Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja
-
KaraibskieMango
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 44
- Od: 21 sty 2016, o 22:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Specem nie jestem, ale wiem, że grudników się teraz nie podlewa
Na poprzedniej stronie pytałam się o przesadzanie, ja swoich na razie nie przesadzam, ale podsypie z wierzchu kwaśnym torfem. Malutkie różowe coś to mogą być pąki, Agnesce zakwitł, więc twój może też szykuje się do kwitnięcia 
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
ivonar - Roślina wygląda mi na nieźle zalaną. Jak ziemia spleśniała to ja bym grudnika przesadziła, najwyżej stracisz kwiaty. Ale być może uratujesz całą roślinę. O tej porze roku to nie jest tak czy siak bujne kwitnienie (chociaż u mnie moje grudniki wciąż jakoś wypuszczają sporo nowych pąków...). Przy okazji obejrzysz korzenie, czy nie są nadgniłe.
To małe różowe to może być pąk kwiatowy, ale może być też zaczątek nowych członów (przynajmniej jak na moje oko jak są malutkie - ok 1 mm - to wyglądają podobnie).
Do jakiego podłoża przesadzić - sporo już na ten temat zostało napisane w tym wątku.
Ale poczekaj jeszcze na to co inni Ci doradzą. Ja nie mam doświadczenia z takimi starymi egzemplarzami, moje grudniki są młode.
Może też warto pobrać sadzonki i wyprowadzić młody egzemplarz?
To małe różowe to może być pąk kwiatowy, ale może być też zaczątek nowych członów (przynajmniej jak na moje oko jak są malutkie - ok 1 mm - to wyglądają podobnie).
Do jakiego podłoża przesadzić - sporo już na ten temat zostało napisane w tym wątku.
Ale poczekaj jeszcze na to co inni Ci doradzą. Ja nie mam doświadczenia z takimi starymi egzemplarzami, moje grudniki są młode.
Może też warto pobrać sadzonki i wyprowadzić młody egzemplarz?
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19455
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Zacznę od tego, że grudniki o tej porze roku można spokojnie podlewać. Przez cały rok podlewam tak samo, czyli wtedy gdy przeschnie nieco podłoże i mają się bardzo dobrze i kwitną co roku. Zimą oczywiście podlewa się nieco mniej, ale się podlewa - długotrwały okres suszy nie jest im w ogóle potrzebny.
Teraz ivonar w kwestii Twojego grudnika. Przede wszystkim musisz przesadzić do nowej mieszanki. Starą wyrzucić, jeśli po wyjęciu z doniczki bryła korzeniowa będzie bardzo mokra, postaw wyjętą roślinę na papierowym ręczniku i odczekaj dzień, dwa.
Przygotuj w międzyczasie mieszankę - ja używam ziemi do kaktusów wymieszanej z piaskiem.
Druga sprawa, widzę że dotychczasowa doniczka jest wstawiona w osłonkę - to duży błąd. Mało kto po podlaniu wyjmuje doniczkę z osłonki i sprawdza, czy na jej dno nie stoi nadmiar wody - a to pierwszy krok do przelania. Poza tym nie ma wystarczającej cyrkulacji powietrza w obrębie bryły korzeniowej.
Posadź do normalnej doniczki, czyli z otworem odpływowym.
Teraz ivonar w kwestii Twojego grudnika. Przede wszystkim musisz przesadzić do nowej mieszanki. Starą wyrzucić, jeśli po wyjęciu z doniczki bryła korzeniowa będzie bardzo mokra, postaw wyjętą roślinę na papierowym ręczniku i odczekaj dzień, dwa.
Przygotuj w międzyczasie mieszankę - ja używam ziemi do kaktusów wymieszanej z piaskiem.
Druga sprawa, widzę że dotychczasowa doniczka jest wstawiona w osłonkę - to duży błąd. Mało kto po podlaniu wyjmuje doniczkę z osłonki i sprawdza, czy na jej dno nie stoi nadmiar wody - a to pierwszy krok do przelania. Poza tym nie ma wystarczającej cyrkulacji powietrza w obrębie bryły korzeniowej.
Posadź do normalnej doniczki, czyli z otworem odpływowym.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Dziękuję za wszystkie porady
Pozwólcie jednak, że korzystając z Waszego doświadczenia rozwieję swoje wątpliwości.
1. Doniczka - zamierzam dać trochę większą i glinianą z odpływem (bez ozdobnej politury). Inne kwiaty też w takich trzymam i choć mało mam czasu na ich pielęgnację jakoś dają radę
Na czas podlewania wstawiam do miski i dopiero jak obciekną ustawiam na miejsce. Podstawki do doniczek mam bardzo płytkie i o małej średnicy i woda lałaby się na zewnątrz. Podobnie zamierzałam robić z grudnikiem. Nie mam wielu osłonek, a ta tak mi się podobała, że nie mogłam się oprzeć.
2. Podłoże - ziemia z piaskiem. Rozumiem, że piasek też powinnam kupić, bo nie chodzi chyba o taki z podwórka. Nigdy nie robiłam mieszanek do kwiatów. Kupowałam stosowną ziemię w centrum ogrodniczym i już. Jaka proporcja ma być tej mieszanki. Na dno doniczki zamierzam dać drenaż z keramzytu.
3. Nawóz - po takim "nie w porę" przesadzaniu jest potrzebny
Jeżeli tak, to jaki?
4. Suche końcowe człony gałązek - nie jest ich wiele, ale jednak są. Czy, przy okazji przesadzania, mam je poobrywać
czy też to dla grudnika norma.
I to już wszystko, na ten moment
1. Doniczka - zamierzam dać trochę większą i glinianą z odpływem (bez ozdobnej politury). Inne kwiaty też w takich trzymam i choć mało mam czasu na ich pielęgnację jakoś dają radę
2. Podłoże - ziemia z piaskiem. Rozumiem, że piasek też powinnam kupić, bo nie chodzi chyba o taki z podwórka. Nigdy nie robiłam mieszanek do kwiatów. Kupowałam stosowną ziemię w centrum ogrodniczym i już. Jaka proporcja ma być tej mieszanki. Na dno doniczki zamierzam dać drenaż z keramzytu.
3. Nawóz - po takim "nie w porę" przesadzaniu jest potrzebny
4. Suche końcowe człony gałązek - nie jest ich wiele, ale jednak są. Czy, przy okazji przesadzania, mam je poobrywać
I to już wszystko, na ten moment
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19455
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
1. Może być.
2. Oczywiście, że nie piasek z piaskownicy.
W sklepie akwarystycznym, albo w sklepie zoologicznym kup piasek gruboziarnisty.
3. Żaden na razie nawóz, dopiero po kilku tygodniach. Zresztą grudniki to epifity i nie potrzebują być w zasadzie nawożone. Ja najwyżej daje im w sezonie biohomusu.
4. Tak.
2. Oczywiście, że nie piasek z piaskownicy.
3. Żaden na razie nawóz, dopiero po kilku tygodniach. Zresztą grudniki to epifity i nie potrzebują być w zasadzie nawożone. Ja najwyżej daje im w sezonie biohomusu.
4. Tak.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
norbert76, dziękuję
Ad.4 "tak" to znaczy poobrywać
Mój błąd - zadałam podwójne zapytanie 
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19455
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Tak, poobrywać. 
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
To, co zobaczyłam na brzegach starej doniczki, to dopiero ...
Ponieważ korzenie roślinki nie były mokre dałam mu pić (woda przegotowana). Mogę wstawić jutro foty, ku przestrodze innych "Forumowiczów Żółtodziobów", takich jak ja. Teraz grudnik obcieka w misce. Mam nadzieję, że (jak już odchoruje moje zabiegi)
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19455
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
ivonar niepotrzebnie od razu podlałaś - moja wina, nie napisałem od razu że bezpośrednio po przesadzeniu nie powinno się podlewać, a dopiero po kilku dniach.
Tak, ten osad to od twardej wody. Dobrze, że ją przegotowałaś.
Tak, ten osad to od twardej wody. Dobrze, że ją przegotowałaś.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
I co teraz
Mam wyjmować kwiatka i dawać nową ziemię
Kurcze, a tak ładnie wygląda. Łodygi podniesione, wszystko suche było usunięte.
Wyjęłam go go z osłonki, może szybciej podeschnie. 
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Możesz położyć na powierzchni ziemi ręczniki jednorazowe, wyciągną trochę wody.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Dziękuję, barbra13. Aż tak mocno jej nie podlałam, ale już to robię. 
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Witaj miałam podobna sytuację Kupiłam sadzonkę epiphyllum w bardzo złym stanie przesadziłam, lekko podlałam, dałam odzywkę regenerującą którą doradzili mi w sklepie ogrodniczym i roślinka wygląda o wiele lepiej nic się nie stało że podlałam
-- 28 lut 2016, o 23:03 --
Masz dużego grudnika bardzo ładny życzę obfitego kwitnienia pozdrawiam Alicja
-- 28 lut 2016, o 23:03 --
Masz dużego grudnika bardzo ładny życzę obfitego kwitnienia pozdrawiam Alicja
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Witaj Alicja125
Dziękuję za poprawienie mi nastroju
Cały wieczór patrzę na mojego grudnika i zastanawiam się czy damy radę. Liczę na to staruszek jest twardy. Pozdrawiam.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
-
EDITA
- 500p

- Posty: 556
- Od: 7 lis 2014, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2
Moje grudniki już przekwitły, chociaż jeszcze nie dawno miały kwiaty.

