Martuś - cudowny, wypieszczony i przemyślany w każdym detalu ogród egzotyczny cóz można powiedzieć tylko: chapeau bas

.
Widzę masz różową New Dawn - to zdrowa, bezproblemowa, terminatorka, niektórzy określają "smieciuch" ale można też powiedzieć jej opadające płatki to dywan.
Maritin - warta polecenia, zdrowa, kwitnie praktycznie cały sezon do nawet pazdziernika, lubi stanowisko słoneczne. Piękny malinowy kolor i delikatny zapach.
Jestem zakochana od dzieciństwa w różach pnących, marzyłam o tunelu różanym i teraz powoli może uda i się spełnić marzenie.
Jeśli będziesz miała pytania to chętnie odpowiem jak będę wiedziała

, jakie chcesz mieć róże, czy preferujesz swoje kolory? chętnie doradzę, podpowiem lub powiem w którym ogródku doradzą forumki.
Wracając do Twojego ogrodu to uprawa Bananowca wprost mnie zaskoczyła, może i ja zaproszę go do siebie. Takiego bambusa przywiózł mi syn z chyba z Włoch ale przetrwał tylko dwa sezony, dałam jedna sadzonkę znajomej i u niej ma się dobrze.
Pomysł z kamyczkami to miód na moje serce uwielbiam takie kompozycje a lawenda wprost cudeńko.
Kolcowój miałam ale coś u mnie nie chciał dłużej pobyć, jego strata.
Mam tylko jedną Kiwi - Aktinidia, ale kwitnie, owocuje - widzę ze zaglądasz do wątku o kiwi tam są mądre głowy podpytaj dlaczego nie kwitnie. Np.Wisteria też lubi długo nie kwitnąć a okazuje się, ze jeden ze sposobów to szpadlem poprzycinać korzenie.
Może jeszcze powiem, że wprowadzasz do swojego ogrodu można powiedzieć ciepłolubne rośliny ale widać masz rozeznanie które odpowiednie są do naszego klimatu.
Pozwolisz, że będę do Ciebie wpadać i podpatrywać a może nawet coś odgapić, pozdrawiam