Kasiu na razie przynosi same nornice, bo wie że pani przeklinała na nie, jak ryły w nowych rabatach
Oo dobry pomysł z suszonymi jabłkami.
Kompoty też może zrobię, tylko gdzie to wszystko trzymać??
Iwonko Elizka oczywiście pochwalona
Ja robię tyle słoików, ile damy radę zjeść.
Wróciliśmy. Witajcie
Byliśmy w Czarnogórze i Chorwacji.
Było cudownie
Kotki tak się stęskniły, że śpią z nami w łóżku
Przed domem roślinki rozbujały się.
Przywitała nas pachnąca maciejka
Powojnik pięknie się wspiął po murze
Jutro zbieram aronie
I inne
Kasiu miło widzieć znowu twoje kwiaty. Koleus niezmiennie mnie zachwyca. Mojego mszyce lub przędziorki zimą zjadły. Teraz z nowymi siłami będziesz działać w domu i ogrodzie.
W pięknych miejscach wypoczywaliście W ciepełku naładowaliście akumulatory, to teraz ze zdwojoną energią można brać się za ogród i nie tylko Koleusów nigdy nie miałam,chyba najwyższą pora to zmienić. Są takie kolorowe;:63
Kasiu, czyli urlopik udany był.Suuper.
Ja dopiero na początku września wyjeżdżam. A teraz kilka dni na działce
Piękne kwitnienia
A clemek śliczny.Co to za odmiana ???
Kasiu ładnie tu u Ciebie. Podziwiam zapał do robienia tylu rozmaitych przetworów. A gdzie znajdę pierwszą część wątku bo chcialabym poznać historię od początku .
Soniu z koleusów zrobię sadzonki Iwonko to były nasze najlepsze wakacje. Naładowaliśmy akumulatory, bo pracy mnóstwo, nie wiadomo za co się brać.. Aniu udany, bardzo My możemy wyjechać tylko w wakacje, bo szkoła małej Aga witaj Już dodałam linka do pierwszej części, gapa ze mnie
Specjalnie dla moich gości porobiłam zdjęcia tamtejszej roślinności, zapraszam do obejrzenia: