widać i wilgoć dłużej się zatrzymuje.

-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko wiadomo, że niecierpliwa część naszej natury chciałaby wszystko na pstryknięcie palcami
Ale takie czekanie też ma swój urok i bardziej doceniamy wtedy wszystko
A poza tym cóż byśmy robili w następnym roku, gdybysmy obsadzili wszystko od razu?...
Masz mnóstwo moich ulubionych kwitnień
Lilie, liliowce, jeżówki, róże, no i oczywiście urocza ściana powojników 
Masz mnóstwo moich ulubionych kwitnień
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Twój ogród zmienił się fantastycznie od czasu, kiedy odwiedzałam Cię po raz pierwszy.Mnóstwo pracy wykonaliście i teraz widaćjuż efekty. Rabaty ażkipią kwieciem. Przepiekne masz jeżówki i lilie. Uwielbiam jedne i drugie.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, bardzo dawno mnie nie było. Przeszłam przez Twój ogród z zapartym tchem. Dokonałaś cudu ! Niesamowitą masz roślinność. Jedno piękniejsze od drugiego. Sama przyjemność w oglądaniu Twoich zdjęć. Pozdrawiam serdecznie 
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, lilie, liliowce, powojniki przepięknie zdobią Twój ogród!
Stworzyłaś sobie naprawdę cudowne miejsce na ziemi.
Niech dalej pięknieje, a deszczyk niech wreszcie porządnie podleje Twój ogród.
Zdrówka Wam życzę i dobrego całego tygodnia.

Stworzyłaś sobie naprawdę cudowne miejsce na ziemi.
Niech dalej pięknieje, a deszczyk niech wreszcie porządnie podleje Twój ogród.
Zdrówka Wam życzę i dobrego całego tygodnia.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie
.
Tego roku mamy wyjątkowo suchy lipiec
. Wczoraj trochę popadało ale tylko kurz zmyło i nic poza tym. Jakiekolwiek prace na razie stoją w miejscu bo nie mogę wbić rydla w ziemię
. Za kombajnami kurzy się na potęgę . Ogród stoi zaniedbany bo nie ma jak plewić , trawa nie wykoszona bo doszłam do wniosku, że jak skoszę to jeszcze gorzej będzie wyglądać taka sucha
, róże strasznie mi chorują , floksy bardzo cierpią z braku wody i mogłabym tak narzekać dalej ale nie będę bo tego roku ogród jest na samym końcu i nie przejmuję się niczym
. Jak coś padnie to trudno , pozostawię tylko najbardziej odporne rośliny. Ostatnio sporo rozmyślam i przeglądam w wolnej chwili internet bo ciągle nie mam planu na ten mój ogród . Ciągnie mnie do kolorowego angielskiego ogrodu z mnóstwem bylin ale trzeba jednak sobie ułatwić życie i pójść nieco w inną stronę. Niestety młodsza nie będę i z roku na rok przybędzie mi obowiązków w związku z czym wolałabym postawić na ogród łatwiejszy w utrzymaniu. Ostatnio zapragnęłam żeby mój ogród był podzielony na zakątki, był tajemniczy i żeby z jednej strony nie było widać gdzie jest koniec, wiecie w czym rzecz??? Myślę, że rzeźba terenu, która chwilami mnie wkurza może mi jednak sporo pomóc i uatrakcyjnić cały teren. Kurczę, zapowiada się bardzo intensywna zima z planowaniem a ,że część mnie bywa spontaniczna to ciekawe co z tego wyjdzie
.

Aniu jeżówki świetnie sobie radzą w tą suszę i trzeba na nie postawić w przyszłości. Uwielbiam też floksy ale niestety nie radzą sobie u mnie za bardzo. Dokucza im susza a podlewanie niewiele daje. Hortensje powoli, powolutki zakwitają
.
Florianie mam kilkanaście liliowców i tego roku dopiero pokazały, że potrafią kwitnąć dość długo. Stworzyły ładne kępy i jest na czym oko zawiesić. Niestety nie mam takich rarytasów jak Ty ale może kiedyś
. Oj tak, pracy przed nami bardzo dużo ale jaka satysfakcja będzie za kilka lat. Oby tylko zdrowie dopisało a z resztą sobie poradzę. Pozdrawiam
.

Olu ta chmurka to gipsówka z kapersa z Lidla
. Dopiero w tym roku urosła i wygląda jak obłoczek . Pozdrawiam
.
Madziu niestety na pogodę wpływu nie mamy i trzeba wybierać rośliny odporne na takie warunki. Ten rok jest testem dla moich roślin i jeśli jakieś wypadną to trudno. Susza jest w dalszym ciągu i zaczynam się zastanawiać czy jesień przyniesie zmianę. Oby bo ciężko będzie cokolwiek robić kiedy ziemia jest jak kamień
. Pozdrawiam .

Małgosiu problem w tym, że serce mówi jedno a rozum mówi co innego i jestem rozdarta. Z jednej strony kocham byliny i ich kolor i chciałabym je mieć wszędzie ale z drugiej podobają mi się takie tajemnicze ogrody z krzewami i stonowanymi kolorami. Do tego rozum mówi, że byliny jednak wymagają sporo zachodu a ja młodsza już nie będę. Z roku na rok przybędzie mi obowiązków i czy za 10 lat dam radę ogarnąć 19 arów bylinowego ogrodu ?? Szczerze wątpię . Muszę pójść na kompromis i zimą będę miała mnóstwo czasu na planowanie. Pozdrawiam
.
Soniu ten duecik raczej spontanicznie się dobrał
. Deszcz to tylko kurz wypłukał i tyle niestety, dalej mega sucho u mnie
. Pozdrawiam .

Maryniu dziękuję, uwielbiam takie kolorowe ogrody . Przed nami sporo pracy ale satysfakcja gwarantowana.
.
Marysiu nic nie zastąpi podlewania z nieba , żaden wąż i konewka nie mają szans. Musimy się z tym pogodzić, że taką mamy aurę tego roku i już. U mnie wczoraj padało ale na prawdę już tego nawet nie widać. Deszcz spłukał tylko kurz i na tym się skończyło. Oby tylko jesień przyniosła więcej wody. Pozdrawiam
.

Alunia dziękuj za miłe słowa
.
Zuza nie przesadzaj bo w piórka obrosnę
. W rzeczywistości nie jest wcale tak ładnie
. Susza jest okropna i chwilami mi się odechciewa . Dziękuję i wzajemnie .
CDN
Tego roku mamy wyjątkowo suchy lipiec

Aniu jeżówki świetnie sobie radzą w tą suszę i trzeba na nie postawić w przyszłości. Uwielbiam też floksy ale niestety nie radzą sobie u mnie za bardzo. Dokucza im susza a podlewanie niewiele daje. Hortensje powoli, powolutki zakwitają
Florianie mam kilkanaście liliowców i tego roku dopiero pokazały, że potrafią kwitnąć dość długo. Stworzyły ładne kępy i jest na czym oko zawiesić. Niestety nie mam takich rarytasów jak Ty ale może kiedyś

Olu ta chmurka to gipsówka z kapersa z Lidla
Madziu niestety na pogodę wpływu nie mamy i trzeba wybierać rośliny odporne na takie warunki. Ten rok jest testem dla moich roślin i jeśli jakieś wypadną to trudno. Susza jest w dalszym ciągu i zaczynam się zastanawiać czy jesień przyniesie zmianę. Oby bo ciężko będzie cokolwiek robić kiedy ziemia jest jak kamień

Małgosiu problem w tym, że serce mówi jedno a rozum mówi co innego i jestem rozdarta. Z jednej strony kocham byliny i ich kolor i chciałabym je mieć wszędzie ale z drugiej podobają mi się takie tajemnicze ogrody z krzewami i stonowanymi kolorami. Do tego rozum mówi, że byliny jednak wymagają sporo zachodu a ja młodsza już nie będę. Z roku na rok przybędzie mi obowiązków i czy za 10 lat dam radę ogarnąć 19 arów bylinowego ogrodu ?? Szczerze wątpię . Muszę pójść na kompromis i zimą będę miała mnóstwo czasu na planowanie. Pozdrawiam
Soniu ten duecik raczej spontanicznie się dobrał

Maryniu dziękuję, uwielbiam takie kolorowe ogrody . Przed nami sporo pracy ale satysfakcja gwarantowana.
Marysiu nic nie zastąpi podlewania z nieba , żaden wąż i konewka nie mają szans. Musimy się z tym pogodzić, że taką mamy aurę tego roku i już. U mnie wczoraj padało ale na prawdę już tego nawet nie widać. Deszcz spłukał tylko kurz i na tym się skończyło. Oby tylko jesień przyniosła więcej wody. Pozdrawiam

Alunia dziękuj za miłe słowa
Zuza nie przesadzaj bo w piórka obrosnę
CDN
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ależ Ewelinko
, kolorowo masz , pięknie
Śliczne, lilie, liliowce, latrie, floksy.
Śliczne, lilie, liliowce, latrie, floksy.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Wiolu na suszę nie mamy wpływu a jakiekolwiek podlewanie to nie jest to samo
. Trzeba by zainwestować w nawadnianie z prawdziwego zdarzenia żeby rośliny miały stale wodę ale na to mnie nie stać
. Deszczyk padał już kilka razy ale dosłownie odrobinę i rośliny nawet tego nie odczuły
. Zobaczymy jaki będzie sierpień, pozdrawiam
.
Mariuszu niektóre rośliny nie robią sobie nic z suszy a inne niestety bardzo cierpią. Jeżówki chyba lubią taką aurę bo wyglądają wspaniale
. Pracy przed nami ogrom ale już nie mogę się doczekać. Dla mnie to taka odskocznia i forma relaksu
. Oby tylko ziemia była wilgotna bo inaczej ciężko będzie cokolwiek kopać. Pozdrawiam
.

Stasiu niby już jakąś wiedzę posiadam i doświadczenie również ale jednak za dużo mam pomysłów
. Trzeba będzie dojść do jakiegoś kompromisu bo inaczej tego nie widzę. Do raju jeszcze daleko ale mam nadzieję, że za 10 lat tak będę mogła powiedzieć o tym moim ogródku. Pozdrawiam serdecznie
.
Małgosiu-clem no właśnie, moja ciocia zawsze mi powtarza, że my młodzi chcielibyśmy mieć wszystko od razu zrobione a co potem ?? Potem nie byłoby co robić i głupota by do głowy uderzała
. Powoli , ważne żeby iść do przodu
. Oby tylko zdrowie było a wszystko inne to bajka. Pozdrawiam
.

Wandziu oj tak, sporo pracy za nami ale i przed nami. Właściwie bardzo lubię te momenty tworzenia dlatego cieszę się na to co przede mną. Mam jednak spore obawy bo ogród jest jeden a ja ciągle mam na niego kilka pomysłów i nie wiem co z tego wyniknie
. Czas pokaże, pozdrawiam .
Asiu rzeczywiście dawno Cię nie było
. Miło czytać takie dobre słowa, dziękuję. Jeszcze sporo pracy przed nami ale mam nadzieję, że za kolejne 5 lat będę zadowolona z efektów. Pozdrawiam
.

Lucynko dziękuję
. Deszczyk bardzo potrzebny ale coś nie bardzo chce mu się padać. Jak już to tylko kilka kropel spadnie i spłucze kurz, nic więcej. Mam nadzieję, że jesień będzie trochę lepsza pod tym względem. W końcu rydla nie wbiję w skałę a mam tyle ogrodowych planów na jesień. Pozdrawiam
.
Pozdrawiam i udanej soboty życzę
.
Mariuszu niektóre rośliny nie robią sobie nic z suszy a inne niestety bardzo cierpią. Jeżówki chyba lubią taką aurę bo wyglądają wspaniale

Stasiu niby już jakąś wiedzę posiadam i doświadczenie również ale jednak za dużo mam pomysłów
Małgosiu-clem no właśnie, moja ciocia zawsze mi powtarza, że my młodzi chcielibyśmy mieć wszystko od razu zrobione a co potem ?? Potem nie byłoby co robić i głupota by do głowy uderzała

Wandziu oj tak, sporo pracy za nami ale i przed nami. Właściwie bardzo lubię te momenty tworzenia dlatego cieszę się na to co przede mną. Mam jednak spore obawy bo ogród jest jeden a ja ciągle mam na niego kilka pomysłów i nie wiem co z tego wyniknie
Asiu rzeczywiście dawno Cię nie było

Lucynko dziękuję
Pozdrawiam i udanej soboty życzę
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Aniu ominęłam Cię przypadkiem
. Dziękuję, rośliny jakoś sobie radzą chociaż są też i takie, których nawet nie pokażę bo wstyd
. Pozdrawiam
.
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witaj, Ewelino!
To czego do tej pory dokonałaś w ogrodzie budzi podziw i szacunek oraz dowodzi, że talent ogrodniczy masz, i to niemały. Co do reszty areału: moja propozycja - nie spiesz się. Rysuj sobie, planuj, zmieniaj na papierze, kombinuj. Może podziel sobie tern na części, możesz poprzedzielać je żywopłotami, kurtynami z krzewów lub drzew żeby osiągnąć efekt tajemniczości. Byliny kwitnące, czyli najbardziej pracochłonne rośliny, skumulowałabym w pobliżu domu ( co już zresztą zrobiłaś). Im dalej tym łatwiejsze w obsłudze powinny być założenia. Może brzozowy zagajniczek, może jagodnik, miejsce zabaw dla dziewczynek, a może jeszcze coś innego... I jeszcze ciekawe osie widokowe, ławeczki, miejsce biesiad... ech, aż Ci zazdroszczę możliwości. I nie myśl o wieku, jesteś młodziutka, wszystko możesz. Co mają powiedzieć osoby sporo starsze od Ciebie, których entuzjazm w urządzaniu ogrodów jednak nie opuszcza?
Susza to dramat, który będzie nas trapić coraz bardziej w obliczu zaburzonego przez człowieka klimatu. Wszyscy zaczynamy myśleć nad innym niż dotychczas doborem roślin. Glebę masz wspaniałą, żyzną, pewnie dłużej trzymającą wilgoć ale w czasie suszy faktycznie kamieniejącą.
Nie masz pojęcia jak mocno trzymałam kciuki, żebyś nie zafundowała sobie paskudnego betonowego płotu. Ale wiara w Ciebie mnie nie zawiodła. Wybrałaś opcję świetną
.
Buziaki dla Ciebie i dziewczyneczek, no i cmok w psi nos = Jagi
To czego do tej pory dokonałaś w ogrodzie budzi podziw i szacunek oraz dowodzi, że talent ogrodniczy masz, i to niemały. Co do reszty areału: moja propozycja - nie spiesz się. Rysuj sobie, planuj, zmieniaj na papierze, kombinuj. Może podziel sobie tern na części, możesz poprzedzielać je żywopłotami, kurtynami z krzewów lub drzew żeby osiągnąć efekt tajemniczości. Byliny kwitnące, czyli najbardziej pracochłonne rośliny, skumulowałabym w pobliżu domu ( co już zresztą zrobiłaś). Im dalej tym łatwiejsze w obsłudze powinny być założenia. Może brzozowy zagajniczek, może jagodnik, miejsce zabaw dla dziewczynek, a może jeszcze coś innego... I jeszcze ciekawe osie widokowe, ławeczki, miejsce biesiad... ech, aż Ci zazdroszczę możliwości. I nie myśl o wieku, jesteś młodziutka, wszystko możesz. Co mają powiedzieć osoby sporo starsze od Ciebie, których entuzjazm w urządzaniu ogrodów jednak nie opuszcza?
Susza to dramat, który będzie nas trapić coraz bardziej w obliczu zaburzonego przez człowieka klimatu. Wszyscy zaczynamy myśleć nad innym niż dotychczas doborem roślin. Glebę masz wspaniałą, żyzną, pewnie dłużej trzymającą wilgoć ale w czasie suszy faktycznie kamieniejącą.
Nie masz pojęcia jak mocno trzymałam kciuki, żebyś nie zafundowała sobie paskudnego betonowego płotu. Ale wiara w Ciebie mnie nie zawiodła. Wybrałaś opcję świetną
Buziaki dla Ciebie i dziewczyneczek, no i cmok w psi nos = Jagi
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko wiem o czym mówisz z tym tajemniczym ogrodem
Też bym taki chciała
Górki i pagórki w tym pomagają, mnie doradzali wyrównanie terenu, ale ja właśnie tak chciałam mieć.
Pomalutku zrealizujemy nasze plany
Też bym taki chciała
Górki i pagórki w tym pomagają, mnie doradzali wyrównanie terenu, ale ja właśnie tak chciałam mieć.
Pomalutku zrealizujemy nasze plany
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko masz taki areał, że zakątki spokojnie możesz tworzyć.
Z bylinami masz rację, piękne takie rabaty, ale pracy ogrom.
Widok na rabaty z łukiem powojnikowym piękny.
Suszę letnią mamy kolejny rok z rzędu. W Rz. w tym tygodniu była wyjątkowa ulewa, tam ogrodnicy szczęśliwi, a ja 10 km dalej, tak jak Ty, tylko kranówką ratuję swoje rośliny.
Miłej niedzieli.
Suszę letnią mamy kolejny rok z rzędu. W Rz. w tym tygodniu była wyjątkowa ulewa, tam ogrodnicy szczęśliwi, a ja 10 km dalej, tak jak Ty, tylko kranówką ratuję swoje rośliny.
Miłej niedzieli.

