widziałam na własne oczy te niezmierzone hektary liliowców, ale największe wrażenie zrobiła na mnie wystawa wspaniałych, cudnych kwiatów, którym pomógł przyjść na świat
tadeo:
(na tym zdjęciu jest mój faworyt, na którego głosowałam)
Dziękuję za te wrażenia, za miłą rozmowę i nadzieję, że ja też może kiedyś będę umiała tak współpracować z naturą -
o ile mi Tadeuszu doradzisz, które liliowce chętnie robią takie udane dzieci



