popatrzyłam sobie tu i ówdzie i ze zgrozą zobaczyłam ile osób ma podobne problemy z opuchlakami
akurat moje storczyki nie są ,,bezpośrednio" zagrożone, bo są cały rok w domu...tylko pośrednio poprzez inne doniczkowe, które po lecie mają pasażerów na gapę
ale wiem, że u niektórych osób i takie przypadki się zdarzają!
Ewelinnko faktycznie na razie nie mam sygnałów od ludzi dotyczących stosowania nicieni do storczyków, czy do kwiatów doniczkowych w ogóle.
Ja najprawdopodobniej zastosuję ten preparat w ogrodzie i jednocześnie dodam go do doniczkowych spędzających lato w ogrodzie.
I tak muszę zadziałać w ogrodzie, bo w ostatnim sezonie była prawdziwa plaga!
Robale dorosłe ucztowały na rododendronach, a larwy obgryzały pędy żurawek
Zniszczenia, które widzimy na liściach - to czubek góry lodowej. O wiele bardziej poniszczone są części podziemne rośliny!
Wydaje mi się, że w momencie, kiedy wylęgają się już chrząszcze w donu - jest już trochę za późno. Co z tego, że dopadniemy dorosłego owada! to tak jakby zabić komara, który napił sie naszej krwi ...i odleciał.
Trzeba działać dużo wcześniej.