Ania, poszukaj dobrego (mądrego!) alergologa. Przede wszystkim potwierdzi lub rozwieje Wasze obawy i w razie czego podpowie co zrobić. Syn moich znajomych jest bardzo uczulony na koty. Miał takie ataki, że się dusił, ale kota tak bardzo kochał, że nie było opcji żeby się go pozbyć. Nasz wspaniały pediatra (leczył też moje dzieci), który jest też alergologiem, w pełni zrozumiał sytuację. Dzieciak dostawał oczywiście leki antyalergiczne a rodzice mieli nakaz częstego kąpania kota. Bardzo dobrze tak funkcjonowali przez 19 lat. Ale to był dwadzieścia lat temu, teraz jest mnóstwo innych rozwiązań chyba. Na przykład dosyć popularne jest odczulanie alergika, czego kiedyś chyba nie było a z tego co wiem, daje świetne rezultaty.
Z tego co słyszałam to Shih Tzu są raczej bezpieczne dla alergików, ale uczula też ślina i naskórek psa, nie tylko sierść, więc może na to synek reaguje. Ale nie martw się na zapas, poszukaj informacji, na pewno da się to jakoś rozwiązać, żeby wszyscy byli zadowoleni. Teraz jest taka tendencja - dziecko kichnie, pies out. Ale Wy już kochacie to stworzenie tak bardzo, że na pewno znajdziecie inne wyjście. Trzymam mocno kciuki
