
Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
- AliceWhite
- 100p
- Posty: 105
- Od: 5 wrz 2013, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Casale Monferrato(AL) Italia
- Kontakt:
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
We Włoszech tez maja sadzonki,,nie ma problemu ale zawsze to radość widzieć jak rośnie od nasionka. 

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=100849" onclick="window.open(this.href);return false;
- mathun
- 200p
- Posty: 214
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Nie zrozumieliśmy się. Nie twierdzę że nie ma sadzonek. Twierdzę że nie ma cen w polskich złotówkach i że nie ma mrówek, czy biedronek. Rozumiesz o czym mówię? Ktoś mieszka w Kanadzie, a ja mu piszę że w Białymstoku, w sklepie u Zenka jest to czego szukaAliceWhite pisze:We Włoszech tez maja sadzonki,,nie ma problemu ale zawsze to radość widzieć jak rośnie od nasionka.

Co do sadzenia z nasion to mam kilka uwag. Nie ma problemu z kiełkowaniem i z nasionami z suszonych (ogólnie dostępnych owoców). Próbowałem wielokrotnie. Problem dostrzegłem w tym że tego typu rośliny rosły bardzo wolno i są jakieś takie karłowate. Nie wspominając już o tym że ani kwiatów, ani owoców nie widać po kilku latach.
Dla porównania mam posadzone w ogródku niedaleko siebie. Roślina z nasionka po kilku latach ma jakieś 30-40cm, a roślina ze sklepu po ostrym cięciu ma około 1m wysokości, pędy które poodcinałem często przekraczały metr, a po odcięciu i w ciśnięciu w wilgotną glebę puszczają już korzenie. Także różnice jeśli chodzi o siłę wzrostu i rozmnażanie są ogromne. Ciężko mi jest jedynie wypowiadać się na temat różnicy w smaku owoców. Jeśli smak miałby być podobny to zdecydowanie odradzam zabawę z nasionami. Lepiej zapłacić te kilka euro, niż czekać kilka lat, bez gwarancji że coś z tego będzie.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Ja nie kazałem nikomu kupować w biedronce tylko podałem to jako przykład na dużą dostępność odmianowych sadzonek. W ostatnim zdaniu mojego poprzedniego posta zawarłem sedno problemu którego kwestię mathun tutaj porusza. Albo chcę mieć jak najszybciej dobre owoce albo czerpię przyjemność z uprawy rośliny od nasiona. Szansa na otrzymanie lepszej odmiany niż te wyselekcjonowane z tysięcy które trafiły po latach obserwacji do sprzedaży jest mała.
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Niestety, chyba nie ruszy, zero reakcji z jego stronymathun pisze:Nadal nic?Amanita pisze:
Czy on się jakoś później zbiera do życia na wiosnę? Bo nie widzę na pędach żadnych pąków liściowych

-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Amanita na moim kolcowoju listki są chyba z miesiąc. Małe bo od świąt co noc były przymrozki a nawet mrozy.
- AliceWhite
- 100p
- Posty: 105
- Od: 5 wrz 2013, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Casale Monferrato(AL) Italia
- Kontakt:
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Rzeczywiście trochę za długo trzeba czekać na owoce.
Zaczęłam się rozglądać za sadzonką. W supermarkecie niestety się nie opłaca. w ogóle o rośliny nie dbają. Nie podlewają ich wcale tak,że biedne usychają. Lepiej w sklepie ogrodniczym.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=100849" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
A w którym roku po posadzeniu krzewu mogę spodziewać się owoców? U mnie jest drugi rok i obecnie puszcza nowe pędy, zielono jest na gałązkach
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- mathun
- 200p
- Posty: 214
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Nadmiar wody raczej nie. Po przycięciu kilka gałązek włożyłem do wiadra z wodą. Gałązki zaczęły puszczać korzenie jak wierzba. Cały czas w wodzie stoją. A tu żeby nie być gołosłownym zdjęcia jak odbijają po tegorocznym przycięciu:Amanita pisze: Niestety, chyba nie ruszy, zero reakcji z jego stronyMoże wiosenny nadmiar wody go wykończył. Na razie go nie wykopuję, jeszcze poczekam, a potem kupię kolejną sadzonkę.



Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
- mathun
- 200p
- Posty: 214
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Czy ktoś z Was spotkał się z odmianą AMBER SWEET ? Odmiana o pomarańczowych/żółtych owocach.
Kilka dni temu widziałem sadzonki w jednym z marketów. Małe za cenę 25, albo 30zł i zastanawiam się czy jest sens zainwestować.
W internecie znalazłem takie informacje:
"Owoce (...) większe i słodsze niż u gatunku.
(...) Owoce tej odmiany (partia z 25 VIII 2015 r.) zostały przebadane w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Badania wykazały, że nie zawierają one szkodliwych dla człowieka alkaloidów. ? - rozmnażanie i produkcja bez licencji zabronione. Nr licencji OHIM 012736476"
Ciekawi mnie smak, bo to że słodsze wcale nie musi znaczyć że lepsze.
Kilka dni temu widziałem sadzonki w jednym z marketów. Małe za cenę 25, albo 30zł i zastanawiam się czy jest sens zainwestować.
W internecie znalazłem takie informacje:
"Owoce (...) większe i słodsze niż u gatunku.
(...) Owoce tej odmiany (partia z 25 VIII 2015 r.) zostały przebadane w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Badania wykazały, że nie zawierają one szkodliwych dla człowieka alkaloidów. ? - rozmnażanie i produkcja bez licencji zabronione. Nr licencji OHIM 012736476"
Ciekawi mnie smak, bo to że słodsze wcale nie musi znaczyć że lepsze.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
-
- 200p
- Posty: 212
- Od: 15 sie 2014, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Tak,czytam ten wątek i w końcu sam nie wiem,czy przycinać kolcowój chiński czy nie?Każdy inaczej pisze.Swój wsadziłem w zeszłym roku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Ja wykopię do imentu ! Strasznie się panoszy, a owoców kilka.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- mathun
- 200p
- Posty: 214
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Jak się wczytać to widać że raczej wszyscy dopiero się uczymy. Mało kto na internecie pisze/mówi o przycinaniu, ale z tego co widać to są to osoby które znają się na rzeczy...a nie tylko przepisują dane z wikipedii o tym że owoce są trujące. Ja swój przyciąłem w tym roku i to bardzo. Mamy lipiec a moje roślinki już są znacznie większe niż były przed przycięciem. Także jak widać na sam rozwój rośliny przycięcie nie zaszkodziło. Zobaczymy tylko jak to się będzie miało do owocowania. pozdrawiamjavier pisze:Tak,czytam ten wątek i w końcu sam nie wiem,czy przycinać kolcowój chiński czy nie?Każdy inaczej pisze.Swój wsadziłem w zeszłym roku.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Moim zdaniem: lekką goryczkę ma, minimalnie mniej smaczny niż New Big. Jednak w porównaniu do Korean Big to prawie "niebo w gębie".
Z tym że te wszystkie odmiany to raczej L. barbatum a nie L. chinense.
Z tym że te wszystkie odmiany to raczej L. barbatum a nie L. chinense.
Pozdrawiam,
J
J
- mathun
- 200p
- Posty: 214
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Piszesz o odmianie amber sweet? pytam bo między czasie było kilka wpisów i nie jestem pewny czy odnosisz się do mojego.
Próbowałeś może odmiany 'No.1'?? reklamują ją że niby jest najsmaczniejsza.
Próbowałeś może odmiany 'No.1'?? reklamują ją że niby jest najsmaczniejsza.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Tak, Amber Sweet.
No.1 słabo u mnie rośnie, w ubiegłym roku miała kilka owoców ale w smaku daleko im do New Big czy Amber Sweet.
No.1 słabo u mnie rośnie, w ubiegłym roku miała kilka owoców ale w smaku daleko im do New Big czy Amber Sweet.
Pozdrawiam,
J
J