Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

Obrazek


Obrazek

Obrazek
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

Witam Was wszystkich gorąco w Nowym Roku :wit
Każdy ma jakieś postanowienia noworoczne, mam i ja ;:oj Nie zamierzam się odchudzać :;230 zamierzam na bieżąco prowadzić wątek mojej działki. Jak to mówią do trzech razy sztuka. Gdyby dodawanie zdjęć było prostsze, to może byłoby sprawniej...

Zacznę od zdania relacji z poprzedniego roku, bo zdjęcia robiłam tylko nie mogłam się przybrać do pisania postów.

LIPIEC 2017

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zrobiłam kilka kompozycji kwiatów w doniczkach. Śmiałam się, że zrobiłam to celowo żeby mąż miał więcej roboty przy koszeniu trawy, bo będzie musiał przestawiać doniczki. Ostatecznie odwróciło się to przeciwko mnie, bo mąż dużo wyjeżdżał na poligon i sama musiała trawnik kosić :shock:

Kwiaty w zeszłym roku były wdzięczne, było mokro więc nie zdarzało mi się ich przesuszyć i ciągle kwitły. Dodatkowo w tym roku podkarmiałam je nawozem płynnym, za co wdzięczne były.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mieczyki zakwitły mi późno ale za to kwitły do listopada ;:202 były bardzo okazało.
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

POMIDORY 2017

Pomidorki moje kochane :D Sprawiały kłopoty, spadł na nie śnieg w maju, potem jakieś choróbska je zaatakowały a te które nie dały się zarazom zaczęły pożerać mi osy.

HECTOR

Obrazek

Obrazek

MARMANDE

Obrazek

Obrazek

Obrazek

BAWOLE SERCE

Obrazek

Obrazek

Obrazek

SAN MARZANO

Obrazek

Obrazek

Obrazek

MALIONOWY

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

HERODES

Obrazek

Obrazek

ROMUS

Obrazek

Obrazek

Obrazek

YODER'S GERMAN YELLOW - wspaniały pomidor ;:215

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i podsumowanie pomidorowego sezonu w kilku zdjęciach :

Obrazek

Przekrój Bawolego Serca :lol: i ładne okazy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

Papryki w tym roku nie obrodziły tak jak w poprzednim. Tylko odmiana Artist mnie nie zawiodła i nadrobiła owocami za całą resztę :wink:

ARTIST

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

POUPILA też dość ładnie obrodziła, ale owoce są na prawdę małe i cały ich środek wypełniają pestki, co mi się nie spodobało.

Obrazek

Obrazek
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

A tak zmieniła się moja działka w 2 lata ;:oj wspaniale się to ogląda :tan

2015

Obrazek

2017

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I niestety tyle ze zdjęć bo część robiłam męża telefonem a on je gamoń jeden pousuwał bo po co jemu :shock:
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

Moniko piękne zdjęcia, większość nas w tamtym roku jakoś nie miała weny do pisania więc się nie martw :) Kwiatki bardzo ładnie Ci kwitły widzisz chciałaś męża wrobić a sama musiałaś kosić ;:224 pomidorki ;:oj okazy niesamowite, normalnie aż miałbym ochotę zjeść teraz takiego świeżego pomidorka takiej smaki mi zdjęciami narobiłaś :) ;:108 papryczka bardzo ładne u mnie w tamtym roku też słabo, tylko że ja nie mam folii :) trzymamy za słowo i będziemy czekać na zdjęcia wiosenne i posty :)
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

W tym roku nastawiam się głównie na pomidory i papryki. Odmian zadobyłam tyle, że przeliczając na powierzchnię mojego tunelu to chyba po jedynym krzaku z odmiany posadzę ale co tam :;230

Warzywniak w tym roku zmniejszam. Wypadają ogórki gruntowe, które z nieznanych mi przyczyn dwa lata pod rząd były porażką, tylko zajmującą mi miejsce. Za to szklarniowe długie, uprawiane w tunelu rosną wspaniale, więc je obowiązkowo zostawiam.
Zostaje na ten rok standardowo marchewka, rzodkiewka, sałata, groszek, może fasolka szparagowa, por, seler, cebula czosnek i na pewno kalarepa bo tej mi zawsze mało :wink:
Już przez te dwa lata przekonałam się, że na mojej działce nie rośnie pietruszka korzeniowa, słabo rośnie seler korzeniowy, nie rosną ogórki gruntowe i buraki.

Z nowinek to tyle, że na ten sezon chcę kupić inspekt. Wypatrzyłam taki z płyt poliwęglanowych. Tylko muszę pomyśleć jak go zbudować, tzn. warstwę ziemi. Chcę żeby był to ciepły inspekt, czyli potrzebuję koński obornik albo kurzy i słomę do tego, Ciężko to wszystko będzie skombinować ;:131 Co roku mam w tunelu naustawiane masę doniczek z siewkami, które ciągle trzeba podlewać i przestawiać a tak to wszystko wylądowałoby w inspekcie.

Aaaa i w poprzednim roku udało mi się wyhodował jednego melona - tak, tak aż jeden owoc :;230 ale i tak mnie to cieszy i chcę w roku spróbować ponownie.
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1257
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

Wszyskiego najlepszego w Nowym Roku Moniko.

Sporo masz miejsca, a skoro udają ci się warzywka w foliaku , to może dostaw jeszcze jeden- nie będziesz się musiała ograniczać w sadzeniu pomidorków ;:224 . A tak poważnie sama w tym roku zamówiłam 14 odmian, a do tego mam jeszcze ze 7 z tamtego roku, które też super się sprawiły i też będę je sadziła. Tylko ja w gruncie, z ograniczoną ilością miejsca ;:124
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

maniolek dziękuję za ciepłe słowa. Ja przeglądając i zamieszczając zdjęcia pomidorów, też rozmarzyłam się o nich ale jeszcze duużo czasu upłynie zanim znów ich zasmakujemy.

coco12 myślisz, że myśl o drugim tunelu nie przeszła mi przez głowę? :roll: Jasne, że tak ale mąż szybko takie pomysły wybija mi z głowy ;:14 dwa tunele, to podwójny wydatek na konstrukcję i na folie. Choć mam plan odłożyć kasę na drugi w przyszłości :D

W gruncie u mnie uprawa pomidorów niestety się nie udaje, ponieważ mam mokrą, zimną, torfową ziemię. W ubiegłym roku nadmiar pomidorów wysadziłam przy tunelu i niestety w ogóle się nie udały i choroby zaatakowały je w pierwszej kolejności.
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

Obrazek

Obrazek

Rączki oczywiście już niespokojne, a że jeszcze nic na działkę do siania nie mam to kiełki sobie nastawiłam - taka forma terapii :;230
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

Witam wszystkich ciepło w tą okropną pogodę ;:3
Wczoraj było u mnie +7'C i lało a dziś mamy jakieś +1'C i albo sypie śnieg albo leje deszcz ;:219
Tak tęskno mi do ładnej pogody, do słonka przede wszystkim. U nas słońca nie ma już chyba od 21 stycznia :shock: W weekend planowałam pójść na działkę, sprawdzić jak się sprawy mają, czy jakieś pierwsze kwiatki przebijają się z ziemi ale pogoda nie nastrajała nawet do wstania z łóżka, nie mówiąc już o wychodzeniu na zewnątrz. Liczę na pogodę w najbliższy weeend i mam nadzieję zrobić kilka zdjęć.

Wczoraj dotarły do mnie nasionka pomidorów i papryk z AWN :tan Ten stan, gdy wchodzisz do mieszkania i mąż od progu mówi, że jakiś list do Ciebie przyszedł i wygląda jakbyś sama go do siebie zaadresowała :;230 i ta radość i ciekawość tego co jest w środku. Był szybki obiad a potem do 22 siedziałam przed komputerem i robiłam sobie etykiety opisowe do każdej odmiany żeby wiedzieć co będę siać.
Potem zliczyłam wszystkie odmiany pomidorów jakie mam i wyszło mi 50 odmian ;:202 Mój mąż twierdzi, że to już chyba się leczy, bo mając tunel 18m2 nie dam rady tego wszystkiego po krzaczku nawet wysadzić. Faktycznie nie da się ale... albo z części odmian w tym roku zrezygnuję albo dostawię na działce prowizoryczny daszek z foli dla dodatkowych krzaków ;:215

Korci mnie niesamowicie, żeby wysiać już papryki. Muszę poszukać informacji kiedy wysiewałam rok temu, bo było to trochę za późno i późno owocowały. Nawet mój mąż zwrócił na to uwagę i zaproponował, żeby w tym sezonie siać wcześniej. Więc chyba muszę dziś kupić ziemię do wysiewu i trzeba działać :D
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

Munciu, z wielką przyjemnością przeczytałam twój wątek. Podziwiałam twoje piękne pomidory,u mnie jest na odwrót- ogórki piękne, pomidory jak piłeczki do ping-ponga, nawet jeśli rosły w kompoście. Za wyjątkiem Koralika, bo ten sam się wysiał, wzeszedł i owocował do mrozów. W tym roku na namową znajomych zrobię tak: pomidory w gruncie będą miały zasłonę od góry i od strony z której wiatr wieje częściej, taki półtunel. Widziałam u nich efekty: bajeczne, a ziemia też taka sobie. Korzeniowe też słabo rosną, przerzuciłam się na liściową pietruchę, liściowe buraki, itp. Będę zaglądać :) PS w tym roku też kupiłam paprykę Artist ;:333
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

Kasiu, miło mi Cię powitać :wit Nie mieszkamy od siebie aż tak daleko, to Ty mi podrzucisz ogórki a ja Tobie pomidorki i będzie po kłopocie :D Co do papryki Artist na prawdę u mnie się udała, już wczoraj wysiałam 3 pierwsze jej nasionka.
Ja właśnie myślę o takim półtunelu dla moich nadprogramowych pomidorów i papryk. Będą osłonięte od wiatru i deszcz nie będzie na nie padał - to może się udać.

Wczoraj nie wytrzymałam ;:124 kupiłam wór ziemi i posiałam papryki, zioła i mix sałat - musiałam, no musiałam :;230

Obrazek

A i mój osobisty kontroler jakości sprawdzał czy nasiona kopru się nadają do wysiania :;230

Obrazek
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

Moniko widzę sezon już u Ciebie na całego rozpoczęty :) Pierwsze wysiewy poczynione, w tle zdjęcia widzę prymulki się moczą :) no nic tylko czekać na wiosnę, u mnie na działce to już ranniki kwitną :roll: trochę chyba za szybko no ale co zrobić :) Widzę, że eksperta od jakości masz niczego sobie więc nie ma co się dziwić, że później takie plony zbierasz :) Zakładam, że to Pan Chomik ? :D Kiełki ładnie ruszyły, też kiedyś miałem akcje z nimi nawet kiełkownicę kupiłem, ale jakoś zapał mi minął :oops: i teraz już nie sieję :)
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Działka na RODos, czyli od wielkiego nieużytku do zieleni i pożytku.

Post »

To Pani Chomik, Kora się nazywa :wink: Właściwie, to jest to chomik córki, tak samo jak kot ale oczywiście to ja je karmie, sprzątam po nich i pracuję na ich utrzymanie ;:173
Co do kiełków, też miałam swojego czasu fazę i zastanawiałam się nad kiełkownicą na szczęście jej nie kupiłam, bo teraz kiełki robię sporadycznie.
Czy na mojej działce coś się rusza -nie wiem :( kończę pracę przed 17.00 to już ciemno jest i nie ma po co tam jechać. Bardzo liczę na poprawę pogody w weekend, żebym mogła iść na działkę i się rozejrzeć. Podejrzewam, że u mnie raczej wszystko uśpione, bo na naszym polskim biegunie zimna wszystko późno startuje a u mnie dodatkowo zimna i mokra ziemia. Ale może jakaś pietruszka albo seler naciowy w tunelu się przechował to chomik miałby uciechę :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”