
Mnie odpowiada mnóstwo kolorów i żaden nie wzbudza we mnie oporu.
Sebastian - ja mam jedną, ale nawet nie wiem jak się nazywa.
Mam z nią problem bo robi owoce, ale potem zamiast dojrzeć gniją.
Czym zasilasz swoje i jak często je podlewasz ?
Do gruntu lepiej nie sadż, jakby nie było to w końcu tropikalna roślina i na bank naszych zimnych i mokrych zim nie przeżyje.
Tez już chciałabym pospacerować po ogrodzie i zacząć działać, a tu nic z tego bo zimnica i błotko.
Jadziu - tak, stare odmiany są niezawodne i najsilniejsze.
Irysy to u mnie zmora, ciągle jakiś zimą wypada i gnije mu bulwka a poza tym mają chyba za kwaśną ziemię.

Zobaczysz Jadziu wawrzynka na pewno, on bardzo długo kwitnie a przy tej zimnicy to będzie kwitł chyba do maja.
Loki - och, to cudownie oby tak dalej.
Teraz chyba do mnie te twoje zimna dotarły, masakra tylko dwa stopnie w dzień.

Geniu - dopiero będzie jak pomidorki rozpikuję.
Sąsiadki i rodzinka już się cieszą...

Po deszczach wszystko bujnęło w górę aż miło.
Tylko zimnica trzyma wszystkie rośliny przy ziemi.
Cieszę się, że śnieżyce nie zawodzą.

Gabiś - u mnie też wszystko wolno idzie a teraz w tym zimnie wszystko znowu stanęło.
Krwiściąg ma liście podobne do łubinu.
Zobacz - https://pl.wikipedia.org/wiki/Krwi%C5%9 ... g_lekarski
Jeśli o tą roślinę Ci chodzi.
Martuś - tak, śnieżyc i przebiśniegów mam sporo.
Uwielbiam te dzwoneczki i stale mi ich mało.

W tym okresie cieszą oczy jak żadne inne.
To nie taras a zabudowany balkon, tam spędzam czas podczas deszczowych dni z kawką i książką.

Elu - nie do końca na całego, bo znowu zimno zatrzymało wegetację.
Ale co nieco cieszy już oczy i nawet pochmurne dni dzięki temu stają się bardziej do przyjęcia.
No to kochamy te same klimaty


Jak na razie to nie wszystko wzeszło jak się spodziewałam, ale jest dobrze.
Nasiona z firm wysyłkowych nie zawsze są świeże.
Zimno przystopowało rozwój roślin, ale po deszczu wiosenne cebulowe ruszyły ostro i zazieleniło się od liści.
Wkurza mnie tylko strasznie, ze nie można iść popracować i uprzątnąć resztki z zeszłego sezonu.
Jak to poprzerasta świeżymi listkami roślin to sprzątanie będzie mocno utrudnione.

Na szczęście w szklarni robi się zielono.



Mam pytanie do znawców cebulki egipskiej czy też piętrowej bo różnie ją nazywają.
Czy teraz ją można rozsadzić czy też dopiero jesienią ?
Na balkoniku przybyły cudne brateczki a krokusy pokazały pąki.

Wszystko czeka na słonko.

